Miho Iwata urodziła się w Japonii, jednak od dziesięciu lat mieszka w Krakowie. Jej spektakle urzekają realnością i niezwykłym zaangażowaniem autorki. Performance odbywa się bez dodatkowych efektów świetlnych czy muzycznych. Tylko artystka i publiczność. W piątek 3 lutego 2006 w Galerii Manhattan w Łodzi odbył się spektakl Miho Iwaty z udziałem Patryka Zakrockiego (skrzypce).
Taniec butoh narodził się w Japonii jako bunt
wobec kultury euro-amerykańskiej. Nie opiera się na żadnej
technice. Polega jedynie na osiągnięciu zgodności ciała i umysłu.
Ciało tancerza nie jest kontrolowane przez niego samego. Tańcząc
doświadcza, medytuje. Miho Iwata jest artystką praktykującą ten
taniec.
Spektakl jest dosyć zaskakujący. Na zapełnionej
sali pojawia się drobna postać, ubrana na biało. Zaczyna krążyć
wokół publiczności i przyglądać się ludziom. Po chwili skrzypek
zaczyna wydawać niespotykane dźwięki ze swojego instrumentu. Miho
reaguje na nie różnie - od reakcji pełnych agresji, strachu po
radość i śmiech. Artystka zdaje się odczuwać każdy najcichszy
dźwięk bardzo dogłębnie. Powiedziałabym nawet, że wpada w trans.
Jest bardzo przekonywująca, zwłaszcza gdy próbuje wciągnąć do gry
widzów np. przytulając się do nich. Całość budzi różne odczucia.
Jest to z pewnością sztuka dla ludzi bardzo wrażliwych, pełnych
empatii. Polecam obejrzeniu, jako że jest to bardzo ciekawe
doświadczenie.
Galeria Manhattan rozpoczęła swoją działalność
w 1991 roku. Powołała ją i prowadzi Krystyna Potocka-Suwalska.
Organizacja zajmuje się prezentowaniem osiągnięć sztuki najnowszej,
organizowaniem dyskusji, seminariów, prowadzi różne projekty
artystyczne. Jest to placówka otwarta na innowacyjne formy
artystyczne, angażuje zarówno artystów młodych jak i doświadczonych
reprezentujących odmiany sztuki z różnych dyscyplin. 24 lutego 2006
w Galerii Manhattan ze swoją „Manifestacją europejską” wystąpi
Jerzy Bereś.
Źródło: inf. własna lodzkie.ngo.pl