Konsultowanie FS na Słowacji - jak w teatrze marionetek
W bezprecedensowej akcji szeroki krąg słowackich organizacji pozarządowych zdecydował zawiesić uczestnictwo swoich reprezentantów w programowaniu i monitoringu unijnych Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności w Słowacji na znak protestu wobec naruszenia zasady partnerstwa, chronionej regulacjami UE. Proces programowania określa między innymi to, jak zostanie wykorzystana przewidziana dla Słowacji kwota 10 mld euro z funduszy europejskich na lata 2007-2013.
Słowackie organizacje pozarządowe uważają, że naruszenie przez
rząd zasad partnerstwa może doprowadzić do obniżenia jakości
dokumentów programowych i w rezultacie do nieodpowiedniego
wykorzystania pomocy unijnej. Stanowisko rządu, który od grudnia
2004całkowicie ignorował wkład organizacji pozarządowych w proces
programowania Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności,
nie pozostawiło organizacjom innego wyjścia, jak tylko zrezygnować
z uczestnictwa w komitetach programujących i monitorujących.
Organizacje przedłożyły szerokozakresowe (wide-ranging) uwagi do
propozycji Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia na lata
2007-2013, kładąc w nich nacisk na zrównoważone) wsparcie dla
zmarginalizowanych regionów i grup społecznych, takich jak Romowie,
oraz na poprawę jakości życia i zrównoważony rozwój.
Bojkot ogłoszony przez organizacje pozarządowe nastąpił dwa
tygodnie po opublikowaniu przez Komisję Europejską ewaluacji zasad
partnerstwa, w której stwierdzono, że Fundusze Strukturalne
wykorzystywane są w większym stopniu, szybciej i lepiej, gdy
krajowe, regionalne i lokalne władze współpracują z partnerami
społecznymi i gospodarczymi i z organizacjami społeczeństwa
obywatelskiego.
W marcu 2001 r. słowackie organizacje pozarządowe odegrały kluczową
rolę w ujawnieniu niewłaściwego wykorzystywania funduszy
przedakcesyjnych w Słowacji. Przekształciło się to w skandal
korupcyjny. Brak przejrzystości umożliwił wówczas wąskiej grupie
osób kierować środki UE do wybranych przedsiębiorstw oraz dla
osobistego zysku. Te odkrycia doprowadziły do późniejszej poprawy
słowackiego systemu zarządzania funduszami.
Helena Wolekova, przedstawiciel organizacji pozarządowych w
Komitecie Sektorowego Programu Operacyjnego Zasobów Ludzkich i była
minister spraw społecznych powiedziała: „Ministerstwo budownictwa i
rozwoju regionalnego nie zaakceptowało żadnych naszych głównych
uwag. Poświęciliśmy wiele energii na cały proces, w którym, w
odróżnieniu od władz, braliśmy udział w naszym wolnym czasie i bez
zapłaty. Niestety, nasze wysiłki, aby poprawić jakość programowania
nie zostały wysłuchane”.
Juraj Zamkovsky z organizacji Przyjaciele Ziemi Słowacja (Friends
of the Earth Slovakia/CEE Bankwatch Network) reprezentujący
słowackie organizacje pozarządowe w Komitecie Funduszy
Strukturalnych i Funduszu Spójności powiedział: „Niestety, władze
zredukowały zasady partnerstwa do czysto formalnego uczestnictwa
organizacji w komitetach. W praktyce jednak, władze systematycznie
i bez wyjaśnienia ignorowały nasze komentarze i sugestie. W związku
z tym zdecydowaliśmy nie legitymizować dłużej takiego procesu i
wstrzymać nasze uczestnictwo w nim. Rząd podkreśla we wszystkich
swoich materiałach, jak przejrzysty i demokratyczny jest proces
programowania w Słowacji i jak efektywna jest współpraca z
partnerami. Nie mamy ochoty dalej grać w tym teatrze
marionetek”.
Organizacje pozarządowe powrócą do uczestnictwa w programowaniu,
jeśli zobaczą pozytywne zmiany w podejściu władz. Pierwszą okazją
jest spotkanie 13 grudnia 2005 roku z Zsoltem Lukacem, sekretarzem
stanu w Ministerstwie Budownictwa i Rozwoju Regionalnego,
koordynującym proces programowania.