Procedury i formalności najbardziej doskwierają NGO w lubuskim. Na biurokrację narzeka 72% z nich. Szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje.
Od lat w całym sektorze najbardziej dotkliwym problemem są trudności w zdobywaniu funduszy lub sprzętu do działalności. Dopiero w drugiej kolejności organizacje wskazują „nadmiernie skomplikowane formalności związane z korzystaniem ze środków”.
Są jednak regiony, w których biurokracja związana z pozyskiwaniem i rozliczaniem dotacji jest postrzegana jako bardziej dokuczliwa niż brak pieniędzy. Są to województwa: lubelskie, lubuskie, opolskie, podkarpackie i zachodniopomorskie. Warto podkreślić, że organizacje z wymienionych województw wcale nie mają dużych budżetów – ich przeciętne przychody wynoszą mniej niż w całym sektorze. Mimo powodów do narzekań na trudności w dostępie do środków, większy problem widzą w formalnościach związanych z ich pozyskiwaniem i rozliczaniem.
Najbardziej zgnębione przez biurokrację związaną z rozliczaniem dotacji są organizacje z województwa lubuskiego – narzeka na nią 72% z nich. Dodatkowo to w tym województwie stowarzyszenia i fundacje najczęściej skarżą się na niejasne reguły współpracy z administracją publiczną (46%) i niejasność lub brak przepisów regulujących działania organizacji (40%).
Jak sądzicie: Dlaczego w województwie lubuskim pozyskiwanie i rozliczenie środków jest dla organizacji tak trudnym doświadczeniem?
Inne kwestie, które najczęściej utrudniają funkcjonowanie organizacjom to biurokracja administracji publicznej (56%) i brak osób gotowych bezinteresownie włączyć się w działania społeczne (53%).
Co to jest NGO? Ile jest w Polsce NGO? Czym zajmują się NGO? Dowiesz się w serwisie fakty.ngo.pl.
Źródło: inf. własna (fakty.ngo.pl)