Publicystyka - ngo.pl

Polskie przemysły kreatywne rozwijają się dynamicznie, doganiając poziomem eksportu wytwarzanych produktów i usług zachodnie kraje. Eksperci to właśnie w nich upatrują szansy na polepszenie kondycji państwowej gospodarki. Wciąż jednak nie potrafimy w pełni wykorzystać drzemiący w społeczeństwie kreatywny potencjał. Zapoczątkowaniu dyskusji o warunkach rozwoju polskich przemysłów kreatywnych i stojących przed nimi wyzwaniach służyły trzy konferencje inicjujące projekt Creative Poland oraz Partnerstwo na rzecz Rozwoju Polskiego Przemysłu Kreatywnego.

Konferencje zostały zorganizowane w trzech dużych miastach: w Warszawie, Łodzi i Białymstoku. Wybór ten nie jest przypadkowy. Kondycja sektorów kreatywnych na obszarze Polski jest niejednolita i aktywnie działający na regionalnych rynkach twórcy spotykają się z różnymi barierami poważnie utrudniającymi im szybki rozwój biznesu. Warszawa przoduje w wytwarzaniu produktów i usług kreatywnych, a rozpoczynający przygodę z rynkiem kultury przedsiębiorcy mają w stolicy największą liczbę potencjalnych odbiorców, ale też i najaktywniejszą konkurencję. Władze Łodzi od kilku lat podejmują konsekwentne działania zmierzające do stworzenia dogodnych warunków rozwoju i promocji przemysłów kreatywnych, co w ostatnich latach zaowocowało podwojeniem podmiotów działających w tym obszarze. Z kolei Białystok dopiero stara się w pełni wykorzystać twórczy potencjał drzemiący w mieszkańcach tego zróżnicowanego kulturowo regionu.

Spotkania były próbą rozpoczęcia myślenia o ludziach działających w przemysłach kreatywnych nie jako o pojedynczych, wyizolowanych artystach, lecz przedsiębiorczych przedstawicielach jednolitego segmentu rynku, który generuje już dziś więcej PKB niż chociażby rybołówstwo i branża hotelarska. Rozmowy przedstawicieli sektora, instytucji kultury, uczelni wyższych, organizacji pozarządowych i władz regionalnych umożliwiły zdiagnozowanie oraz porównanie problemów i wyzwań stojących przed przedstawicielami sektora z tych trzech województw oraz opracowanie wspólnych postulatów na przyszłość

Podlasie jest obszarem, w którym jest najwięcej do zrobienia. Przemysły kreatywne rozwijają się tu w nierównomierny sposób – obok staromodnych twórców działających w zaciszu warsztatów, często nawet niezdających sobie sprawy z dobrodziejstw Internetu, funkcjonują nowoczesne agencje związane z rynkiem technologii najnowszych generacji. Dlatego tak ważne wydaje się niwelowanie różnic, nawiązywanie nowych kontaktów oraz współpraca bardziej i mniej doświadczonych artystów i firm. – Ten sektor może funkcjonować tylko dzięki sieciom współpracy partnerskiej. Naszym zadaniem jest stworzenie załogi, która będzie prowadziła sektor kreatywny do przodu – wyjaśniała podczas konferencji Eliza Szadkowska, sekretarz Podlaskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. – Podstawą jest budowanie sieci powiązań w skali międzynarodowej. Przeprowadzone przeze mnie badania wykazały, że włączanie organizacji pozarządowych z poziomu lokalnego w międzynarodową sieć powiązań jest możliwe i jest gwarancją ich rozwoju. Zamykanie się na obszarze lokalnym czy regionalnym oznacza stagnację.

Świadomość istnienia konieczności wparcia przemysłów kreatywnych działających na Podlasiu pojawiła się już wcześniej. Dotychczasowe działania poprawiły sytuację, przyczyniając się m.in. do powstania wielu nowych miejsc pracy, ale wsparcie wciąż nie jest w pełni wystarczające, a potrzeby rosną. – Towarzystwo Amicus realizuje już kolejny projekt adresowany do zbliżonej grupy zawodowej – powiedział Piotr Sobolewski, prezes organizacji. – Creative Poland to nie jedno spotkanie, ale cykl szkoleń, działań doradczych, próba zawiązania partnerstwa i wypracowania strategii. Nasze działania mogą się wartościowo wpisać w program rozwoju całego miasta.

Łódź jest miastem, w którym dzięki konsekwentnej i sprawnie realizowanej polityce wsparcia przemysły kreatywne przeżywają w ostatnich latach prawdziwy boom. - Od 2004 roku diametralnie wzrósł przyrost liczby podmiotów sektora kreatywnego – zauważyła Patrycja Pożycka, autorka badań poświęconych łódzkiej branży kreatywnej. - W samym 2010 roku powstało 450 nowych działalności zaliczanych do tego sektora, a do marca 2011 powstało 80 kolejnych. To więcej, niż liczba podmiotów, która powstała łącznie przed 2004 rokiem.

Spotkanie było okazją do pochwalenia się przykładami dobrych praktyk, które mogą stanowić inspirujący przykład dla innych. Projekt OFF Piotrkowska zagospodarował budynek dawnej Fabryki Ramischa w Łodzi, gdzie organizuje imprezy kulturalne i szkolenia, Łódź Design Festival promuje łódzkich artystów w Polsce i na świecie, a Art Center Tu Wi-Ma ułatwia start na rynku młodym, obiecującym twórcom.

Konferencja obywająca w nowym budynku łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych była dobrą okazją do zaprezentowania roli właściwego sposobu nauczania oraz podejścia do ucznia i studenta w procesie kształcenia profesjonalnych kadr i artystów posiadających nie tylko talent, ale także i odpowiedni warsztat. - Akademia to taki twór, który ma skłonności do tego, aby zachowywać skostniałe, stare struktury - ocenił dr hab. Mariusz Włodarczyk, Prorektor ds. Nauki, Rozwoju i Pozyskiwania Funduszy ASP. - Mamy tendencję, aby w relacji mistrz – uczeń przekazywać pewną wiedzę i dosyć mocno ją przy tym konserwować. W związku z czym istnieje taka możliwość, że trochę tracimy kontakt z rzeczywistością.

Ostania z trzech konferencji obyła się w Warszawie. Stolica stanowi jedną z wiodących kreatywnych metropolii w całej Europie Środkowej. Niemniej niezmierne ważne jest niespoczywanie na laurach i utrzymanie pozytywnych trendów oraz wsparcie dla nowych inicjatyw mogących przyczynić się do jeszcze intensywniejszego rozwoju zarówno samej branży, jak i całego miasta. Dlatego trzeba snuć ambitne plany na przyszłość. - W zeszłym roku m.st. Warszawa przyjęło program „Innowacyjna Warszawa 2020”. Jest to program wykonawczy do strategii rozwoju miasta, który ukazuje kierunki, w jakich Warszawa chce wspierać rozwój innowacyjnej gospodarki – powiedział Maciej Fijałkowski, dyrektor Biura Funduszy Europejskich i Rozwoju Gospodarczego m.st. Warszawy. - Dwie konstatacje z tego dokumentu są bardzo istotne. Pierwsza to taka, że szeroko rozumiane przemysły kreatywne zostały zapisane jako jedna z branż wiodących, obok pięciu branż technologicznych, które zostały zdiagnozowane przez Warszawskie Towarzystwo Naukowe jako branże o największym potencjale.

Drugi wniosek płynący z programu dotyczył potrzeby poszerzania współpracy, bez której rozwój przemysłów kreatywnych jest w praktyce niemożliwy. – Bez współpracy, bez łączenia się nie można rozwijać przemysłów kreatywnych - powiedziała Monika Smoleń, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Jednym z najważniejszych stojących przed nami zadań jest stworzenie warunków do budowy partnerstw, do wzmacniania sieci, ale także służenia doradztwem tym, którzy chcieliby opierać swoją działalność na współpracy z przemysłami kreatywnymi. W partnerstwie i we współpracy jest siła.

Projekt Creative Poland powstał w oparciu o zdiagnozowane potrzeby polskich przemysłów kreatywnych. Jego podstawowym celem jest zwiększenie dynamiki rozwoju sektora poprzez działania szkoleniowe i doradcze oraz promocję rodzimych twórców w kraju i za granicą. W ramach projektu tworzone jest Partnerstwo na rzecz Rozwoju Polskiego Przemysłu Kreatywnego, które zrzesza twórców, firmy i organizacje z obszaru całej Polski.

• Myślę że projekt Creative Poland to dobry pomysł na to, jak temat przemysłów kreatywnych rozwijać i jak wspierać współpracę tych, którzy chcą w tym obszarze działać – uznał wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak.

Dalsze wydarzenia związane z projektem Creative Poland oraz działania realizowane w ramach Partnerstwa na rzecz Rozwoju Polskiego Przemysłu Kreatywnego można śledzić na stronie www.creativepoland.eu oraz www.facebook.com/creativepoland