Z okazji Dnia Ryby w mediach społecznościowych pojawił się film z Leszkiem Stankiem, który w ciepłej, świątecznej scenerii wciela się w rolę… karpia!
– Duszno tu, ciasno, strasznie. Czasem w ogóle nie ma czym oddychać. Nie przeżyję tego, wiem, nie ma mowy. Czekamy. Każdego z nas po kolei wynoszą w plastikowym worku – rozbrzmiewa głos Stanka.
Aktor wsparł działania koalicji Głos dla Karpi, która walczy o wycofanie żywych ryb z marketów.
– Święta Bożego Narodzenia powinny być czasem współczucia i dobra dla wszystkich istot – komentuje swój udział w projekcie Stanek. – Na świecie dzieje się wiele tragedii, ale dzisiaj chcę zwrócić uwagę na los karpi. Nie da się od razu rozwiązać wszystkich problemów świata, ale metodą małych kroków od czegoś trzeba zacząć – dodaje Stanek.
Koalicja Głos dla Karpi została założona w 2018 roku przez Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!, Fundację Alberta Schweitzera oraz Compassion Polska.
– Zdecydowaliśmy się połączyć siły trzech organizacji, aby działać skuteczniej i szybciej doprowadzić do likwidacji okrutnego procederu kupowania żywych karpi – mówi Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva!
– Karpie w pojemnikach bez wody lub w brudnej wodzie z zawartością krwi, martwe zwierzęta w zbiornikach, nieprawidłowe zachowanie personelu sklepu, który podnosi ryby za skrzela, lub klientów, którzy noszą żywe ryby w plastikowych torbach bez wody to częsty widok podczas świątecznych zakupów – podkreśla Karolina Skowron, Corporate Relations Director z Fundacji Alberta Schweitzera.
Koalicja ma już na swoim koncie pierwsze sukcesy! Decyzję o wycofaniu żywych ryb z części marketów podjęły w grudniu dwie sieci – Selgros i Auchan.
Źródło: Fundacja Viva!