Kultura dla mieszkańców, Ekomuzeum i obchody Dnia Rodzicielstwa Zastępczego. Krakowskie organizacje pozarządowe mają pomysły na zmiany w różnych sferach życia społecznego. Teraz będą o nich rozmawiać z urzędnikami w ramach Komisji Dialogu Obywatelskiego (KDO).
Prezydent Krakowa wydał pod koniec kwietnia zarządzenie w sprawie przyjęcia regulaminu, powołania oraz zasad funkcjonowania KDO. W ten sposób, zielone światło oficjalnie otrzymały te grupy organizacji, które od kilku miesięcy planowały już utworzenie komisji. Będą się do nich mogły przyłączyć również kolejne NGO-sy.
Formuła otwarta
– To, jak wiele powstanie komisji i jak aktywnie będą działać zależy od zaangażowania samych organizacji – tłumaczy Ewa Chromniak z Fundacji Biuro Inicjatyw Społecznych, organizacji członkowskiej Krakowskiego Porozumienia Organizacji Obywatelskich, które wnioskowało o wprowadzenie zapisu o KDO przy okazji tworzenia programu współpracy gminy z organizacjami pozarządowymi na 2011 rok.
Jak czytamy w regulaminie, Komisje Dialogu Obywatelskiego są gremiami inicjatywno-doradczymi, tworzonymi przez organizacje pozarządowe oraz miasto Kraków.
– Stawiamy na formułę otwartą – mówi Ewa Chromniak, dodając, że Kraków wzorował się na warszawskich Komisjach Dialogu Społecznego. – Odróżnia nas to, że poszerzyliśmy formułę komisji. Liczymy na szerokie forum dialogu. Poza przedstawicielami urzędu miasta i organizacji, do spotkań chcemy zapraszać również ekspertów, przedstawicieli środowiska akademickiego oraz krakowskich radnych.
Komisje, choć będą powstawać przy poszczególnych wydziałach urzędu miasta, mogą mieć charakter interdyscyplinarny.
Regulamin ma stanowić ramy, które następnie wypełnią organizacje tworzące komisje. A więc ustalą m.in. cele i konkretne zasady działania, częstotliwość spotkań. Zdaniem Ewy Chromniak, KDO mają być narzędziem dla organizacji pozarządowych.
– Do tej pory niektóre wydziały tworzyły zespoły doradcze, inne nie. Teraz dialog z miastem będzie zinstytucjonalizowany – mówi przedstawicielka Krakowskiego Porozumienia Organizacji Obywatelskich.
Wiele tematów do dyskusji
Do rozpoczęcia działalności przymierza się już kilka komisji. Odbyło się spotkanie m.in. w sprawie powołania Komisji Dialogu Obywatelskiego dot. Kultury.
– Wypracowaliśmy nasze postulaty i tematy, które mogą być przedmiotem prac komisji – mówi Agnieszka Szostak ze Stowarzyszenia Menedżerów i Organizatorów Kultury SMOK. Na liście jest: finansowanie organizacji zajmujących się kulturą oraz wdrażanie uchwalonej w październiku 2010 Strategii Rozwoju Kultury w Krakowie na lata 2010 – 2014.
– Gdyby spojrzeć na budżet miasta przeznaczany na kulturę, to do organizacji pozarządowych trafia mały procent – mówi Agnieszka Szostak.
Organizacje chciałyby wzmocnić współpracę z instytucjami kultury, w szczególności miejskimi oraz wypracować ofertę kulturalną dla mieszkańców Krakowa z różnych grup wiekowych. NGO-sy zwracają też uwagę, że potrzebują wsparcia w zakresie infrastruktury – wiele z nich nie ma lokalu.
Potrzebna jest komisja poświęcona młodzieży i edukacji – przekonują przedstawiciele organizacji młodzieżowych. Jak zauważa Maciej Wicherek z Europejskiego Centrum Młodzieży (jednej z czterech z grupy inicjatywnej), tematów do poruszenia może być wiele, np. zbyt mało miejsc w żłobkach i przedszkolach, a także ich lokalizacja oraz zasady przyznawania przez miasto stypendiów dla studentów i doktorantów.
– Mamy propozycje, jak można by ulepszyć ten konkurs – mówi Maciej Wicherek, dodając, że ważna jest też kwestia dofinansowania inicjatyw realizowanych przez organizacje młodzieżowe. – Obecnie dotacje przyznawane są tylko na zimowy i letni wypoczynek dzieci i młodzieży. Innych nie ma, a odbywają się chociażby różnorodne konferencje, festiwale czy seminaria także zasługujące na wsparcie, gdyż m. in. promują one nasze miasto - zaznacza.
NGO-sy chcą też rozmawiać o polityce prorodzinnej. Działać będzie więc Komisja ds. Rodziny.
– To jest bardzo istotne, żeby rozmawiać z instytucjami i osobami, które mają realny wpływ na budowanie polityki prorodzinnej w Krakowie – mówi Danuta Wiecha ze Stowarzyszenia Rodzin Adopcyjnych i Zastępczych Pro Familia.
Organizacje, które będą tworzyć Komisję ds. Rodziny już mają pierwszy pomysł, jak promować działania prorodzinne. Chcą zorganizować w tym miesiącu Obchody Dnia Rodzicielstwa Zastępczego.
– To inicjatywa organizacji, która spotkała się z akceptacją urzędu i propozycjami współpracy – mówi Danuta Wiecha.
Aktywnie działa już KDO ds. rewitalizacji Nowej Huty. Zanim wprowadzono regulacje prawne, zorganizowała już konferencję obywatelską, podczas której dyskutowano o zagrożeniach, atutach i rekomendacjach związanych z rewitalizacją dzielnicy. Przekazano Prezydentowi i Wojewodzie pisemne stanowisko czołowego urbanisty Nowej Huty, prof. Stanisława Juchnowicza.
Na liście postulatów komisji widnieje kilkanaście punktów. Wśród nich jest modernizacja szlaku rowerowego wytyczonego przez Fundację Partnerstwo dla Środowiska, zagospodarowanie pasa startowego w Czyżynach, stworzenie prawdziwych warunków dla realizacji koncepcji Ekomuzeum Nowej Huty – Oddziału Muzeum Historii Miasta Krakowa oraz opracowanie i przyjęcie „Programu ochrony użytku ekologicznego Łąki Nowohuckie”.
Lęk, wygoda czy zapóźnienie?
– W Krakowie jest potrzebna reforma samorządu, dopuszczenie obywateli do partnerstwa, do prawdziwych konsultacji, do informacji bardziej niż promocji. Jeżeli to się udaje i praktykuje w innych miastach, to znaczy, że krakowski konserwatyzm jest albo lękiem, albo wygodą, albo zapóźnieniem cywilizacyjnym wynikającym z niewiedzy – twierdzi Danuta Szymońska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ogrodu Doświadczeń, inicjatorka KDO ds. Rewitalizacji Nowej Huty. – Tak czy owak jest to hamulec rozwoju społeczeństwa obywatelskiego.
Krzysztof Klimczak, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa przyznaje, że magistrat spotyka się nieraz z zarzutem, że organizacje pozarządowe nie są włączane w działania.
– Chcemy to zmieniać – zapewnia i dodaje, że NGO-sy i urzędnicy często są postrzegani jako dwa różne światy. – Komisje Dialogu Obywatelskiego będą miejscem, gdzie obie strony będą mogły się poznać i wspólnie działać na rzecz miasta.
Zdaniem Krzysztofa Klimczaka, potrzebne jest też powołanie przy Wydziale Spraw Społecznych KDO ds. współpracy organizacji z gminą. W ten sposób, stowarzyszenia i fundacje jeszcze bardziej zostałyby włączone do prac z urzędnikami.
Autorka jest dziennikarką „Dziennika Polskiego”
Źródło: inf. własna ngo.pl