Sejmik województwa małopolskiego przegłosował jednomyślnie uchwałę antysmogową dla Małopolski. To przełomowa, pierwsza w Polsce uchwała obejmująca teren całego województwa podjęta na gruncie ustawy antysmogowej. To pierwszy, ale ogromny krok do czystego powietrza w Małopolsce - komentuje Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci.
Uchwała antysmogowa określa dopuszczalne paliwa oraz instalacje grzewcze dopuszczone do użytkowania w gospodarstwach domowych na terenie Małopolski, poza Krakowem. Pod Wawelem, od stycznia 2016 roku obowiązuje już osobna uchwała zakazująca, począwszy od 2019 roku, stosowania wszelkich paliw stałych dla celów grzewczych. Podjęta dzisiaj uchwała jest mniej restrykcyjna, nie eliminuje węgla i drewna spośród dopuszczalnych paliw, natomiast określa ich standard oraz instalacje, w jakich mogą być spalane.
– Mamy przełom w walce o czyste powietrze w Małopolsce. Bez nałożenia odgórnego wymogu wymiany „kopciuchów”, proces ucywilizowania ogrzewania domów zająłby dziesiątki lat. Pamiętajmy jednak, że uchwała to dopiero początek. Teraz należy się skupić na jej wdrożeniu – komentuje Marek Józefiak odpowiedzialny za kampanię antysmogową Polskiej Zielonej Sieci na Podhalu.
W najbliższych latach konieczne jest zapewnienie odpowiedniego wsparcia finansowego dla mieszkańców. Na dopłaty do wymiany pieców, zabezpieczono w Małopolsce 100 milionów euro z funduszy unijnych, ale potrzebne jest też dofinansowanie na ocieplanie domów jednorodzinnych, by mieszkańcy byli w stanie podołać kosztom ekologicznego ogrzewania. Polsce potrzeba narodowego programu termomodernizacji – podkreśla Józefiak.
W Polsce jest ok. 5 mln domów jednorodzinnych, w których mieszka ponad połowa Polaków (19,5 mln). Badania pokazują, że aż 7 na 10 domów jest ocieplonych słabo albo wcale, stąd powstaje problem tzw. ubóstwa energetycznego. Jak wskazuje Polska Zielona Sieć, mamy tu ogromne pole do poprawy, jednak – paradoksalnie – państwo nie wspiera termomodernizacji (czyli w dużym uproszczeniu: ocieplania) domów jednorodzinnych, choć robią to nasi sąsiedzi: Czesi, Słowacy i Niemcy. Z wieloletnich czeskich doświadczeń w tej dziedzinie korzystał NFOŚiGW, konstruując w 2015 r. program finansowy NFOŚiGW pod nazwą RYŚ, który jednak został przez obecny rząd wyrzucony do kosza.
Źródło: Polska Zielona Sieć