Kondycja 2012: przedsiębiorstwa NGO, "klasa średnia" i spontanicznicy
Eksperci Stowarzyszenia Klon/Jawor proponują nowy podział sektora pozarządowego w Polsce. Spontanicznicy, przedsiębiorstwa NGO, hierarchiczni aktywiści i demokratyczni zadaniowcy – oto cztery segmenty, które odzwierciedlają codzienność działania organizacji społecznych.
We wszystkich tych kwestiach widoczne jest ogromne zróżnicowanie sektora. Warto więc podsumować różnice związane z codzienną organizacją pracy i podzielić polskie stowarzyszenia i fundacje na kilka charakterystycznych segmentów. Na podstawie danych zebranych w badaniu „Kondycja sektora organizacji pozarządowych w Polsce 2012” można wyróżnić cztery takie grupy.
a) Spontanicznicy
„Spontanicznicy”, czyli spontaniczni społecznicy to organizacje działające w sposób elastyczny i spontaniczny. Większość z nich działa akcyjnie: czasami pracują intensywnie przez kilka dni, czasami przez wiele tygodni nie podejmują żadnej działalności. Cztery piąte nie ma żadnych regularnych płatnych współpracowników ani pracowników; zaledwie co dwudziesta zatrudnia pracowników etatowych. Dwie trzecie bazuje wyłącznie na pracy społecznej, nie zlecając żadnych zadań nawet sporadycznie.
Skupiają się na działaniach „tu i teraz”: zaledwie co dziesiąta ma plany i strategie na kilka lat wprzód, nie planują też szczegółowo wydatków. Wiąże się to z niewielkimi środkami, jakimi dysponują: jedna trzecia ma do dyspozycji mniej niż tysiąc złotych rocznie, kolejna jedna trzecia – między tysiącem a 10 tysiącami. Zdecydowana większość nie stworzyła żadnych procedur ani instrukcji działania i deklaruje elastyczne, spontaniczne dostosowywanie działań do sytuacji. Rzadko kiedy stosują jasny podział obowiązków – najczęściej zaangażowane osoby wymieniają się zadaniami w zależności od czasu i możliwości.
b) Przedsiębiorstwa NGO
Ten niewielki segment (zaledwie 7% organizacji) jest jednak bardzo specyficzny i niezwykle ważny z punktu widzenia potencjału finansowego i ludzkiego polskiego sektora pozarządowego.
Zdecydowana większość przedsiębiorstw NGO pracuje w rytmie codziennym: w trzech czwartych z nich przynajmniej część osób jest zaangażowanych codziennie w godzinach pracy, w kolejnych 17% występuje systematyczna, częsta praca, choć niekoniecznie w standardowych godzinach urzędowych. Niemal każde przedsiębiorstwo NGO dysponuje lokalem. Wszystkie na stałe zatrudniają płatny personel, w tym cztery piąte ma pracowników etatowych.
Większość ma spisane procedury lub instrukcje działań. Dominuje jasny podział pracy i przypisanie zadań do konkretnych osób. Blisko połowa z nich dzieli zaangażowane osoby na zespoły, zaś w około połowie określona jest struktura zarządzania. Trzy czwarte przedsiębiorstw NGO sytuuje swoje organizacje bliżej modelu opartego na planach i strategiach niż modelu skupionego tylko na działaniach „tu i teraz”.
c) Hierarchiczni aktywiści
Kolejny segment, obejmujący ok. jedną czwartą organizacji, wyróżniają stosunki panujące w zespole. Są to stowarzyszenia i fundacje, które pomimo braku rozbudowanych zespołów pracowników czy wolontariuszy, mają ustaloną strukturę i hierarchię. W organizacjach tych jasne jest, kto komu podlega, kto od kogo wymaga, kto komu sprawozdaje itp. W części przypadków wynika to z liderskiego charakteru organizacji – aż jedna trzecia z nich (więcej niż w innych segmentach) usytuowała swoją organizację bliżej modelu „silnego lidera” niż „silnego zespołu”.
Blisko połowa korzysta wyłącznie z pracy społecznej, 20% ma pracowników etatowych, kolejne 20% – stałych współpracowników, z którymi podpisuje inne. Organizacje z tego segmentu stosunkowo rzadko mają strategie czy plany budżetowe. Znajdują się wśród nich stowarzyszenia i fundacje o różnym rytmie pracy – najwięcej jest tych działających w miarę systematycznie, choć nie na co dzień (56%).
d) Demokratyczni zadaniowcy
Do tego segmentu należą organizacje, w których demokratyczna, płaska struktura – podobna do spontaniczników – idzie w parze z lepszym zapleczem materialnym i kadrowym. Pomimo iż zaplecze to w żaden sposób nie może się równać z tym, którym dysponują zamożne przedsiębiorstwa NGO, demokratyczni zadaniowcy kładą duży nacisk na planowanie budżetowe, tworzenie strategii czy intensywne kontakty zewnętrzne. Można by więc powiedzieć, że to takie „miniprzedsiębiorstwa” – mają niewielkie zasoby finansowe i kadrowe, a jednocześnie starają się działać wedle określonych reguł i procedur. Jednak bardzo mocno odróżnia je od przedsiębiorstw NGO stosunkowo częste nastawienie na rozwijanie zainteresowań członków czy wspólne spędzanie czasu, nie zaś na dostarczanie jakichś produktów czy usług.
W praktyce działania stanowiska, nawet takie jak członek zarządu czy prezes, nie mają znaczenia – wszyscy na równi dzielą się zadaniami i podejmują decyzje. Zaangażowane osoby najczęściej mają jednak jasno przypisane zadania, za które są odpowiedzialne.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)