Zima dramatycznie potęguje skalę kryzysów humanitarnych, których w wielu miejscach na świecie doświadczają dzieci. W regionie Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, w Afganistanie i w Ukrainie muszą nie tylko mierzyć się z konsekwencjami konfliktów zbrojnych i przesiedleń, postępujących zmian klimatu i katastrof naturalnych, ale także z zagrażającymi życiu spadkami temperatur.
Choć często najpotrzebniejsze są ciepłe ubrania czy koce, to dla wielu najmłodszych istotne jest też zapewnienie dostępu do żywności, odpowiednich usług sanitarnych i medycznych oraz infrastruktury pozwalających przetrwać okres zimowy.
– Zagrożenie spadającymi temperaturami jest szczególnie widoczne wszędzie tam, gdzie już z innych powodów życie dzieci było niezwykle trudne: w Strefie Gazy, Libanie, Syrii, Iraku, Afganistanie czy Ukrainie. Wszędzie tam, gdzie rozwijają się konflikty zbrojne i gdzie setki tysięcy rodzin musiały opuścić domy w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia, jeden koc może uratować dziecku życie – mówi Renata Bem, Dyrektor Generalna UNICEF Polska. – Dzieci są narażone na zagrażające życiu wyziębienie organizmu oraz niedożywienie i odwodnienie. Bardzo ciężkie warunki zimowe i trudności z nich wynikające wpływają też na zdrowie psychiczne i mogą prowadzić do traumy – dodaje.
Bezprecedensowe trudności wynikające z szeregu przedłużających się i rozwijających kryzysów w wielu regionach świata nasilają się wraz z nadejściem zimy. Rekordowa liczba dzieci została przesiedlona, straciła członków rodziny, a teraz jest narażona na kolejną surową zimę z ograniczonym dostępem do niezbędnych zasobów, niewystarczającym schronieniem i nieodpowiednim ogrzewaniem lub odzieżą.
Nasilenie działań wojennych odbiło się druzgocącym piętnem na ponad 2 mln ludzi w Strefie Gazy. Połowa z nich to dzieci, które ogromnie potrzebują wsparcia humanitarnego, w tym czystej wody, żywności i paliwa. Szczególnie trudna sytuacja dotyczy noworodków – w ciągu 105 dni eskalacji urodziło się tam prawie 20 tys. dzieci. Do wielu innych problemów związanych z potrójnym zagrożeniem atakami, niedożywieniem i brakiem odpowiednich warunków sanitarnych doszło teraz także zagrożenie zimnem.
Poważne trzęsienie ziemi na początku minionego roku w Syrii spowodowało, że pilnie pomocy humanitarnej i ochrony potrzebuje rekordowa liczba ponad 15 mln ludzi, w tym 7 mln dzieci i ponad 5 mln wewnętrznie przesiedlonych, a także niemal 7 mln syryjskich uchodźców w Egipcie, Iraku, Jordanii, Libanie i Turcji. Podobnie trwający konflikt w Sudanie, który rozpoczął się w połowie kwietnia, spowodował znaczny napływ przesiedleńców do Egiptu, nadwyrężając zasoby i infrastrukturę tego kraju.
Szeroki wpływ konfliktów oraz wyzwań społeczno-gospodarczych jest druzgocący dla wielu krajów w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Jordania zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem liczby przyjmowanych uchodźców na mieszkańca, z ponad 700 tys. zarejestrowanych uchodźców. Ponad 80 proc. z nich mieszka na obszarach miejskich, a 78 proc. żyje poniżej krajowej granicy ubóstwa. Na południu Libanu, w wyniku nasilenia się działań wojennych między Izraelem a Palestyną, według szacunków przesiedlono ponad 26 tys. osób, z czego połowa to dzieci. W kraju jest też wielu syryjskich uchodźców, z których 90 proc. żyje obecnie w warunkach skrajnego ubóstwa, podczas gdy ceny żywności wzrosły o ponad 300 proc. od 2021 r.
W styczniu 2023 r. trzęsienie ziemi w północno-zachodnim Iranie dotknęło ponad 260 tys. osób, przesiedlając ok. 130 tys., a niektóre gospodarstwa domowe nadal borykają się z trudnościami w zaspokajaniu najbardziej podstawowych potrzeb i wymagają dodatkowego wsparcia.
Niezwykle trudnych zimowych warunków, z temperaturami spadającymi do -33°C oraz ograniczonego dostępu do niektórych rejonów kraju doświadcza Afganistan. Wiele osób nie jest w stanie przetrwać bez pomocy w zapewnieniu dostępu do podstawowych towarów i usług, takich jak ciepła odzież, koce i opieka medyczna.
W Ukrainie surowe zimy z obfitymi opadami śniegu i ujemnymi temperaturami w połączeniu z atakami na infrastrukturę energetyczną powodują, że prawie wszystkie dzieci doświadczają przerw w dostępie do energii elektrycznej, ogrzewania i wody, a przeciętne gospodarstwo domowe spędziło łącznie pięć tygodni bez prądu. Odporność wielu rodzin słabnie w obliczu zniszczonej infrastruktury oraz przedłużających się przesiedleń.
W okresie zimowym we wszystkich tych regionach UNICEF zapewnia pilną pomoc humanitarną dla najbardziej zagrożonych dzieci i ich rodzin. Obejmuje ona dostarczanie ciepłej odzieży, koców, rozwiązań grzewczych. Zapewniamy też nieprzerwany dostępu do usług edukacyjnych, zdrowotnych i sanitarnych. Aby jak najszerzej złagodzić wpływ zimy na setki tysięcy dzieci znajdujące się w trudnej sytuacji, konieczna jest natychmiastowa i zdecydowana reakcja humanitarna.
Źródło: Stowarzyszenie Polski Komitet Narodowy UNICEF