Serwis EurActiv podaje, że projekty wprowadzające surowsze regulacje dotyczące substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną (EDC, endocrine-disrupting chemicals) i drewna nielegalnie importowanego do UE nie zyskały poparcia ustępującego szefa Komisji Europejskiej José Manuela Barroso i sekretarz generalnej KE Catherine Day.
Barroso i Day byli często krytykowani przez ekologów za widoczną przychylność interesom przedsiębiorców w sprawach dotyczących środowiska. Wydaje się, że kluczowe inicjatywy ustawodawcze wysuwane przez Dyrekcję Generalną ds. środowiska (DG ENV) w Komisji Europejskiej były przez nich odrzucane jako za mało ważne.
EDC
Program prac Komisji na rok 2013 obejmował plany zrewidowania strategii działania w sprawie EDC w celu poprawienia systemu ochrony zdrowia publicznego i środowiska. Tak się jednak nie stało.
Oficjalnie rzecznicy Komisji twierdzą, że opóźnienia w opracowaniu kryteriów identyfikacji EDC są „uzasadnione z powodu zawiłości sprawy, rozwoju naukioraz różniących się opinii wśród naukowców i interesariuszy”. Ale unijny urzędnik, pragnący zachować anonimowość, ma inne wytłumaczenie tej sytuacji: „Działania w sprawie EDC zostały zablokowane z powodu nacisków ze strony przemysłu kosmetycznego”.
Biomasa
Program prac Komisji zawierał także obietnicę złożenia sprawozdania w sprawie zrównoważonego wykorzystywania biomasy. Biomasa miała się przysłużyć minimalizacji m.in. wylesiania i emisji gazów cieplarnianych.
Z biomasy generuje się 50 proc. energii odnawialnej w Europie, ale nie jest to źródło energii najbardziej przyjazne środowisku – ze względu na emisję gazów cieplarnianych. Brak zasad rozliczania się z emisji gazów cieplarnianych powstałych przy produkcji biomasy, oznacza, że może być ona importowana z państw, które nie przystąpiły do protokołu z Kioto, np. z USA. Przy imporcie biomasy z tych państw nie ma gwarancji, że przy jej produkcji nie wycięto lasów. A eksport z tych krajów do Europy podwoił się w zeszłym roku.
W kwietniu Komisja ogłosiła, że publikację projektu kryteriów dotyczących bioenergii odłożono do 2020 r. Mają być w nim zawarte m.in. reguły dotyczące importu biomasy.
Źródło: EurActiv.pl