Koalicja Ratujmy Rzeki wzywa posłów i senatorów do zrezygnowania z planów niszczenia polskich rzek
Założenia rządu dotyczące przekształcenia Odry i Wisły w sztuczne szlaki żeglowne oraz projekt Banku Światowego mający doprowadzić do dostosowania Odry do III klasy żeglowności prowadzą do zdewastowania przyrody polskich rzek. W opinii Koalicji Ratujmy Rzeki i licznych niezależnych ekspertów, działania takie nie mają uzasadnienia ekonomicznego, ekologicznego ani społecznego.
20 marca 2017 r. w Sejmie RP ponad stu przedstawicieli organizacji pozarządowych i samorządów wzięło udział w obywatelskim wysłuchaniu publicznym, zorganizowanym z inicjatywy posła Piotra Zgorzelskiego, w sprawie postępującej dewastacji polskiej przyrody.
Rzeki i inne naturalne zasoby wodne Polski są coraz bardziej intensywnie eksploatowane i przekształcane. Polityka wodna, jeśli się zmienia, to na gorsze, a jej twórcy pozostają głusi na apele naukowców oraz organizacji pozarządowych o zaprzestanie realizacji i planowania działań szkodliwych z zakresu regulacji, zabudowy koryt, przegradzania rzek i melioracji odwadniających ich doliny. Ignorowane są propozycje alternatywnych rozwiązań i modyfikacji w technologii, które mogłyby ograniczyć straty środowiskowe.
– W chwili obecnej w Polsce wciąż niestety dominuje anachroniczne podejście, które traktuje ekosystemy wodne jako przestrzeń do eksploatacji i do zabudowy. Chcemy to zmienić. Nie godzimy się bowiem na kontynuowanie szkodliwego modelu zarządzania wodami – mówi Izabela Zygmunt z Koalicji Ratujmy Rzeki (KRR).
Ewa Sufin z KRR dodaje: W interesie obywateli i państwa leży, by „pozostawić przestrzeń rzekom” oraz chronić retencję naturalną. Ten sposób działania daje potrójny efekt: łagodzi skutki powodzi i suszy, ogranicza koszty budowania i utrzymywania infrastruktury technicznej na rzekach oraz zachowuje przyrodę – nasze narodowe bogactwo i dziedzictwo.
Plany uregulowania minimalnych poziomów wód na rzekach i utrzymywania torów wodnych by spełniały warunki niezbędne do kursowania barek towarowych na Wiśle i Odrze nie mają uzasadnienie ekonomicznego. Doprowadzą do złej alokacji naszych podatków i powiększenia deficytu budżetowego (rząd planuje wydać na nie ok. 80 mld zł, kwotę niewątpliwie zaniżoną wobec skali zamierzeń), a nie przyniosą obiecywanych efektów. Plany te są też nieracjonalne też z powodu szkodliwej konkurencji z państwowymi kolejami oraz nieuchronnej dewastacji wyjątkowej polskiej przyrody dolin rzecznych.
Wisła i Odra były kiedyś żeglowne w zakresie na jaki pozwalały charakterystyki ich przepływów w zrównoważonych dorzeczach. Ostatnie sto lat to ciągłe niszczenie tej naturalnej równowagi przy ogromnych kosztach i ze skutkiem, jaki widzimy. Należy ten kierunek zmienić, zanim dojdzie do nieuchronnej katastrofy o ogromnych, nieodwracalnych skutkach dla społeczeństwa. Renaturyzując rzeki, przywrócimy im ich naturalną żeglowność. Wtedy wystarczy jedynie dostosować statki do rzek, a nie odwrotnie – uzupełnia Przemysław Nawrocki z KRR.
Wszystkie uwagi i rekomendacje uczestników wysłuchania publicznego zostały spisane i mają zostać udostępnione wszystkim klubom parlamentarnym przed następnym takim spotkaniem, zapowiedzianym za 3‑4 miesiące.
- Towarzystwo na Rzecz Ziemi,
- Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy,
- Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA,
- Polska Zielona Sieć,
- Fundacja Strefa Zieleni,
- Przyjaciele Raby,
- Klub Przyjaciół Dunajca,
- Zielony Instytut,
- Klub Przyrodników,
- Fundacja Greenmind,
- Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody,
- Mazowiecko-Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologiczne,
- Fundacja Zielone Światło/Zielone Wiadomości,
- Centrum Ochrony Mokradeł,
- Klub Gaja,
- Stepnicka Organizacja Turystyczna Nie Tylko Dla Orłów,
- Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody “Salamandra”,
- Fundacja WWF Polska
Źródło: Polska Zielona Sieć