Lata wojny secesyjnej przyczyniały się do zmiany wizerunku amerykańskiej kobiety
Wybuch wojny secesyjnej w 1865 roku zatrzymał rozwój zorganizowanego ruchu kobiecego. Jego przywódczynie zdecydowały, że - wobec sytuacji w kraju – należy zawiesić kwestie związane z prawami kobiet i zająć się bieżącymi problemami, wymagającymi natychmiastowych działań. Okazało się jednak, że choć nie odbywały się w tym czasie tradycyjne już konwenty czy nie organizowano zbierania podpisów pod petycjami to okres wojny – z typową dla niego dezorganizacją życia społecznego i specyficznymi wyzwaniami – postawił kobiety w sytuacji, kiedy mogły pokazać co potrafią. Zakładając lokalne stowarzyszenia samopomocowe, prowadząc szpitale, zapewniając opiekę pielęgniarską, szyjąc, gotując i zbierając fundusze na swoje działania, po raz kolejny miały okazję uczyć się skutecznego współdziałania. Ze względu na zaangażowanie mężczyzn w działania wojenne, zostały zmuszone także do podejmowania zajęć dotychczas uznawanych za typowo męskie: prowadzenie firm, gospodarstw rolnych i plantacji.
Kobiety, które związały swoje sprawy z
działaniem na rzecz zniesienia niewolnictwa, w tej nowej sytuacji spodziewały się, że i one znajdą
pomyślne rozwiązanie. W szczególności miały nadzieję, że prawa wyborcze dla osób wyzwolonym zostaną
rozciągnięte także na kobiety. Tak się jednak nie stało. 14 poprawka, na którą tak bardzo liczyły
środowiska kobiece, okazała się ogromną porażką: wyborcy zostali w niej jednoznacznie określeni
jako mężczyźni. Także następna okazja, kiedy jeden z senatorów zgłosił propozycję rozszerzenia
prawa wyborczego na kobiety, nie przyniosła sukcesu: w głosowaniu przepadła stosunkiem 39:9 głosów
popierających.
Te niepowodzenia sprawiły, że coraz większa
liczba kobiet - nawet tych, które dotychczas nie uważały tej kwestii za najważniejszą - uznawał, że
najwyższy czas coś z tym zrobić. Przy okazji pierwszej po wojnie konwencji kobiet powstało
Amerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Równych Praw, którego podstawowym celem było zapewnienie
kobietom prawa wyborczego. W tym samym czasie zaczęły się tworzyć lokalne grupy i organizacje,
podejmujące działania w tej samej sprawie. Praktyką stało się delegowanie przedstawicieli tych grup
lokalnych do ogólnokrajowego stowarzyszenia tak, aby łączyć oddolne wysiłki z narodową kampanią.
Ilekroć pojawiał się cień szansy na wprowadzenie oczekiwanej zmiany, następowała gigantyczna
mobilizacja całego środowiska: pisano ulotki i listy do prasy, organizowano debaty i wygłaszano
przemówienia.