Wrocław, Rynek, mała dziewczynka, najwyżej ośmioletnia, zaczepia przechodniów, niektórym bezceremonialnie zastępuje drogę. Prosi, częściej jednak żąda pieniędzy. Większość osób zdaje się jej nie dostrzegać. Chwycony przez dziewczynkę za rękaw mężczyzna stanowczo ją odpycha. Ta, choć niemal upada, zdaje się w ogóle nie zrażać, z uśmiechem na ustach znika w tłumie w poszukiwaniu osoby, która zdecyduje się ją wesprzeć. Nawet 50 groszami.
Kilkaset metrów dalej, na ulicy Świdnickiej pod Kościołem Bożego Ciała spotkać można matkę dziewczynki. Tuli w ramionach swoje najmłodsze dziecko. Przed nią znajduje się puszka wypełniona monetami i podpisana: „na jedzenie”. Jest dopiero południe, minie jeszcze kilka godzin, zanim matka z córką spotkają się i wspólnie z ojcem dziewczynki (jak na mężczyznę przystało, nie hańbiącym się żebraniem) przeliczą urobek i zaplanują kolejny, wg przeciętnego Polaka, typowy dzień romskiej rodziny.
Stereotypów dotyczących Romów w Polsce uzbierała się cała masa. Poczynając od tych najstarszych i najbardziej absurdalnych, mówiących o Cyganach porywających dzieci, a na tych najświeższych poprzestając, wg których Romowie gardzą uczciwą pracą, żyją z zasiłków i w żadnym wypadku nie zamierzają integrować się z lokalnymi społecznościami. By ten negatywny i zakłamujący rzeczywistość wizerunek zmienić, Fundacja Integracji Społecznej – Prom podjęła się realizacji kampanii społecznej „Jedni z wielu” w ramach projektu Romskie Odrodzenie. Celem kampanii jest pokazanie osób, które swoim życiem zaprzeczają tym stereotypom.
- To nie wyjątki od reguły, a jedni z wielu. Pokazując ich, chcemy złamać negatywny wizerunek Romów w świadomości Polaków – mówi Alicja Chorążyczewska z Fundacji – Prom.
Fundacja Integracji Społecznej – Prom znana jest we Wrocławiu ze swoich licznych działań na rzecz integracji osób i grup narażonych na marginalizację i wykluczenie społeczne. Rzecz jasna, wśród tych grup jest także mniejszość romska, na rzecz której Fundacja działa od przeszło 8 lat. Do tej pory pomagała w integracji społecznej poprzez prowadzenie punktów bezpłatnych porad prawnych, świetlic środowiskowych dla dzieci, działalność edukacyjną i popularyzującą wiedzę o tej mniejszości etnicznej. Kampania „Jedni z wielu” będzie największą akcją mającą odmienić wizerunek Romów, jakiej dotąd Fundacja się podjęła.
Zdjęcia bohaterów RomaRising.PL będą podstawą całej kampanii, obejmującej nośniki takie jak: billboardy, spoty reklamowe, banery internetowe, artykuły sponsorowane, inserty w czasopismach, mural, gadżety reklamowe oraz obecność na portalach społecznościowych. Poszczególne elementy kampanii są tak zaplanowane, by realizowane w powiązaniu ze sobą wzmacniały efekt oddziaływania. Najciekawiej zapowiada się mural, który będzie najbardziej trwałą formą komunikacji, na stałe wkomponowaną w przestrzeń miejską.
Bohaterami kampanii „Jedni z wielu” zostali polscy Romowie, których sportretował Chad Evans Wyatt, pochodzący z USA fotograf romskiego pochodzenia. Wyatt jest autorem opublikowanego w 2004 roku albumu prezentującego czeskich Romów w ramach projektu Roma Rising. Przedstawiciele Fundacji – Prom pierwszy raz spotkali się z nim w 2006 roku, a jego projekt zrobił na nich ogromne wrażenie. Wtedy też narodził się pomysł, by w niedalekiej przyszłości stworzyć analogiczny albumu na polskim gruncie – RomaRising.PL. W tym celu Wyatt odwiedził Romów z najróżniejszych zakątków Polski, portretując ich w trakcie codziennych zajęć.
Rom żadnej pracy się nie boi – do takiego wniosku możemy dojść, po zapoznaniu się z sylwetkami bohaterów kampanii. Bo poza zawodami artystycznymi, do których Romowie zdaja się być wyjątkowo predysponowani, znajdziemy tam osoby pracujące w górnictwie, oświacie, mediach, klubach sportowych, administracji publicznej czy prowadzące własną działalność gospodarczą. Są wśród nich osoby z wykształceniem podstawowym, ale często też wyższym bądź wciąż studiujące. Jak przekonuje Karol Parno Gierliński, twórca pierwszego w Polsce elementarza dla dzieci romskich, Romowie zrozumieli, że edukacja po prostu się opłaca: - Jest taka dziwna kolejność: rodzice skończyli dwie trzy klasy szkoły podstawowej, ich dzieci kończą gimnazjum, a wnuki kończą szkoły średnie i idą na studia. Jest to pewna prawidłowość, jest to czysty zysk. Jest to praktyczna integracja, wprowadzenie swojej tożsamości w kulturę grupy czy społeczeństwa większościowego na zasadzie współistnienia.
Pobierz
-
201308221521480794
907521_201308221521480794 ・38.72 kB
Źródło: informacja wlasna serwisu wroclaw.ngo.pl