Publicystyka - ngo.pl

Sponsorzy wymagają od nas w każdym z projektów zaplanowania działań, doboru odpowiedniego zespołu i podziału zadań, zapewnienia zasobów organizacyjnych do realizacji projektu, promocji przedsięwzięcia czy wreszcie zarządzania finansami. Wszystko to ma zwiększyć szanse na osiągnięcie założonych celów w projekcie. Analogicznie zatem powinniśmy przyjąć, że osiąganie celów/misji organizacji powinno obejmować te same elementy, tylko w większej skali – całej organizacji.

Zarządzanie finansami w organizacji, zarządzanie zespołem oraz komunikowanie o naszych działaniach wewnątrz organizacji i na zewnątrz można wydzielić jako odrębne duże procesy w stowarzyszeniu czy fundacji – spójne z całością, ale wymagające odrębnego podejścia. W ramach koordynowania organizacji procesy te są łączone i uspójnianie. Dodatkowo jednak myśląc o celach, dla których organizacja powstała, warto pamiętać o długofalowej działalności oraz uporządkowaniu działań w ramach struktury organizacyjnej. Dlaczego?

Często nieporządek pozwala ruszyć z miejsca, wykreować pomysł. Jednak na dłuższą metę chaos przyczynia się do straty czasu, pieniędzy i wszelkich innych zasobów. Bez planu pracy nie wiemy bowiem kto za co odpowiada, ile środków wydamy, a co gorsze - co właściwie poprzez działanie chcemy osiągnąć. Pamiętam historię jednego stowarzyszenia. Powołała je grupa zapaleńców, wspierających rodziców osób niepełnosprawnych. Z dużym entuzjazmem przystąpili do realizacji zadań. Nie zaplanowali swoich działań w dłuższej perspektywie, nie doprecyzowali też obszarów/programów działania. Organizowali mnóstwo spotkań, doradztwa, prelekcji. Powstały trzy zespoły, które niezależnie działały. Po czterech latach pokłócili się. Zabrakło współpracy, poczucia wspólnoty i wspólnych planów. Najbardziej stracili ci, dla których działali…

W samorządach, biznesie i organizacjach pozarządowych na czele stoi jedna osoba. Tylko w administracji publicznej i przedsiębiorstwach lider czy też liderka ma jednak zapewnione wsparcie w podejmowaniu decyzji, koordynowaniu bieżącej pracy, dbaniu o rozwój organizacji. Raport z badania przeprowadzonego przez Fundację NIWA Edukacji i Rozwoju w ramach projektu Biznes, Innowacje, NGO – czyli BINGO wskazuje, że prawie jedna trzecia organizacji bazuje na silnym przywództwie i osobowości lidera/liderki. Wiąże się to jednak m.in. z przeciążeniem tej osoby. Efekty odczuwalne są niestety w wielu stowarzyszeniach i fundacjach – prezes musi wszystkiego dopilnować, o wszystkim wiedzieć i wszędzie być - odbija się to na jego/jej zdrowiu i relacjach rodzinnych.

Zwykle w pierwszej kolejności myślimy o realizacji bieżących działań. Wydaje nam się, że dzięki nim możemy zmieniać świat tych, dla których jest to ważne, dla których działamy. Warto jednak zatrzymać się co jakiś czas na chwilę i z dystansem zastanowić się nad tym, co chcemy jako organizacja w dłuższej perspektywie osiągnąć, np. w okresie 2 czy 5 lat, czy jakie grupy działań, czyli tzw. programy realizujemy (chcemy realizować). Jest taka ciekawa historia: Na budowie pracownik biega z taczką tam i z powrotem już parę godzin. Widzi to kierownik, przypatruje mu się i go woła: Co ty robisz? – Mamy tyle roboty, że  nie ma czasu załadować! – odpowiada pracownik. Oby nie było tak z naszymi - NGO-sowymi działaniami.