Publicystyka - ngo.pl

Wrocław był dla tego celu miejscem idealnym, ponieważ jak sam twierdził „Wrocław to miasto, którego mieszkańcy mają swoje korzenie przede wszystkim na wschodzie. Lwowskie sentymenty wrocławian przekonały mnie, że pomysł powołania organizacji o charakterze pojednawczym, a nie rewizjonistycznym zyska poparcie wielu środowisk. Tak też się stało. Samorząd Wrocławia, Urząd Marszałkowski oraz Zakład Narodowy im. Ossolińskich są jednymi z założycieli Kolegium i aktywnie wspierają nasze działania. Pokojowe relacje między narodami buduje się najskuteczniej na poziomie obywateli, taki fundament pozwala skutecznie współpracować rządom. Nazywam takie działania dyplomacją społeczną i chciałbym, aby tak działało Kolegium Europy Wschodniej."

Swoje założenia statutowe KEW realizuje między innymi poprzez działania edukacyjne czy kulturalne. Kolegium organizuje „Study Tours to Poland” – wymiany studyjne dla studentów i profesorów z Europy Wschodniej oraz  prowadzi wraz ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego „Wschodnią Szkołę Zimową”, która gromadzi studentów z Europy Środkowej, Wschodniej oraz Azji Środkowej. Jest miejscem, gdzie młodzi ludzie z regionu współpracują ze specjalistami i naukowcami.

W grudniu 2010 roku odbyła się inauguracja inicjatywy Kolegium – Klubu Nowej Europy Wschodniej. Spotkanie odbyło się w Muzeum Pana Tadeusza, znajdującym się w Kamienicy Pod Złotym Słońcem. Pierwszym gościem Klubu był Wojciech Górowski – pisarz, dziennikarz, analityk i historyk specjalizujący się w tematyce Kaukazu. Celem spotkania była rozmowa na temat zarówno zainteresowań autora, jak i promocja książki „Planeta Kaukaz”, stanowiącej zbiór reportaży na temat Inguszetii, Abchazji oraz Czeczenii.

–  Jaka była przyczyna powstania Klubu Nowej Europy Wschodniej?

Mateusz Zieliński: – Dwa podstawowe czynniki wpłynęły na powstanie Klubu Nowej Europy Wschodniej. Pierwszy, i chyba najważniejszy, to taki, że grupka młodych osób zainteresowanych tematyką Europy Wschodniej postanowiła wspólnie coś zorganizować.  Podstawą naszej fascynacji jest odmienne od standardowego rozumienie Europy, która nie jest dla nas tworem geograficzno-politycznym, ale pewną Ideą. Europa nie kończy się na granicy Unii Europejskiej, Europa Wschodnia nie kończy się tam, gdzie sugerują mapy. Europa Wschodnia to połączenie tego, co bliskie ze światem nieznanym. To pewien stan pośredni pomiędzy kosmopolityzmem a patriotyzmem. Aktualne wydaje się powiedzenie Metternicha, jakoby Azja zaczynała się tuż za jego „wiedeńskimi ogrodami”. W tym sensie Europa Wschodnia musi stać się NOWYM (odkrytym na nowo) terytorium spraw ważnych, zwłaszcza dla Polski. Musi stać się płaszczyzną wspólnej polityki oraz nowych idei społecznych, bazującą jednak na tradycji i historii.

Na drugi czynnik składa się niezwykle ważna rola Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Fundacja ta od wielu lat stara się aktywnie uczestniczyć w „dyplomacji społecznej”. Jednym ze sztandarowych projektów Kolegium jest dwumiesięcznik społeczno-polityczny „Nowa Europa Wschodnia”.

Nazwa Klubu nie jest więc zupełnie nowa, a działalność Klubu jest po części społecznym uzupełnieniem i promocją ważnych kwestii podnoszonych przez ten magazyn.

– Jaki jest cel Klubu i jakie tematy chcecie poruszać na spotkaniach?

MZ: –  Naszym zadaniem jest przede wszystkim promocja pewnych idei i postaw. Chcemy przedstawić Europę Wschodnią z nowej perspektywy, jako interesujące miejsce, jednak bez omijania trudnych spraw. Będziemy starać się prezentować zarówno kwestie kulturowe, jak i gospodarcze czy polityczne.

– Jakich gości możemy się spodziewać?

MZ:  – Dzięki wsparciu Kolegium i Nowej Europy Wschodniej możemy liczyć na naprawdę różnorodnych gości, których zaproszenie zależy tylko od naszego zaangażowania. Spotkania nie będą miały jednolitej formy, ponieważ chcemy propagować różnorodne zjawiska. Inaczej będzie wyglądała prezentacja filmografii danego reżysera wywodzącego się z Europy Wschodniej, a inaczej panel z politykami i dziennikarzami specjalizującymi się w tematyce wschodnioeuropejskiej. Zakładamy, że spotkania będą odbywać się przynajmniej raz w miesiącu, ale tak naprawdę ich częstotliwość może być naprawdę różna.

– Do jakiego odbiorcy kierujecie swoje działania?

MZ: – Głównym odbiorcą ze względu na nasze najbliższe otoczenie, ale i łatwość mobilizacji,  będą studenci. Jednakże chcemy, aby spotkania były otwarte i pociągające tematycznie dla różnych grup społecznych i wekowych.

– Czy miejscem spotkań zawsze będzie Kamienica Pod Złotym Słońcem?

MZ:  – Miejscem spotkań, dzięki wspaniałomyślności Ossolineum, zazwyczaj będzie Kamienica Pod Złotym Słońcem. Możliwe, że niektóre spotkania odbywać się będą w budynku Kolegium przy placu Biskupa Nankiera.

Więcej na temat Klubu Nowej Europy Wschodniej i Kolegium Europy Wschodniej można dowiedzieć się na stronach internetowych www.kew.org.pl oraz www.new.org.pl.

zdjęcie: Muzeum Historyczne w Moskwie