Raport w sprawie Via Baltica zaprezentowany wczoraj w Komisji Petycji mówi, że zgadzając się na inwestycję w dolinie Rospudy, polskie władze łamią przepisy dyrektywy siedliskowej, nie przeanalizowały alternatywnego przebiegu spornej obwodnicy Augustowa i nie dokonały wystarczającej oceny wpływu inwestycji na środowisko. Pomimo tego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad i wykonawca obwodnicy zapowiadają rozpoczęcie prac w Dolinie Rospudy 1 sierpnia.
We wtorek w sprawie Via Baltica wypowiedziała
się rzeczniczka KE ds. środowiska Barbara Helfferich - "Jesteśmy
przygotowani, by wysłać do Trybunału list z prośbą o wydanie
natychmiastowego nakazu, jak tylko będzie wiadomo, że Polska
kontynuuje prace wstrzymane na okres ochronny lęgu ptaków. List
jest gotowy" - to reakcja na zapowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg
Krajowych i Autostrad, że w sierpniu rozpoczną się prace ziemne i
budowlane nad Rospudą, na chronionym obszarze Natura 2000. GDDKiA
poinformowała, że w Dolinie Rospudy budowa obwodnicy rozpocznie się
zgodnie z planem, czyli w sierpniu. Dyrektor GDDKiA Zbigniew
Kotlarek podkreślał, że budowa jest realizowana zgodnie z umową,
według przyjętego harmonogramu. 31 lipca kończy się termin ochronny
lęgu ptaków. Prace przy budowie obwodnicy Augustowa trwają już od
strony Białegostoku, za kilka dni prace mają się rozpocząć od
strony Suwałk.
Adam Bohdan z Pracowni na rzecz Wszystkich
Istot, mówi - "Obecna sytuacja jest jednoznaczna. Należy się
spodziewać, że 1 sierpnia wbrew zaleceniom i oczekiwaniom Komisji
Europejskiej, inwestor rozpocznie prace na terenie chronionym
dyrektywami Unii Europejskiej. Zarówno przedstawiciele rządu, jak i
inwestora obwodnicy twierdzą, że po tym terminie mogą legalnie
wkroczyć z buldożerami w obszar Natura 2000 mimo sprawy w
Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. To skandal. Rozpoczęcie prac
na obszarze chronionym może uniemożliwić realizację programu budowy
dróg, gdyż jak sygnalizują w swoim raporcie europarlamentarzyści
będzie to pretekstem do wstrzymania środków z Funduszu Spójności na
realizację innych inwestycji drogowych w Polsce".
Nasze stanowisko pozostaje niezmienne - Żądamy
przestrzegania prawa oraz poszanowania polskiej przyrody. Dolina
Rospudy musi zostać zachowana w niezmienionym stanie. Jedynym
dopuszczalnym rozwiązaniem jest alternatywny przebieg obwodnicy,
który ominie cenny przyrodniczo obszar doliny.
Z pewnością, w chwili rozpoczęcia prac nad
Rospudą będzie miał miejsce kolejny obywatelski protest, by
stanowczo i konsekwentnie bronić tego terenu przed bezprawnymi
zakusami inwestora.