Rozwój organizacji, płynność w działaniu i sprawna realizacja projektów wymaga nie tylko dobrego zarządzania, ale też środków finansowych. Co zrobić, gdy ich brakuje? Np. pożyczyć. Nie wszystkie organizacje wiedzą, że mogą ubiegać się o pożyczkę i że alternatywą dla banku są instytucje finansowe dedykowane trzeciemu sektorowi. W zależności od sytuacji pomagają one przetrwać lub rozwinąć organizację.
Kiedy wyjściem dla organizacji może być pożyczka?
Rozwój organizacji, płynność w działaniu i sprawna realizacja projektów wymaga nie tylko dobrego zarządzania, ale też środków finansowych. Co zrobić gdy ich brakuje? Np. pożyczyć. Nie wszystkie organizacje wiedzą, że mogą ubiegać się o pożyczkę i że alternatywą dla banku są instytucje finansowe dedykowane trzeciemu sektorowi. W zależności od sytuacji pomagają one przetrwać lub rozwinąć organizację.
Gdy spóźnia się transza
Jednym z najczęstszych problemów w działaniu organizacji jest opóźnienie w wypłacie transzy na realizowany projekt. Według poradnika dla organizacji korzystających z POKL płatności mogą spóźnić się nawet o 3 miesiące. W praktyce wygląda to jeszcze gorzej –nierzadko transze przychodzą po 6 miesiącach. Podobne opóźnienia zdarzają się nie tylko w funduszach europejskich, ale też w większości konkursów, grantów czy nawet programów ministerialnych. To nie lada wyzwanie dla organizacji, które mimo braku środków, muszą realizować opisane w projekcie działania. W takich właśnie momentach z pomocą przychodzą pożyczki pomostowe. Jest jednak jeden warunek: - Dla organizacji liczy się czas - pożyczka musi być przyznana szybko! Banki, o ile w ogóle zdecydują się kredytować organizację, to trwa to, w zależności od wysokości zobowiązania, nawet dwa miesiące. Dużo sprawniej działają dedykowane trzeciemu sektorowi pożyczkowe instytucje finansowe, u nas decyzja zapada zaledwie w dwa tygodnie – mówi Dorota Pieńkowska z Funduszu PAFPIO. Pożyczki pomostowe są też wyjściem w sytuacji, gdy dotacja refunduje koszty, ale dopiero po ich poniesieniu.
Gdy chce się rozwijać
Gdy organizacja potrzebuje środków na rozwój, np. na remont prowadzonego ośrodka, na zakup niezbędnego samochodu, na szkolenie dla pracowników, wtedy może sięgnąć po pożyczkę inwestycyjną. Takie rozwiązanie stosują też organizacje, które chcą rozpocząć działalność gospodarczą czy odpłatną, a nie mają kapitału na start. Należy jednak pamiętać, że wnioskując o pożyczkę, trzeba mieć przygotowane źródło spłaty. W przypadku działalności gospodarczej najczęściej jest to właśnie przychód, co oznacza, że kluczem do spłaty kredytu jest dobrze opracowany biznesplan.
Gdy potrzeba płynności
W zarządzaniu organizacją zawsze istnieje element ryzyka. Może się zdarzyć, że plan finansowy, nawet starannie zaplanowany, po kilku miesiącach wymaga pilnej korekty, bo w budżecie pojawiają się dziury finansowe, a wydatków nie można przesunąć. Ratunkiem w trudnej sytuacji finansowej może być pożyczka operacyjna, której organizacjom prędzej udzielą dedykowane instytucje niż banki. – Bankom trudno oszacować wypłacalność NGO czy spółdzielni socjalnych. My natomiast znamy specyfikę organizacji pozarządowej i przy ocenie wypłacalności, oprócz analizy finansowej, bierzemy też pod uwagę jej rodzaj działania, doświadczenie i potencjał zarządzających. To nierzadko jest największy zasób organizacji, którego jednak w bilansie nie znajdziemy – tłumaczy prezes Funduszu PAFPIO. – Mieliśmy już takie przypadki, gdy udzielaliśmy kredytu organizacjom, które w ocenie banków nie miały zdolności kredytowej, a u nas spłaciły pożyczkę w terminie – dodaje Pieńkowska. – Mieliśmy też takie, gdy nasza pożyczka pomogła wyjść na prostą podmiotom z dużymi stratami lub zaległościami np. w ZUS – mówi.
Źródło: Fundusz PAFPIO