Mieszkańcy i mieszkanki Krakowa wzbogacili obchody Dni Ziemi o niezwykłe happeningi. Pojawiły się “Łańcuch Ludzkich Rąk”, “S.O.S. dla Ziemi”, “Żywa Biblioteka” oraz “Wymieranie” (ang. “Die-in”), podczas którego kilkadziesiąt osób położyło się na przestrzeni Alei Róż w celu zwrócenia uwagi na zagrożenia związane z alarmującym stanem środowiska naturalnego.
Oddolny Eko-Kraków
Działacze i działaczki Strajku dla Ziemi, Extinction Rebellion i koalicji Kraków dla Klimatu chcieli pokazać, że starania, które podejmuje miasto są niezwykle ważne, lecz niewystarczające wobec skali problemów środowiskowych dwudziestego pierwszego wieku, takich jak ocieplenie klimatu i szóste wielkie wymieranie gatunków. Ich inicjatywa była całkowicie oddolna i dobrowolna, korzystali z własnych zasobów i na organizacje poświęcali swój wolny czas. Podkreślali także chęć współpracy organizacji pozarządowych i ekologicznych ruchów oddolnych w organizacji wydarzeń takich jak Dni Ziemi.
Była to druga manifestacja Strajku dla Ziemi. Pierwsza miała miejsce 15 lutego i odbyła się na Rynku Głównym oraz pod Urzędem Miasta Krakowa.
Wspólnie dla Ziemi i klimatu
“Łańcuch Ludzkich Rąk” został przeprowadzony przy akompaniamencie instrumentów dętych, bębnów i talerzy. Dla uczestniczek i uczestników był chwilą zadumy nad wspólną przyszłością. “10 lat to krótka chwila, ale wspólnie możemy zdziałać bardzo dużo” podsumowywał jeden z wypowiadających się aktywistów.
Podobne demonstracje odbyły się dzisiaj w wielu w całym kraju, m.in. Warszawie, Bydgoszczy, Toruniu, Łodzi, Wrocławiu i Trójmieście. Podczas Łańcucha śpiewano także piosenkę – ekologiczną wersję popularnej “Stokrotki”, której tekst sparafrazowali Seniorzy dla Klimatu.
Tak wygląda wielkie wymieranie
Podczas tego wymownego performansu osoby w każdym wieku zamarły w bezruchu leżąc na bruku Alei Róż. Według Extinction Rebellion rodzaj ludzki jeszcze nigdy w historii nie znajdował się w tak krytycznym położeniu jak obecnie. Położeniu, które – bez natychmiastowego podjęcia przez rządy odpowiednich działań – w krótkim czasie doprowadzi do zniszczenia ludzkiej cywilizacji, planety oraz przyszłości naszych dzieci i kolejnych pokoleń. Ruch Extinction Rebelion coraz częściej pojawia się w mediach na całym świecie, a ostatnio zasłynął paraliżując przez 11 dni komunikację publiczną Londynu.
Tekst śpiewanej przez demonstrujących piosenki:
Gdzie strumyk płynął z wolna,
rozsiewał zioła maj,
wyrosła elektrownia,
wykarczowali gaj.
Wyrosła elektrownia,
wykarczowali gaj – zielony gaj.
Jest teraz tak ponuro,
zwierzęta skryły się,
a czarne chmury smogu
nad nami ciągną się.
A czarne chmury smogu
Nad nami ciągną się i ciągną się.
Ludzie się oburzyli,
gdy zobaczyli to.
Dla Ziemi strajk zrobili:
nie będzie zło tak szło!
Dla Ziemi strajk zrobili:
Nie będzie zło tak szło, tak szło, tak szło!
Nie damy zniszczyć Ziemi,
to wspólny ma być raj,
będziemy o nią dbali,
niech lasy zdobią kraj!
Będziemy o nią dbali,
niech lasy zdobią kraj, zielony kraj!
Źródło: Strajk dla Ziemi Kraków