Joanna Wardzińska z TISE będzie doradzać Komisji ws. ekonomii społecznej
Joanna Wardzińska z Towarzystwa Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych została mianowana członkinią Grupy Ekspertów Komisji Europejskiej do spraw Ekonomii Społecznej (GECES). Wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami będzie doradzać Komisji Europejskiej w kwestiach związanych z ekonomią społeczną. A wsparcie to jest o tyle istotne, że ostatnio priorytet dla ekonomii społecznej na szczeblu europejskim zdaje się maleć.
GECES jest realizacją jednego z punktów Social Business Initiative (SBI), dokumentu podpisanego przez trzech komisarzy UE w 2011 roku, będącego wskazaniem kierunków działań na rzecz rozwoju europejskiej ekonomii społecznej. W SBI czytamy: "Komisja powinna ustanowić konsultacyjną, międzysektorową grupę, której zadaniem będzie monitorowanie postępu w realizacji celów Inicjatywy. Grupa winna skłądać się z przedstawicieli krajów członkowskich, władz lokalnych, organizacji przedsiębiorców społecznych, przedstawicieli sektora finansowego i świata akademickiego". Kadencja pierwszych "prywatnych" członków GECES minęła w tym roku, w związku z czym Komisja Europejska rozpisała konkurs na kolejną grupę. W wyniku konkursu wymieniona została większość składu grupy (do tej pory polską stronę społeczną reprezentowała Izabela Przybysz z Instytutu Spraw Publicznych).
Nie do końca udało się uzyskać zrównoważoną reprezentację poszczególnych krajów członkowskich. W GECES będą zasiadać przedstawiciele 19 krajów członkowskich (najwięcej z Wielkiej Brytanii i Niemiec - po 6, Francji i Belgii - po 4 oraz Włoch i Austrii - po 3. Swoich przedstawicieli nie mają Malta, Cypr, Łotwa, Litwa, Słowacja, Finlandia, Republika Czeska, Węgry i Portugalia, a więc przede wszystkim kraje tzw. nowej UE, często początkujące w kwestiach ekonomii społecznej, a przez to mające z pewnością dużo do powiedzenia na temat barier rozwoju.
Zwraca też uwagę fakt słabej reprezentacji ruchu spółdzielczego. Wprawdzie wśród ekspertów finansowych znalazł się między innymi Fabio Salviato szef Federacji Banków Etycznych (FEBEA), z których wiele jest bankami spółdzielczymi, a włoskie ekspertki to Dorotea Daniele z DIESIS, która zajmuje się między innymi spółdzielniami, czy Valentina Caimi pracująca z konsorcjami spółdzielni socjalnych, ale ruch spółdzielczy z pewnością nie ma w grupie reprezentacji odpowiadającej jego roli w europejskiej gospodarce. Jest to o tyle niepokojące, że od pewnego czasu spółdzielcy zwracają uwagę na to, że ich głos nie jest dostatecznie słyszalny na poziomie europejskim.
Jak podkreślają eksperci, bez wyraźnej politycznej deklaracji na wysokim szczeblu, ekonomia społeczna nie będzie mogła wykorzystać swojej szansy na współtworzenie inteligentnego, ale jednocześnie włączającego, wzrostu. Miejmy nadzieję, że nowy skład GECES przyczyni się do tego, że takie deklaracje padną i zaczną być realizowane. Krzysztof Cibor, Ekonomiaspoleczna.pl
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl