„I ty możesz zostać triathlonistą” – udowadniają zawodnicy Triathlonu dla Januszy i Grażyn. To organizowana przez Fundację Aktywni Ślężanie impreza, w czasie której każdy chętny może spróbować swoich sił w aż trzech dyscyplinach sportowych, pokonując jedną ośmą trasy Ironman i zdobywając zaszczytny tytuł Grażyny bądź Janusza Triathlonu.
To zawody dla ludzi, którzy nie boją się nowych wyzwań, a także mają dystans do siebie i poczucie humoru. Tu liczy się nie tylko, jak szybko, ale przede wszystkim - w jakim stylu pokonujesz trasę.
– Zawodnicy wykazali się dużą kreatywnością. Pojawił się pan, który wystartował w stroju lisa, był też SpongeBob i – już po raz drugi – zawodnik z kołem ratunkowym w kształcie żyrafki. Także kibice nie próżnowali – pojawił się wśród nich Minionek, prywatnie Robert, kolega SpongeBoba – opowiada Monika Jackowicz, organizatorka wydarzenia.
W tym roku na starcie zawodów stanęło około dwustu zawodników, wśród nich były także osoby z niepełnosprawnościami, które startowały w tandemach. Między innymi – nastoletni Kuba Jurczak, który choruje na dziecięce porażenie mózgowe, i jego tata – Przemek. Od kilku lat razem podejmują kolejne wyzwania – teraz marzą o pokonaniu pełnej trasy Ironman!
– Wspólne starty to było marzenie Kuby, to on po obejrzeniu filmu „Ze wszystkich sił”, który opowiada o starcie ojca z niepełnosprawnym synem w zawodach Ironman, zapytał mnie, czy wystartujemy razem. A dla mnie najważniejszy jest jego uśmiech, dlatego się nie wahałem. Cieszę się, że na zawodach pojawia się coraz więcej wózków, coraz więcej osób z niepełnosprawnością. Mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej – mówi Przemysław Jurczak.
Kuba jest ambasadorem Fundacji „Potrafię Pomóc”, która była partnerem zawodów. Fundacja „Potrafię Pomóc” zorganizowała imprezę towarzyszącą – strefę z atrakcjami dla dzieci, gdzie wolontariusze informowali odwiedzających o chorobach rzadkich i zbierali pieniądze do puszek, które pomogą w budowie we Wrocławiu nowoczesnego, rehabilitacyjno-edukacyjnego Kompleksu Potrafię Pomóc z pierwszym w Polsce domem samodzielności dla osób z rzadką chorobą – zespołem Pardera-Williego.
– Kompleks Potrafię Pomóc to wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych dzieci na co dzień zmagających się z różnymi niepełnosprawnościami. To pierwsze i jedyne tego typu miejsce w Polsce, zapewniające kompleksową opiekę, edukację, diagnostykę i rehabilitację – wyjaśnia Adam Komar, prezes Fundacji „Potrafię Pomóc”.
To już drugie zawody dla Januszów i Grażyn triathlonu organizowane nad Zalewem Sulistrowickim. Kolejna okazją, by zdobyć zaszczytny tytuł Grażyny i Janusza triathlonu – za rok.
Źródło: Fundacja „Potrafię Pomóc”