Kolejnym dowodem na to, że sztuka nie boi się barier językowych jest polsko-niemiecki festiwal Kukuka. By festiwal, i nie tylko, mógł rosnąć w siłę, inicjatorzy poszli o krok dalej i założyli platformę crowdfundingową.
Pod tajemniczym hasłem KuKuKa kryją się słowa: Kunst Kultura Kajuta, czyli mobilny festiwal kultury i sztuki. W ciągu dziesięciu dni, wypełnionych po brzegi wydarzeniami artystycznymi, festiwal zagląda do portów różnych miejscowości położonych po dwóch stronach granicy nad Zalewem Szczecińskim. W dziesięciu różnych miejscowościach wokół Zalewu Szczecińskiego odbywają się liczne koncerty, performance, wystawy, warsztaty, dyskusje i spacery turystyczne. Udział w festiwalu biorą lokalni i przyjezdni artyści z Polski i Niemiec.
Po sukcesach dotychczasowych festiwalowych tygodni KuKuKi w 2013 i 2014 roku, inicjatorzy festiwalu ze Szczecina, Wolgast, Wolina, Anklam, Klempenow, Greifswaldu, Świnoujścia, Neubrandenburga, Pasewalku i Goleniowa pragną stworzyć w regionie przygranicznym wspólną przestrzeń dla prawdziwego partnerstwa. Region ten, dzięki likwidacji granic, przestał być peryferyjną prowincją i stał się centrum środkowej Europy, o czym zapominają lokalni politycy.
„Za kulturą podąża biznes“ – to hasło, którym KuKuKa sygnuje swój nowy kierunek działania, jakim jest polsko-niemiecka platforma crowdfundingowa. Platforma ma ułatwić pozyskiwanie poparcia i środków finansowych na projekty kulturalne i artystyczne, nie tylko na czas festiwalu. Organizatorzy Kukuka chcą za motywować mieszkańców przygranicznych miejscowości do większego zaangażowania się na rzecz ich euroregionu. Gdy tzw. miękkie czynniki i podstawowe wartości kultury funkcjonują jako uznane standardy, powstają trwałe miejsca pracy, a tylko dobrze rozwinięta infrastruktura kulturalna przyciąga inwestorów, firmy i specjalistów.
Źródło: KuKuCrowd