Według Czerwonego Krzyża, który właśnie ukończył kampanię edukacyjną dotyczącą rozpoznawania i zapobiegania rozprzestrzenianiu się cholery, brak czystej wody pitnej i właściwej higieny jest przyczyną rozprzestrzeniania się tej choroby w południowej i południowo-zachodniej części Republiki Kongo.
BRAZZAVILLE, 12 grudnia 2008 (IRIN). Wzrost zachorowań na
cholerę rozpoczął się w Boeunza w lutym 2008 roku. Do końca
listopada zarejestrowano 127 przypadków i 3 zgony spowodowane
chorobą. Przynajmniej 22 inne przypadki zostały odnotowane w
terenie Kinkassa oraz Pool, które graniczą ze stolicą, Brazzaville.
„W Kinkassa pacjenci są pod obserwacją, w Bouenza chorobę
zahamowano i uniknięto wielu przypadków zgonów dzięki szybkiej
interwencji władz” – donosi lokalna organizacja pozarządowa.
Cholera jest czasem nazywana „chorobą brudnych rąk”, gdyż jej
przyczyną jest brak dostępu do odpowiednich warunków sanitarnych
oraz do wody pitnej. W Kongo, tylko 14% ludzi ma dostęp do czystej
wody na terenach wiejskich, podczas gdy w miastach liczba ta
wzrasta do 60%. W miejscach, gdzie występuje choroba, większość
ludzi nie ma dostępu do latryn. Odchody rokładają się w trawie,
blisko domu. Miejscowi nie mają żadnego dostępu do czystej wody i
piją zanieczyszczoną wodę z jezior lub rzek.
W Loudima, jednym z głównych miast Bouenzy, tylko 458 osób z
całej populacji, liczącej 10500 osób, ma latryny w domach. W
pobliskiej wiosce Mouindi tylko 35 z 500 korzysta z ubikacji.
Czerwony Krzyż zmobilizował 120 wolontariuszy do realizacji
kampanii, której celem jest uświadamianie ludności odnośnie
zagrożeń związanych z cholerą oraz sposobów na uniknięcie
zachorowania.