Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Kręgi w zbożu na trzech kontynentach - protest przeciwko modyfikowanym genetycznie uprawom
Jacek Winiarski
3 października 2006 aktywiści Greenpeace wraz z rolnikami stworzyli olbrzymie kręgi w zbożu na polach kukurydzy na trzech kontynentach, żeby zasygnalizować początek światowej kampanii na rzecz ochrony kukurydzy (która jest jedną z najważniejszych roślin uprawnych świata) przed skażeniem przez genetycznie modyfikowane odmiany. Kręgi w zbożu, tak duże, że wyraźnie widoczne z powietrza – pojawiły się na polach w Hiszpanii, na Filipinach i w Meksyku.
- Dzisiejsza fala protestu jest sygnałem rozpoczęcia światowej
kampanii na rzecz ochrony kukurydzy przed skażeniem genetycznym’ –
mówi Geert Ritsema z Greenpeace International.
W ramach kampanii, Greenpeace domaga się, aby:
1. Światowe rządy wydały zakaz wprowadzania transgenicznego ziarna do upraw.
2. Rządy wycofały się z już wprowadzonych pozwoleń na eksperymentalną i komercyjną uprawę GMO,
3. Skażenie genetyczne upraw zostało usunięte i aby koszta tego procesu poniosły firmy biotechnologiczne, takie jak Monsanto, zgodnie z zasadą "zanieczyszczający płaci".
W Zuera, na północy Hiszpanii, aktywiści Greenpeace dostali się na teren pola doświadczalnego transgenicznej kukurydzy i wycięli wielki 50-metrowy krąg, znacząc pole jako strefę skażenia genetycznego.
- To eksperymentalne pole, leżące ledwie centymetry od upraw konwencjonalnych, stwarza ryzyko, którego nie można zaakceptować. Ryzyko zarówno dla środowiska, jak i czystości naszego pożywienia. Nie chcemy czekać aż nasza kukurydza zostanie skażona - mówi Juan-Felipe Carrasco z Greenpeace Hiszpania.
W miejscowości Isabela na Filipinach aktywiści z Greenpeace wykonali 45-metrową, przekreśloną literę M na polu zaprzyjaźnionego rolnika, w ten sposób zaznaczając strefę zakazu wstępu dla Monsanto [1]. Tomas Datinguinoo, rolnik z prowincji Mindoro, włączył się w protest przeciwko prowadzonej przez Monsanto agresywnej promocji transgenicznej kukurydzy, ignorującej lokalne rządy, które wcześniej zakazały upraw GMO na swoich terytoriach [2]. Monsanto twierdzi, że dzięki genetycznie modyfikowanej kukurydzy rolnicy uzyskają lepsze plony i większy zarobek. Datinguinoo zaprzecza:
- Zaledwie w rok po posianiu transgenicznej kukurydzy, okazało się, że obietnice Monsanto są fałszywe. Moje zbiory wcale bardzo nie wzrosły! Nie posieję więcej tej kukurydzy.
W Jocotitlan, Meksyk [3], olbrzymi krąg w zbożu oznajmił krótko "NIE", żądając od rządu odrzucenia propozycji Monsanto, by złamać długoterminowe moratorium na uprawę genetycznie modyfikowanej kukurydzy.
- Meksyk to kolebka wszelkich odmian kukurydzy, jakie występują na świecie. Tutaj wszystko się zaczęło. Jeśli Monsanto dostanie zgodę na wprowadzenie do Meksyku genetycznie modyfikowanej kukurydzy, lokalne odmiany kukurydzy ulegną genetycznemu skażeniu. Nie możemy dopuścić, aby do tego doszło - mówi Gustavo Ampugnani z Greenpeace Meksyk.
Przypisy:
[1] Monsanto to amerykańska firma biotechnologiczna sprzedająca ponad 90% modyfikowanego genetycznie ziarna na świecie. Zob. raport Greenpeace ‘Siedem grzechów głównych Monsanto’ (ang.) http://www.greenpeace.org/international/press/reports/7-deadly-sins
[2] Niektóre prowincje Filipin posiadają własną legislację (Oriental Mindoro) lub są w trakcie opracowywania (Marinduque i in.) legislacji zakazującej prowadzenia upraw GMO.
[3] Rząd Meksyku wkrótce podejmie decyzję, czy zezwolić na próbne uprawy transgenicznej kukurydzy.
W ramach kampanii, Greenpeace domaga się, aby:
1. Światowe rządy wydały zakaz wprowadzania transgenicznego ziarna do upraw.
2. Rządy wycofały się z już wprowadzonych pozwoleń na eksperymentalną i komercyjną uprawę GMO,
3. Skażenie genetyczne upraw zostało usunięte i aby koszta tego procesu poniosły firmy biotechnologiczne, takie jak Monsanto, zgodnie z zasadą "zanieczyszczający płaci".
W Zuera, na północy Hiszpanii, aktywiści Greenpeace dostali się na teren pola doświadczalnego transgenicznej kukurydzy i wycięli wielki 50-metrowy krąg, znacząc pole jako strefę skażenia genetycznego.
- To eksperymentalne pole, leżące ledwie centymetry od upraw konwencjonalnych, stwarza ryzyko, którego nie można zaakceptować. Ryzyko zarówno dla środowiska, jak i czystości naszego pożywienia. Nie chcemy czekać aż nasza kukurydza zostanie skażona - mówi Juan-Felipe Carrasco z Greenpeace Hiszpania.
W miejscowości Isabela na Filipinach aktywiści z Greenpeace wykonali 45-metrową, przekreśloną literę M na polu zaprzyjaźnionego rolnika, w ten sposób zaznaczając strefę zakazu wstępu dla Monsanto [1]. Tomas Datinguinoo, rolnik z prowincji Mindoro, włączył się w protest przeciwko prowadzonej przez Monsanto agresywnej promocji transgenicznej kukurydzy, ignorującej lokalne rządy, które wcześniej zakazały upraw GMO na swoich terytoriach [2]. Monsanto twierdzi, że dzięki genetycznie modyfikowanej kukurydzy rolnicy uzyskają lepsze plony i większy zarobek. Datinguinoo zaprzecza:
- Zaledwie w rok po posianiu transgenicznej kukurydzy, okazało się, że obietnice Monsanto są fałszywe. Moje zbiory wcale bardzo nie wzrosły! Nie posieję więcej tej kukurydzy.
W Jocotitlan, Meksyk [3], olbrzymi krąg w zbożu oznajmił krótko "NIE", żądając od rządu odrzucenia propozycji Monsanto, by złamać długoterminowe moratorium na uprawę genetycznie modyfikowanej kukurydzy.
- Meksyk to kolebka wszelkich odmian kukurydzy, jakie występują na świecie. Tutaj wszystko się zaczęło. Jeśli Monsanto dostanie zgodę na wprowadzenie do Meksyku genetycznie modyfikowanej kukurydzy, lokalne odmiany kukurydzy ulegną genetycznemu skażeniu. Nie możemy dopuścić, aby do tego doszło - mówi Gustavo Ampugnani z Greenpeace Meksyk.
Przypisy:
[1] Monsanto to amerykańska firma biotechnologiczna sprzedająca ponad 90% modyfikowanego genetycznie ziarna na świecie. Zob. raport Greenpeace ‘Siedem grzechów głównych Monsanto’ (ang.) http://www.greenpeace.org/international/press/reports/7-deadly-sins
[2] Niektóre prowincje Filipin posiadają własną legislację (Oriental Mindoro) lub są w trakcie opracowywania (Marinduque i in.) legislacji zakazującej prowadzenia upraw GMO.
[3] Rząd Meksyku wkrótce podejmie decyzję, czy zezwolić na próbne uprawy transgenicznej kukurydzy.
Źródło: Greenpeace
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.