Kogo wspierają organizacje „infrastrukturalne”?
Z usług tak zwanych organizacji „wspierających” korzysta 28% polskich stowarzyszeń i fundacji. Ich wsparcie najczęściej trafia do organizacji warszawskich, rzadziej do innych miast, a najrzadziej na wieś. Częściej korzystają też z niego najbogatsze organizacje. Czy wsparcie organizacji „infrastrukturalnych” jest więc dobrze adresowane?
Organizacje „infrastrukturalne” lub – inaczej mówiąc – „wspierające” to niewielka część sektora pozarządowego wyspecjalizowana w świadczeniu pomocy (głównie pozafinansowej) innym fundacjom, stowarzyszeniom oraz inicjatywom obywatelskim. Takie działania stanowią główny obszar aktywności dla 2% polskich organizacji. Możemy jednak przyjąć, że organizacji „wspierających” jest nieco więcej. Część fundacji i stowarzyszeń nie traktuje bowiem wspierania innych organizacji jako swojej podstawowej sfery działań (uważając za ważniejsze inne dziedziny), ale podejmuje taką aktywność dodatkowo. Rozszerzając definicję organizacji „wspierających” w ten sposób, możemy uznać, że jest ich w Polsce 13%.
Choć trzeba mieć świadomość, że prawdziwy rdzeń „infrastruktury” stanowi wspomniane 2% organizacji, to poniższa analiza będzie dotyczyć szerszej grupy organizacji „wspierających” (13%). Trudno bowiem o wyciąganie na podstawie zrealizowanej próby badawczej rzetelnych statystycznie wniosków o tak niewielkiej (liczącej 2%) grupie fundacji i stowarzyszeń.
Jeżeli organizacje „infrastrukturalne” w ścisłym tego słowa znaczeniu to zaledwie 2% polskiego sektora pozarządowego, co wobec tego jest główną dziedziną aktywności dla pozostałych 11%, które działalność „wspierającą” traktują jako dodatkową? Ponad jedna piąta (22%) z tej grupy to organizacje zajmujące się przede wszystkim edukacją i wychowaniem, kolejna jedna piąta (20%) działa głównie na rzecz rozwoju lokalnego, 16% to organizacje „sportowe”, 13% „kulturalne”, a 7% zajmuję się usługami socjalnymi i pomocą społeczną.
Jakie wsparcie?
Czym dokładnie zajmuje się wspomniane 13% organizacji, które mają w orbicie swoich zainteresowań wspieranie innych fundacji, stowarzyszeń oraz inicjatyw obywatelskich? Co piąta organizacja „wspierająca” (20%) świadczy usługi o charakterze szkoleniowo-informacyjnym, nieco mniej (18%) promuje ideę wolontariatu oraz filantropii, 17% stara się reprezentować interesy wszystkich organizacji i wpływać na zmiany o charakterze systemowym służące działalności społecznej. Najmniej, bo jedna ósma (12%) organizacji „wspierających” oferuje wsparcie finansowe.
Specyfika organizacji „wspierających”
Organizacje „wspierające” są na tle całego sektora pozarządowego dość specyficzne. Cechuje je lepsza sytuacja finansowa, korzystanie z pracy płatnego personelu i funkcjonowanie codziennie, w dni robocze, w godzinach pracy. Przeciętna organizacja „infrastrukturalna” dysponuje rocznym budżetem o wysokości ponad 38 tysięcy złotych (w całym sektorze 27 tysięcy złotych).
Niemal połowa (47%) zatrudnia stałych, regularnych pracowników (w całym sektorze 35%), a tylko nieco ponad jedna trzecia (34%) pracuje w całości społecznie (w całym sektorze 45%). Zatrudnianie płatnego personelu skutkuje tym, że organizacje „wspierające” częściej niż pozostałe funkcjonują w modelu podobnym do firm lub urzędów – 46% z nich działa codziennie, w dni robocze, w godzinach pracy, podczas gdy w całym sektorze w ten sposób funkcjonuje tylko 34% organizacji.
Choć organizacji „infrastrukturalnych” najwięcej jest w Warszawie (to 18% warszawskiego sektora pozarządowego), to są one także obecne w mniejszych miejscowościach i na wsi. Pomimo tego, to właśnie na wsi dostępność wsparcia jest najmniejsza: na jedną organizację „wspierającą” przypada tam ponad dziewięciu potencjalnych odbiorców. W Warszawie natomiast tylko nieco ponad czterech. Oczywiście powyższy przelicznik jest pewnym uproszczeniem, gdyż wiele organizacji „wspierających” działa ogólnopolsko i oferuje swoje usługi wszystkim, a nie tylko miejscowym stowarzyszeniom i fundacjom. Nie zmienia to jednak faktu, że organizacje z terenów wiejskich mają do tak zwanej „infrastruktury” trudniejszy dostęp: nie zawsze mogą skorzystać ze wsparcia u siebie, muszą więc szukać go poza najbliższą okolicą, co generuje chociażby koszty finansowe i czasowe związane z dojazdami.
Skala oraz jakość wsparcia
Ze wsparcia organizacji „infrastrukturalnych” korzysta ponad jedna czwarta (28%) stowarzyszeń i fundacji. Warto tutaj podkreślić, że są to tylko deklaracje liderów organizacji. Faktycznie odsetek fundacji i stowarzyszeń korzystających z pomocy organizacji „infrastrukturalnych” z pewnością jest większy, jednak nie każda forma wsparcia jest odbierana w sposób świadomy. O ile wsparcie finansowe, poradnicze czy szkoleniowe jest konkretne i dość oczywiste dla odbiorców, bo zakłada na ogół bezpośredni kontakt, o tyle inne usługi i działania – jak reprezentowanie interesów organizacji, rzecznictwo, promocja idei wolontariatu i filantropii – może odbywać się poza świadomością liderów części fundacji i stowarzyszeń. Przykładem może być korzystanie z portalu ngo.pl, który jest narzędziem wspierania organizacji pozarządowych: robi to 69% fundacji i stowarzyszeń, ale tylko niewielka część z nich uznaje, że jest to forma korzystania ze wsparcia organizacji „infrastrukturalnych”.
Te organizacje, które korzystają z pomocy „infrastruktury”, oceniają otrzymaną pomoc bardzo pozytywnie. 86% z nich deklaruje, że zakres tematyczny otrzymanego wsparcia był dostosowany do ich potrzeb, 85% uważa, że także miejsce i czas udzielanej pomocy były odpowiednie. Pozytywną ocenę organizacje wystawiają także merytorycznemu poziomowi otrzymanego wsparcia – 82% uważa, że był on wysoki. Tyle samo organizacji zgadza się także, że forma wsparcia (np. warsztaty, doradztwo) była dopasowana do ich potrzeb.
Kto korzysta ze wsparcia organizacji „infrastrukturalnych”?
Korzystanie z usług organizacji „wspierających” jest jednak w sektorze pozarządowym dość zróżnicowane. Przede wszystkim, wsparcie od organizacji „infrastrukturalnych” zdecydowanie najczęściej wykorzystywane jest przez organizacje warszawskie, nieco rzadziej przez stowarzyszenia i fundacje z innych miast i wyraźnie najrzadziej przez organizacje z terenów wiejskich. Może to być związane z mniejszą dostępnością organizacji „infrastrukturalnych” na tych terenach.
Co ciekawe, ze wsparcia najczęściej korzystają też najbogatsze organizacje, a im mniejszy roczny budżet stowarzyszenia lub fundacji, tym rzadziej zdarza się, aby wykorzystywała ona pomoc organizacji „infrastrukturalnych”. Z jednej strony można to tłumaczyć tym, że im większy budżet organizacji, tym trudniejsze i bardziej skomplikowane działania prowadzi, co wiąże się nieraz z koniecznością pozyskania porad, informacji, danych lub wsparcia szkoleniowego. Z drugiej jednak strony, najbardziej zasobne organizacje dysponują na ogół własnym zapleczem eksperckim, mają bowiem możliwość zatrudnienia stałych pracowników, będących specjalistami w swoich dziedzinach. Tymczasem ci, których na to nie stać, korzystają ze wsparcia „infrastruktury” rzadziej. Możliwe więc, że albo nie prowadzą w ogóle takich działań, które wymagają wsparcia, lub też oferta organizacji infrastrukturalnych jest niedopasowana do ich potrzeb, różniących się od potrzeb największych organizacji.
Korzystanie z pomocy organizacji „infrastrukturalnych” jest też zróżnicowane branżowo. Najczęściej trafia ona do organizacji specjalizujących się w usługach socjalnych i pomocy społecznej, dość często również do stowarzyszeń i fundacji zajmujących się rozwojem lokalnym, a także edukacją i wychowaniem. Zdecydowanie najrzadziej z tego typu wsparcia korzystają natomiast organizacje sportowe – robi to tylko 19% z nich. Otwarte pozostaje pytanie, czy to fundacje i stowarzyszenia zajmujące się sportem nie potrzebują tego rodzaju pomocy, czy też oferta organizacji „infrastrukturalnych” nie trafia w ich oczekiwania. To pytanie jest tym bardziej istotne, że sport, turystyka, rekreacja i hobby to największa branża sektora pozarządowego. Działa w niej 34% wszystkich polskich organizacji.
Nie korzystamy ponieważ…
Zdecydowana większość fundacji i stowarzyszeń (70%) nie korzysta (przynajmniej świadomie) ze wsparcia udzielanego przez organizacje „infrastrukturalne”. Jakie są więc tego przyczyny? Zapytani o nie, liderzy stowarzyszeń i fundacji (niekorzystających ze wsparcia) odpowiadają najczęściej, że takiej pomocy po prostu nie potrzebują (30%). Pozostaje wierzyć, że ich organizacje po prostu radzą sobie świetnie bez pomocy z zewnątrz. Dość duża część (16%) odpowiada natomiast, że organizacje „wspierające” nie mogą pomóc „organizacjom, takim jak nasza”, co może już sugerować, że oferowane przez nie wsparcie nie jest adekwatne do potrzeb.
Nie wszystkie fundacje i stowarzyszenia są także świadome możliwości skorzystania ze wsparcia organizacji „infrastrukturalnych”. Niemal co czwarta fundacja lub stowarzyszenie (24%) niekorzystająca z tego typu pomocy po prostu nie wiedziała o takiej możliwości.
Na niedostępność organizacji „wspierających” (lub niedostępność określonych rodzajów wsparcia, co znów mogłoby oznaczać niedopasowanie oferty do potrzeb) wskazuje natomiast 14% organizacji, które po prostu nie dotarły do odpowiednich instytucji, choć ich poszukiwało.
Co to jest NGO? Ile jest w Polsce NGO? Czym zajmują się NGO? Dowiesz się w serwisie fakty.ngo.pl
Organizacje oceniają otrzymaną pomoc bardzo pozytywnie. 86% z nich deklaruje, że zakres tematyczny wsparcia był dostosowany do ich potrzeb.
Źródło: inf. własna (fakty.ngo.pl)