Kuba Wojewódzki stanie przed sądem za jazdę 250 km/h. To efekt zawiadomienia złożonego przez Miasto Jest Nasze
Rok temu znany celebryta chwalił się na Instagramie zabójczo szybką jazdą. Aktywiści MJN zgłosili sprawę na policję. Po roku otrzymali odpowiedź, że na wniosek Policji sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Warszawie. Miasto Jest Nasze przyłączy się do postępowania jako strona społeczna.
11 kwietnia ubiegłego roku Kuba Wojewódzki wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie ze sportowym samochodem gdzie na liczniku widać prędkość 250 km/h. Napisał „obiecałem mamie że wrócę szybko”. Tym samym wrzucił dowód na to, że złamał ograniczenie prędkości o…140 km/h, bo jechał po drodze ekspresowej, gdzie obowiązuje ograniczenie do 110 km/h.
– Dostarczyliśmy to zdjęcie na policję jako dowód na złamanie przepisów. Dlaczego to zrobiliśmy? Bo prędkość zabija i jest główną przyczyną wypadków śmiertelnych na drogach – mówiła na konferencji prasowej Barbara Jędrzejczyk, przewodnicząca Zarządu MJN. – Nie może być przyzwolenia na chwalenie się zachowaniem, z powodu którego mogą zginąć niewinni ludzie.
Po roku od tamtego zdarzenia MJN otrzymało pismo z policji, w którym informują, że sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego wydziału karnego w Warszawie. Sąd może wymierzyć celebrycie za takie przewinienie karę grzywny.
– Uważamy, że sąd powinien wziąć pod uwagę maksymalną karę grzywny, za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym – 30 000 zł – mówi Jan Mencwel, aktywista MJN. – Celebryci w Polsce nie mogą być nadzwyczajną kastą. Obywatel, który chwali się łamaniem przepisów, i to w tak rażący sposób, musi ponieść konsekwencje. Chcemy o to zadbać i dlatego przyłączamy się do tego postępowania jako strona społeczna. Spotkamy się Kubą na sali sądowej i będziemy przekonywać sąd, że to zachowanie Wojewódzkiego było nie tylko skrajnie niebezpieczne, ale też wysoce szkodliwe społecznie.
Kuba Wojewódzki ma 1,5 miliona śledzących, w bio swojego konta ma wypisane caps lockiem AUTORYTET. Dla wielu pewnie nim jest. Nic dziwnego, że jeśli tak zachowują się celebryci, w Warszawie odbywają się nocami wyścigi samochodowe po ulicach.
– Taka kara to i tak za mało dla takiego milionera. W Danii za jazdę powyżej 200 km/h Kubę Wojewódzkiego spotkałaby konfiskata samochodu – dodawał Kuba Czajkowski, aktywista MJN. – W Sejmie niedługo będzie procedowana zmiana przepisów uwzględniająca konfiskatę – uważamy, że powinna ona zostać rozszerzona na takie przypadki jak dwukrotnie złamanie prędkości. Przypominamy: w Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy ofiar prędkości rocznie, jeśli liczyć zabitych i rannych.
Źródło: Stowarzyszenie Miasto jest Nasze