Z końcem lipca ruszy siódma edycja Carnavalu Sztukmistrzów. To czas, kiedy Lublin zamienia się w magiczne miejsce tętniące kulturą ludyczną i zabawą, bo dobrze przeżywana zabawa jest tu bardzo ważna.
Pierwsza edycja Carnavalu Sztukmistrzów, który nazwał się wtedy Festiwalem Sztukmistrzów, odbyła się pod koniec czerwca 2008 roku.
– Carnaval powstał, bo doszedłem do wniosku, że jako społeczeństwo nie posiadamy kompetencji kształtowanych przez kulturę ludyczną. Inne narody to mają, a u nas tego bardzo brak. Chciałem stworzyć wydarzenie, które będzie miało charakter "domówki" miejskiej, która wyciągnie ludzi z mieszkań, żeby wspólnie się pośmiali i pobawili. Karnawał to forma święta, która od zawsze zrywała z hierarchiami panującymi w społeczeństwie i zrównywała ludzi we wspólnym świętowaniu. A cyrk zawsze był tą sztuką, która nie stawiała barier i mówiła wprost do natury ludzkiej, najbardziej demokratyczną z dziedzin – tłumaczy nam Rafał Sadownik, pracownik Warsztatów Kultury, Koordynator organizowanych i współorganizowanych przez Warsztaty Kultury projektów: Carnaval Sztukmistrzów, Festiwal Sztukmistrzów, Urban Highline, Akademia Sztukmistrzów.
– Podsumowując, chciałem stworzyć wydarzenie, które da ludziom poczucie wspólnotowości i pozwoli im się bawić, ale w taki sposób, że będą nabywali kompetencje społeczne i kulturowe, zmieni ich postrzeganie przestrzeni publicznych i zachęci do poszerzania swojego uczestnictwa w innych formach kultury – dodaje.
Karnawał to zabawa i święto
Na stronie imprezy możemy przeczytać też, że istotą Carnavalu jest zabawa. Zabawie od zawsze towarzyszy sztuka ludyczna. Poprzez jej aktualne przejawy – nowy cyrk i buskerstwo – otworzymy czas wspólnego święta. Karnawał to okres, kiedy zwyczajowe prawa codzienności ulegają zawieszeniu, a cały społeczny i kulturowy porządek ulega wywróceniu. Tak jak kuglarz (czy też artysta) jest synonimem odmieńca, cudaka i wyrzutka, tak czas karnawału jest synonimem czasu święta, zniesienia praw, obowiązków, norm. Karnawał jest czasem niszczenia, chaosu, śmierci, ale także czasem odnowy, oczyszczenia, narodzin, jest czasem głupców, artystów i kuglarzy. Karnawał jest świętem życia samego w sobie. Jest esencją życia, jego najbardziej witalnym objawem… Namioty eksplodują teatrem nowego cyrku. Objawią świat, w którym sztuka staje się jednością a bariery i podziały na teatr, cyrk, żonglerkę, taniec czy muzykę przestają istnieć w obrazie artystów totalnych. Ulice spłyną strachem, podnieceniem i śmiechem z naszej codziennej spętanej kultury. To wszystko za sprawą buskerów z całym antruażem im właściwym. Będzie śmieszno i straszno, w sercu ckliwie, a w głowie czasem niewygodnie. Niebo po raz kolejny opanują nie anioły, czy gołębie, a highlinerzy, którzy przysłonią słońce blaskiem umiejętności i brawurą swoich kroków.
Czytając takie opisy Carnavalu Sztukmistrzów nie da się nie poczuć jego niesamowitej atmosfery już teraz. Ale dlaczego akurat Lublin stał się jego stolicą?
– Mamy wartość dodaną, której nie mają inne miasta, czyli "Sztukmistrza z Lublina" Isaaka Bashevisa Singera. Postać Sztukmistrza była bezpośrednią inspiracją do powstania Urban Highline Festival – części Carnavalu poświęconej chodzeniu po taśmach rozwieszonych między budynkami w centrum miasta. Obecnie jest o największa impreza poświęcona chodzeniu po slackline i jedyna organizowana w centrum miasta. Oprócz tego Lublin ma odpowiednią skalę do miejskiego życia – całe centrum jest w zasięgu ruchu pieszego; jest wschodnim miastem – tu się żyje wolniej i mentalnie ma się więcej czasu; ma też przestrzeń, gdzie ludzie po prostu czują się dobrze – tłumaczy Rafał Sadownik.
Wrócę tu za rok!
Lublinianie i goście również doceniają Carnaval Sztukmistrzów. Według ankiety przeprowadzonej przez pracowników Instytutu Socjologii UMCS dotyczącej edycji z 2015 roku aż 74,3% badanych stwierdziło, że z pewnością weźmie udział w Carnavalu w 2016 roku, a 18,8% mówiło, że raczej to zrobi. Na pytanie “Czy poleciłbyś/abyś Carnaval Sztukmistrzów znajomym i rodzinie?” zdecydowanie twierdzącej odpowiedzi udzieliło 87,4% badanych, a następne 10,2% wybrało odpowiedź „Raczej tak”.
Ocena atmosfery i zachowania publiczności zostały zestawione w jedno kryterium. Okazało się, że w tej sprawie badani rzadko wyrażali dezaprobatę 88,9% oceniło je „Bardzo dobrze” lub „Dobrze”, natomiast dalsze 8,8% „Ani dobrze, ani źle”.
Jeśli chodzi o mankamenty najczęściej wymieniane były: kwestia dostępności toalet, trudności ze znalezieniem noclegu czy niewystarczająca ilość połączeń autobusowych.
Wygląd Lublina, obok dojazdu, był najlepiej ocenianą kategorią: w tym przypadku również prawie 90% oceniło go „Bardzo dobrze” i „Dobrze”. Mimo że w tej ocenie różnice pomiędzy respondentami podzielonych wg miejsca zamieszkania były nieznaczne, można zauważyć, że wygląd Lublina najlepiej oceniali mieszkańcy województwa lubelskiego (ponad 96%). 63,5% badanych oceniali noclegi bardzo dobrze lub dobrze, natomiast tylko 3% oceniło je źle lub bardzo źle.
Spośród osób, które wypełniły ankiety 61% (308 osób) mieszka w Lublinie, a następne 11% (57 osób) w innych miejscowościach położonych w granicach województwa lubelskiego. 23% (117 osób) przyjechało na CSM z innych województw, natomiast 3,6% zza granicy (18 osób). Respondenci przeciętnie zamierzali spędzić bądź spędzili 2,7 dnia na Festiwalu.
Okazało się, że spośród respondentów niecałe 15% przyjechało do Lublina z innego powodu niż chęć obejrzenia występów. Główną motywacją do uczestnictwa w festiwalu była chęć obejrzenia występów. Prawie 60% badanych uznało to za powód „bardzo ważny”, a następne 33% za „ważny”. Warte zaznaczenia jest jednak to, że niewiele mniejszą wagę respondenci przypisali motywowi „oderwania się od codziennej rutyny”.
Wśród ankietowanych przeważają mężczyźni: 258 osób (56%). Respondenci najczęściej byli w wieku 25-34 lata (34,7%), oraz 18-24 (25,8%). Stosunkowo często zdarzali się również respondenci w wieku 35-44 lata (20,8%). Zdecydowana większość badanych legitymuje się wykształceniem wyższym (62%). Ponad 29% ma wykształcenie średnie. Pozostałe 8,5% skończyło szkołę podstawową lub gimnazjum.
Niewątpliwie Carnaval Sztukmistrzów to święto nie tylko lublinian, ale całej masy gości i artystów, którzy biorą udział w festiwalu. Wydaje się, że można być spokojnym o to, że i w tym roku poziom imprezy będzie bardzo wysoki, a jej ludyczny charakter zachowany.
Organizatorzy
Warsztaty Kultury w Lublinie
Urząd Miasta Lublin
Instytucje wspierające
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Instytut Francuski (Institut Français de Pologne)
Źródło: lublin.ngo.pl