– Składam uroczyste przyrzeczenie, że na sto procent w zbliżających się wyborach samorządowych zagłosuję na kobiety – powiedział Prezydent RP Bronisław Komorowski na spotkaniu „Kobiety w samorządzie”, które odbyło się 16 listopada w Pałacu Prezydenckim.
Do siedziby głowy państwa na Krakowskim Przedmieściu przybyło 300 pań, które reprezentowały prawie 80-tysięczną rzeszę kobiet startujących w tegorocznych wyborach samorządowych, aby porozmawiać o kobietach we władzach lokalnych – dlaczego ich obecność jest tak ważna i potrzebna, o wyzwaniach i marzeniach.
– Kobiety-liderki są kluczem do aktywności całych środowisk lokalnych. Wiem, że aby skutecznie zmobilizować jakąś społeczność, aby dotrzeć do niej z nowymi propozycjami, projektami, pomysłami, należy właśnie wykorzystać przekonanie i aktywność kobiet. Po drugie życzę paniom wielu sukcesów, gdyż wiadomo, że w samorządzie zasadniczą sprawą jest trzymanie się jak najbliżej realnych problemów dnia codziennego i kobiety najlepiej to potrafią – przekonywał na powitanie Prezydent Bronisław Komorowski. – Przygotowały się panie do niełatwej batalii, włożyły w nią duży wysiłek, ale jestem przekonany, że będzie on procentował, nie tylko w czasie najbliższej kampanii, ale przez całe życie, nie tylko osobiste, ale też będzie procentował w życiu waszych lokalnych społeczności. Ale jeśli nie uda się wam wejść do rad miast, gmin czy powiatów, to starajcie się to drobne niepowodzenie przekuć w sukces. Nie rezygnujcie ze swojej działalności, ze swoich pomysłów, tylko inspirujcie radnych do tego, żeby otoczenie, w którym żyjecie stawało się coraz lepsze. I żeby wasze pomysły się realizowały
– Chcę przede wszystkim pogratulować paniom odwagi. To, że panie tutaj jesteście znaczy, że macie za sobą duże doświadczenie w aktywności społecznej. Przyznaję, trochę tego zazdroszczę. Kiedyś dzieci namawiały mnie do zaangażowania się w różne przedsięwzięcia, ale się nie zdecydowałam, więc tym bardziej panie podziwiam i chylę czoła. Wiem, że zależy paniom na zmianach w lokalnych społecznościach i startujecie po to, żeby wygrać. Trzymam kciuki, żeby się wam udało – powiedziała Małżonka Prezydenta RP Anna Komorowska.
Kobiety wiele mogą
Po oficjalnych powitaniach rozpoczęła się dyskusja. Kobiety mówiły o swoich doświadczeniach we władzach samorządowych, zwracały uwagę na problemy jakie trzeba rozwiązywać, przekonywały, że nie ma co narzekać, tylko robić swoje i inwestować w ludzi. Prosiły też o wsparcie przez Panią Prezydentową organizacji pozarządowych, bo w nich głównie pracują aktywne kobiety i tutaj rodzi się wiele talentów.
– Panie mają bardzo wiele niedocenianych kompetencji, które tak naprawdę mogą pokazać wtedy, kiedy już zostaną wybrane do władz. Społeczność przekonuje się wtedy, jakimi zasobami kobiety dysponują. Panie bardzo realistycznie patrzą na przykład na budżet gminy czy miasta, bo mają doświadczenie w gospodarowaniu domowymi zasobami i wiedzą, że nie można wydać więcej niż się ma. Mają również dużą zdolność do współpracy. Jest to doskonałą bazą do budowania przez kobiety grupy, która w imieniu i dla dobra wspólnoty nią zarządza – mówiła prof. Małgorzata Fuszara z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego, pełnomocniczka Kongresu Kobiet Polskich. – Mężczyźni mówili mi, że w gminach, gdzie kobiety stanowią większość w radach nastąpiła niesłychana zmiana jakościowa, że zaczęto zwracać uwagę na problemy społeczne, na doposażanie świetlic, utrzymanie punktów ochrony zdrowia czy szkół. Bo nie chodzi o to, aby się dostosować do tego, co zastajemy, ale żebyśmy pamiętały, że wyborcy wiążą z kobietami oczekiwania, aby ich problemy były w samorządzie reprezentowane. I panie na pewno świetnie to zrobią – dodała.
– Talenty polityczne rozsiane są równo w społeczeństwie. Jeżeli kobiety nie są obecne we władzach samorządowych to znaczy tylko tyle, że mnóstwo zasobów i talentów jest po prostu marnowanych, a wiele problemów jest osieroconych. Nie postrzegam też specyficznie kobiecych tematów w samorządzie, tak jak nie widziałam tego w parlamencie. Zachęcałabym więc panie do podążania za głosem waszych talentów i przekonań – stwierdziła prof. Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich. – Ale chciałabym powierzyć paniom dwa problemy samorządowe, którymi trzeba się zająć. Nasze samorządy zaczynają się nadmiernie zadłużać. Liczę, że panie będą w radach głosem rozsądku i dobrego gospodarza. A drugi biegun to kwestia miejsca osób starszych i niepełnosprawnych oraz ich dyskryminacji w społeczeństwie. Proszę pamiętać, aby wykorzystać władzę, w najgłębszym tego słowa znaczeniu – dla wspólnego dobra.
– Wierzę, że kobiety wniosą do polskiej polityki samorządowej otwartość, bo są one wielkim bogactwem i kapitałem – zapewniła Barbara Imiołczyk, ekspert samorządowy z Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej (FRDL).
Deklaracje Prezydenta
– Na pewno po wyborach samorządowych powinniśmy się jeszcze spotkać. Jest wiele kobiet sukcesu, które działają lokalnie, a nic tak nie uskrzydla i nie inspiruje innych do działania, jak obserwowanie tych, którzy są w podobnej sytuacji. Organizowanie takich spotkań będzie naturalnym zadaniem mojej żony – zapewnił Prezydent RP Bronisław Komorowski. – Chciałem też poinformować panie, że zamierzam wystąpić z inicjatywą ustawodawczą, która zmieniałaby od następnej kadencji tryb wybierania radnych tak, aby byli oni wybierani w okręgach jednomandatowych. Osobiście jestem przekonany, że o kompetencjach nie zawsze decyduje płeć, że jest pewien mechanizm, który tak, a nie inaczej kształtuje listy wyborcze i czasami jest to z korzyścią, a czasem nie dla kobiet. Uważam, że w interesie demokracji leży jednak to, aby zbudować naturalne i jednakowe szanse – podkreślił.
Prezydent zaapelował też, aby wykorzystać zasoby energii, które drzemią w kobietach, żeby panie angażowały się w reformy życia społecznego i politycznego. Zasugerował, aby najbliższe lata poświęcić właśnie na pokazywanie działających kobiet w samorządach, szkołach liderek, w organizacjach pozarządowych.
– Musimy budować społeczeństwo zaangażowane obywatelsko i razem przygotować się do tego, aby promować partycypację kobiet w demokracji – zapewnił Bronisław Komorowski.
Wrażenia po spotkaniu
– Przede wszystkim oczekiwałam pewnych deklaracji od Pana Prezydenta i one padły. Chciałabym, żeby je spełnił, czyli wprowadził okręgi jednomandatowe w całej Polsce, żeby dotrzymał obietnicy częstszych spotkań z kobietami. Uważam, że powinny być one cykliczne. Byłabym także bardzo zadowolona, gdyby takie spotkania odbywały się również z posłami, albo przynajmniej z osobami decyzyjnymi, jeśli chodzi o kluby parlamentarne – powiedziała Anna Rudnicka, członkini Partii Kobiet, która kandyduje do Rady Miasta st. Warszawy.
– To było bardzo dobre i spontaniczne spotkanie. Padło dużo fajnych i ważnych wypowiedzi, nie tylko o roli prezydenta czy rządu, ale właśnie o tym, co kobiety i ludzi najbardziej interesuje – zauważyła Bożena Wawrzecka, prezeska Stowarzyszenia Kongres Kobiet.
– Pozytywne jest to, że takie spotkanie się odbyło, i że padły na nim deklaracje kolejnych spotkań. To także ważny sygnał od Pana Prezydenta, że rzeczywiście popiera kobiety, które chcą zasiąść w radach miast, gmin czy powiatów i widzi ich ogromną rolę w samorządzie terytorialnym – stwierdziła Joanna Reyman z FRDL.
– Jestem bardzo zadowolona z tego spotkania, bo było ono nam kobietom bardzo potrzebne. W tym roku po raz pierwszy startuje do Rady Gminy i Miasta Drzewica, jestem kandydatką niezależną i to spotkanie naprawdę dodało mi odwagi, podobnie jak samo szkolenie organizowane przez Kongres Kobiet – zapewniła Aneta Niemirska.
Spotkanie odbyło się na zaproszenie Prezydenta i jego Małżonki z inicjatywy i współpracy Szkoły Liderów, Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, Fundacji Batorego, Stowarzyszenia Kongresu Kobiet oraz Sieci SPLOT.
Źródło: inf. własna (ngo)