Laureat Nagrody Wiktorowicza 2021, kapitan Adam Wiśniewski z Fundacji Ocean Marzeń
Wręczenie nagrody odbyło się w Muzeum Miasta Gdyni, nieopodal miejsca, w którym cumuje „Dar Młodzieży”.
– To dla mnie szczególnie miejsce, bo tędy mój ojciec codziennie szedł do pracy na „Dar Młodzieży”, jeśli ten akurat był w Gdyni. Tata potrafił zaszczepić w młodych ludziach miłość do żagli. Jestem tego przykładem – ja też się znalazłem na morzu, bo wziął mnie kiedyś w rejs. Moja córka z kolei jest instruktorem żeglarstwa – wspominał patrona nagrody jego syn, kpt. ż.w. Mariusz Wiktorowicz, przewodniczący kapituły.
– Wyłaniając laureatów szukamy takich elementów ich działalności, by honorować i nagradzać tych, którzy w kolejnych latach zrobili coś szczególnego, popularyzując kulturę morską, bo to jest istota tej nagrody. A morze zobowiązuje do tego, by pamiętać o jego bohaterach i szczególnych postaciach – podkreślił prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, podsumowując dziesięć edycji nagrody.
– Kapitan Wiktorowicz to wielkie żaglowce. Dwa najbardziej znane polskie to „Dar Pomorza” i „Dar Młodzieży”. Na pokładzie pierwszego w 1937 opłynął świat wraz z załogą Konstanty Maciejewicz, na pokładzie drugiego – w 1988 roku – kpt. Leszek Wiktorowicz. Obaj w tych rejsach opłynęli przylądek Horn. Dotarcie w to miejsce to honor i zaszczyt dla członków załogi, ale jeszcze większy – dla kapitana. Wszyscy, którzy są związani z Polską morską mają na swojej nawigacyjnej mapie życia kurs na Horn – jedni docierają na ten prawdziwy, dla drugich może to być inny ważny cel – podkreślił Gromaszt Bractwa Kaphornowców kpt. Marek Padjas.
– Laureatami tej nagrody byli wspaniali ludzie, którzy prowadzili niezwykłe rejsy, realizowali ambitne projekty żeglarskie, wygrywali prestiżowe regaty. Każdy z nich może być wzorem cech dobrego kapitana i wychowawcy młodego pokolenia. W tym roku do ich grona dołączył kapitan Adam Wiśniewski, fundator i prezes Fundacji Ocean Marzeń. Kapitan jest pomysłodawcą Młodzieżowego Programu Edukacji Żeglarskiej, który skupia działania na odkrywaniu wśród chłopców i dziewcząt z Rodzinnych Domów Dziecka i Domów Dziecka ich silnych stron, tak by w życiu codziennym realizowali marzenia i osiągali zamierzone cele. Służy temu program, którego głównym elementem są rejsy morskie i śródlądowe. Mimo ograniczeń epidemicznych działalność programu nie została przerwana – mówił o nagrodzonym członek kapituły nagrody, red. Waldemar Heflich.
– To nagroda dla całego zespołu fundacji. Dziękuję, że nasza 10-letnia praca została doceniona. Nasi podopieczni to osoby w dość trudnym nastoletnim wieku, w dodatku doświadczone przez los. Nasi instruktorzy to często wychowankowie domów dziecka i rodzin zastępczych. Oni wiedzą, jak pracować z podopiecznymi, by pokazać im, jak osiągać cele i realizować marzenia. Dzieciaki już od pierwszego dnia na pokładzie dostają ster do ręki. Pokazujemy im w ten sposób, że wielkie cele są w zasięgu ich możliwości. Ostatni rok był dla wszystkich szczególnie trudny. Wspomogliśmy naszych podopiecznych sprzętem komputerowym, ale przede wszystkim udało się nam kontynuować rejsy, dzięki wdrożeniu zasady „jeden adres-jeden jacht” – powiedział po odebraniu nagrody jej laureat kpt. Adam Wiśniewski.
Źródło: Fundacja Ocean Marzeń