Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Agnieszka Urazińska pisze w łódzkim dodatku do Gazety Wyborczej o młodych ludziach, którzy dzięki wsparciu Unii Europejskiej założyli spółdzielnię socjalną.
- Dostaliśmy szansę na stworzenie sobie wymarzonych miejsc pracy. Czujemy się bezpiecznie. Tym bardziej że jesteśmy razem - mówią założyciele łódzkiego bistro we francuskim stylu.
Zbliża się godz. 16, łodzianie zaczynają być głodni. Do bramy przy ul. Piotrkowskiej 101 wchodzi rodzina z dzieckiem, chwilę później - chłopak z dziewczyną. I młoda kobieta z długimi włosami. W bistro Zaraz Wracam, które mieści się w oficynie, zaraz zabraknie wolnych stolików.
- Bo klienci naprawdę do nas wracają. Mamy już stałych bywalców. Po niespełna czterech miesiącach działalności uważamy to za wielki sukces - mówi Grzegorz Sierba, prezes spółdzielni socjalnej Figa.
Czytaj: Założyli spółdzielnię i mają pracę, Agnieszka Urazińska, łódzki dodatek do Gazety Wyborczej, 13.04.2011
Zbliża się godz. 16, łodzianie zaczynają być głodni. Do bramy przy ul. Piotrkowskiej 101 wchodzi rodzina z dzieckiem, chwilę później - chłopak z dziewczyną. I młoda kobieta z długimi włosami. W bistro Zaraz Wracam, które mieści się w oficynie, zaraz zabraknie wolnych stolików.
- Bo klienci naprawdę do nas wracają. Mamy już stałych bywalców. Po niespełna czterech miesiącach działalności uważamy to za wielki sukces - mówi Grzegorz Sierba, prezes spółdzielni socjalnej Figa.
Czytaj: Założyli spółdzielnię i mają pracę, Agnieszka Urazińska, łódzki dodatek do Gazety Wyborczej, 13.04.2011
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.