W ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych HumanDOC „Globalny Rozwój w Kinie” 28 listopada 2011 w krakowskim kinie Sfinks odbył się przegląd filmów dokumentalnych. Uzupełniła go prezentacja dokonana przez Ninę Mocior z Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh).
„Obrazy prezentowane na Festiwalu HumanDOC to prawdziwe perełki filmów dokumentalnych, krótko- i długometrażowych, pokazujących globalne współzależności, problemy i wyzwania. (…) to unikalne połączenie przyjemnego z pożytecznym: kina dokumentalnego na najwyższym światowym poziomie, kampanii społecznych, debat i dyskusji. Przegląd festiwalu prezentuje filmy niebanalne, pełne pasji i emocji, które uwrażliwiają na niesprawiedliwość społeczną i przede wszystkim inspirują do działania, pokazują, że nawet będąc tu, w Polsce, możemy zmieniać życie innych ludzi na lepsze, pomagać nawet w najdalszych zakątkach świata” – tak o festiwalu mówią organizatorzy.
Krakowski przegląd zdominowały produkcje opowiadające o problemach współczesnej Afryki. Jedną z nich był wyreżyserowany w 2010 roku przez Bryana Single’a amerykański dokument "Dzieci wojny", którego akcja ma miejsce w dotkniętej wojną północnej Ugandzie. Bohaterami filmu są dzieci – żołnierze – zmuszone trudną sytuacją lub zwyczajnie uprowadzone z domów i szkół i następnie wcielone w szeregi Armii Bożego Oporu, ekstremistycznej organizacji partyzanckiej. Dziś, po ucieczce z wojska, przebywają w centrum rehabilitacyjnym, gdzie przy pomocy terapeutów próbują uwolnić się od wojennej traumy.
- Film "Dzieci wojny" porusza jeden z wielu afrykańskich problemów - przypomina, że wojna nie okalecza tylko w wymiarze fizycznym, lecz upośledza psychicznie i społecznie. Traumatyczne doświadczenia z przeszłości przekładają się na późniejsze życie. Dzieci-żołnierze często popadają w konflikt z prawem, przemoc staje się dla nich sposobem na życie. Przeszkody mają też charakter polityczny – rząd Ugandy niewiele robi, aby rozwiązać problem. Bez wsparcia z zewnątrz nie poradzą sobie. Jedną z form pomocy mogłoby być podniesienie poziomu przygotowania psychologów, który – co widać na filmie – pozostawia wiele do życzenia – wyjaśnia Nina Mocior.
Przed objęciem funkcji koordynatora Nina mieszkała kilka miesięcy w Rwandzie jako wolontariusz. Podróżowała po Kongu i Ugandzie, gdzie prowadziła badania. Uczestnikom krakowskiego pokazu opowiedziała m.in. o wrażeniach z pobytu w ośrodku Hope North dla dzieci-żołnierzy oraz o planach związanych z nowymi projektami w Afryce.
Paweł Kociołek