Rok 2012 : Co dalej z wolontariatem w Łodzi
Punkt Pośrednictwa Pracy Wolontarystycznej „Centerko” przy Stowarzyszeniu „Pomost” powstał w 2008 r. jako forma aktywizacji społeczno-zawodowej osób chorujących psychicznie. Sukces projektu oraz efekty działań, zaowocowały większym zainteresowaniem sprawą wolontariatu i aktywnością społeczną tak, że zaczęto angażować w działania „Centerka” również inne osoby, nie tylko borykające się z problemami psychicznymi. Odtąd każdy, kto chciał zostać wolontariuszem, znalazł miejsce w PPPW i odpowiednie zadanie, dzięki indywidualnym podejściu, wsparciu specjalistów oraz profesjonalnej i dokładnej pracy koordynatorów wolontariatu. Biuro zyskało miano integracyjnego, gdyż w szczególności angażowało w wolontariat osoby zagrożone wykluczeniem społecznym (chore, niepełnosprawne, starsze, bezrobotne, samotne, o odmiennym pochodzeniu, wyznaniu). W 2009 r. udało się zdobyć fundusze na funkcjonowanie biura wolontariatu na 3 lata z Urzędu Miasta Łodzi (MOPS). Wszyscy ucieszyli się z tego powodu. Niestety …
Był to początek naszych problemów. Kwota dofinansowania, tj. 44 tys. na rok, została podzielona, a druga połowa trafiła do Caritas Archidiecezji Łódzkiej na realizację podobnego zadania. Była to kwota na zatrudnienie kadry, zakup materiałów do biura, czynsz, organizację szkoleń, spotkań i warsztatów dla wolontariuszy oraz prowadzenie dokumentacji (jak można się domyślać 22 tys. jest kwotą niewystarczającą na cokolwiek!). Jednak, kierując się sercem i dobrem naszych podopiecznych, zdecydowaliśmy się na kontynuację Zadania. Dzięki determinacji, kreatywności i umiejętnościom organizacyjnym udało się mnóstwo zdziałać: pozyskaliśmy ok. 500 wolontariuszy i 90 organizacji, chętnych do skorzystania z ich usług, utworzyliśmy zespół taneczny „Go Pomost!”, który umila czas osobom potrzebującym, zorganizowaliśmy szereg szkoleń dla wolontariuszy i koordynatorów wolontariatu, a także wzięliśmy udział w niezliczonej ilości akcji. Otrzymaliśmy mnóstwo podziękowań, rekomendacji, dyplomów, a także nagród za innowacyjne rozwiązania (m.in. w plebiscycie Grupy Roboczej w Warszawie jako innowacyjnej formie aktywizacji pacjentów, w konkursie „PomagamBo”, „Barwy Wolontariatu” oraz „Filantrop Roku” dla najaktywniejszego społecznika, odznaczenie „Motyla” i „Grand Prix” Festiwalu Sztuk Wszelakich za pracę na rzecz osób niepełnosprawnych).
Jednak wsparcie dla „Centerka” z roku na rok zmniejszało się (do 18 tys. rocznie), a co za tym jakość świadczeń (natomiast potrzeb i problemów coraz więcej). Od 2010 r. zaczęliśmy „pukać od drzwi do drzwi” i mówić o naszych problemach … Zwracaliśmy się z prośbami do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Urzędu Miasta Łodzi o zwiększenie środków na naszą działalność, jednak bezskutecznie … Odwiedziliśmy Radę Miasta oraz indywidualnie wszystkich radnych, zajmujących się sprawami społecznymi i zdrowiem publicznym, … również z podobnym efektem (tylko jedna osoba zainteresowała się naszym problemem). Skontaktowaliśmy się także z przedstawicielami Urzędu Miasta Łodzi i Urzędu Marszałkowskiego ds. z organizacjami pozarządowymi i tu również napotkaliśmy na bariery i czasami, wręcz, na agresję. Zdawało się nam, że praca, jaką wkładamy jest bardzo cenna (działania wolontariuszy to blisko 50 tys. oszczędności dla miasta w przeliczeniu na najniższą stawkę) i wszystkich to zainteresuje, niestety, ale traktowani jesteśmy jako intruzi, którzy wiecznie czegoś chcą. W odpowiedzi dostajemy sugestie, że są przecież inne formy wsparcia, nie tylko finansowe, rozmaite konkursy i, że ktoś inny powinien nam pomóc. Faktycznie, są konkursy, jednak w nie wszystkich możemy wziąć udział, nie zawsze też konkursy dają długoterminowe wsparcie, a tam gdzie jest możliwość większa, jest więcej chętnych i nie zawsze otrzyma się dotacje … I tak chodzimy „od Pawła do Gawła” … Ostatnio rozwinęliśmy z powodzeniem działkę fundraisingową, mamy kilku sponsorów – są to jednak okolicznościowe wsparcia rzeczowe w postaci upominków i gadżetów dla wolontariuszy.
W 2011 r. dowiedzieliśmy się, że działania wolontaryjne nie są ujęte w Budżecie Miasta Łodzi oraz w Planie Działań współpracy z organizacjami wolontariatu, a punkt związany z naszym dotychczasowym wsparciem (tj. wolontariat w Programie Wspierania Rodzicielstwa Zastępczego w Łodzi) został w ogóle wyeliminowany. Kiedy się o tym dowiedzieliśmy, podjęliśmy walkę o ujęcie w działaniach wolontariatu, a przynajmniej takiej formy, jaka dotychczas istniała. Pisaliśmy odwołania, uczestniczyliśmy w spotkaniach i debatach nt. budżetu, zgłaszaliśmy swoje poprawki i sugestie, ale, niestety, bez rezultatu. Byliśmy również u p. Prezydent i Wiceprezydent, aby opowiedzieć o naszych problemach, stworzyliśmy na profilu budżetu miasta swój cel, dotyczący wsparcia dla wolontariatu, ale, nawet mimo ogromnej przewagi w głosowaniu z innymi celami, nasz apel nie przyniósł skutku. Nadmienić również należy, że do tej pory nikt nie odniósł się do naszych próśb i nie odpowiedział na nasze pisma.
Jesteśmy już bezsilni wobec tej sytuacji! Nie chcemy zawieść naszych podopiecznych i wolontariuszy, którzy w „Centerku” znaleźli swoje powołanie, misję, a niekiedy po raz pierwszy wyszli do ludzi i podjęli aktywność. Wszystko jednak wskazuje na to, że z początkiem 2012 r. będziemy musieli zakończyć naszą działalność i zaprzestać prowadzić biuro pośrednictwa pracy wolontarystycznej … Mamy nadzieję, że pomogą nam Państwo. Był może nagłośnienie tego przyniesie jakikolwiek efekt …
Źródło: PPPW CENTERKO