Jakie wnioski po porozumieniu z KE w sprawie OFE i wysokości długu publicznego?
Koszty reformy emerytalnej nie będą wliczane do długu i deficytu publicznego – uzgodnił premier Donald Tusk w piątek z szefem Komisji Europejskiej Manuelem Barroso, jak poinformowały od razu media. Natomiast Ministerstwo Finansów w pilnym komunikacie poinformowało, że porozumienie to „nie oznacza zmniejszenia wysokości długu publicznego czy wielkości niezbilansowania sytuacji budżetowej”. Jak to należy rozumieć?
Wiemy, że koszty reformy będą odliczane od długu publicznego, lecz nie wiemy jeszcze jak. Polskie media przedwcześnie ogłosiły sukces rozmów. Entuzjazm w kwestii odliczeń był przedwczesny, gdyż nie będziemy mieli do czynienia ze zmniejszeniem długu publicznego – nie skurczy się on, a tym bardziej nie zniknie.
Portal wyborcza.biz przytacza rzeczowe i zdystansowane do sprawy wypowiedzi rzecznika Komisji Europejskiej, Olii Rehna, który podkreślał, że Komisja nie zgodziła się na księgowe odliczanie kosztów reformy emerytalnej, np. w statystykach Eurostatu (KE nie może tego zrobić bez zgody rady UE). KE zgodziła się jedynie na uwzględnianie OFE przy unijnych ocenach polskiego budżetu na użytek decyzji o wszczynaniu procedury nadmiernego deficytu.
Porozumienie szefa KE José Manuela Barrosa i Donalda Tuska, jak pisze wyborcza.biz, jest tylko początkiem żmudnych rozmów o szczegółach trwałego uwzględniania OFE w ocenach budżetu.
Źródło: www.bezrobocie.org.pl