Publicystyka - ngo.pl

Organizatorzy konferencji już w samym założeniu jej zorganizowania przyjęli za niezwykle ważną kwestię uświadomienia społeczeństwu polskiemu, jak bardzo istotna w perspektywie wejścia Polski do Unii Europejskiej może okazać się wola każdej z obywatelek.
Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że to także one w maju przyszłego roku pójdą zagłosować w referendum dotyczącym naszego wejścia do europejskiej piętnastki. Z tego właśnie powodu za jeden z celów konferencji przyjęto przybliżenie Polkom sytuacji społecznej i prawnej kobiet w Unii Europejskiej, a także skutków zmian prawnych, jakie mogą nastąpić m.in. w sferze pracy i polityki, kiedy Polska stanie się jednym z państw członkowskich Unii.

Równy status i parytet
Już pierwszego dnia konferencji Pełnomocniczka Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, Izabela Jaruga-Nowacka przekonywała : Zdecydowanie najwięcej do zrobienia jest w obszarze informowania, uświadamianie polskiej opinii publicznej, jak bardzo ważne dla przyszłości naszego kraju w UE jest wprowadzenie w życie zasady równego statusu kobiet i mężczyzn.

W Unii Europejskiej istnieje wiele instytucji, które zajmują się problemami, o których mówiła pani minister, zaś kraje członkowskie UE są zobowiązane do powoływania odpowiednich struktur administracyjnych i sądowych, których zadaniem jest przygotowywanie i prowadzenie programów działań na rzecz równych szans kobiet i mężczyzn.
Liczne kontrowersje wzbudza proponowane przez pełnomocniczkę oraz liczne pozarządowe organizacje promujące kobiety i ich prawa propozycja wprowadzenia do polskiego parlamentu parytetu wyborczego dla kobiet, dzięki któremu miałyby one równe z mężczyznami szanse znalezienia się w Sejmie, sejmiku wojewódzkim, radzie powiatowej czy gminnej. Minister Jaruga-Nowacka przytoczyła historię jednej z aktywnych politycznie kobiet, która twierdziła, że parytet nie jest jej do niczego potrzebny, ponieważ chce się dostać do Sejmu nie dlatego, że jest kobietą, ale dlatego, że jest dobra w tym, co robi. W listopadzie 2001 okazało się, że nie zostanie posłanką, mimo tego, że jak sama stwierdziła była naprawdę świetna jako polityk.

Takie wypowiedzi najbardziej przerażają pełnomocniczkę, bo... jak można nie chcieć czegoś, co prawnie powinno kobietom już dawno przysługiwać, a co bardzo sprawnie funkcjonuje w krajach takich jak Finlandia czy Szwecja. Jest to świadoma zgoda na dyskryminację własnej osoby.

Właśnie przez tego rodzaju postawy - argumentowały obecne na sali feministki - jeszcze stosunkowo do niedawna kobiety godziły się na stosowanie wobec nich przemocy przez męża czy partnera, tylko dlatego, że stereotyp funkcjonujący w naszym społeczeństwie od lat podpowiadał im, że jest to ich sprawa prywatna, o której niekoniecznie powinni dowiadywać się 'obcy'.

Czy będzie przymus zalegalizowania aborcji?

Stale obecnym i jednym z najgłośniejszych problemów, jakie pojawiają się w dyskusji środowisk kobiecych, jest możliwość legalnego dokonywania aborcji. Tym razem nie było inaczej. Stwierdzono, że gdy Polska stanie się pełnoprawnym członkiem UE, nie będzie musiała liberalizować tego prawa, jednakże Parlament Europejski wydał opinię zalecającą legalizację zabiegu usuwania ciąży. W chwili obecnej w większości krajów unijnych prawo zezwala na dokonanie omawianego zabiegu (m.in. ze względu na trudną sytuację życiową kobiety). Wyjątkiem jest Irlandia, gdzie prawo aborcyjne jest jeszcze bardziej surowe niż w Polsce.

Rewizja osobista w sklepie

Innym, niezwykle kontrowersyjnym, choć przez krótki czas poruszanym w trakcie konferencji problemem był projekt ustawy, jeszcze niepoddanej pod obrady w Sejmie, która uprawniałaby ochroniarzy sklepowych (w tym mężczyzn) do rewizji osobistej każdego klienta (bez względu na płeć), podejrzanego o kradzież. Pełnomocniczka Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn obiecała, że kiedy tylko projekt trafi do Sejmu, jej biuro przeanalizuje bardzo dokładnie tę ustawę i, jeśli rzeczywiście znajdzie się tam zapis, uwłaczający godności osobistej kobiet, to wniesie do niego swoje zastrzeżenia.

Perspektywy finansowania

Na konferencji poruszano też sprawy finansowe, które w chwili obecnej są - zdaje się - największym zmartwieniem samego biura pełnomocniczki, jak i wielu innych niedochodowych organizacji pozarządowych, zajmujących się promocją kobiet. Pani minister wspomniała o programie DAPHNE, dzięki któremu Polska po wstąpieniu do UE będzie mogła korzystać z dodatkowych funduszy na przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet. Na konferencji były też obecne kobiety z wiejskich lub małomiasteczkowych organizacji, które mogły się dowiedzieć o warunkach jakie zapewni im UE po naszym wejściu. W Unii Europejskiej jest bowiem promowana przedsiębiorczość kobiet wiejskich (między innymi w ramach programu LEADER). Jest to jeden ze sposobów przeciwdziałania bezrobociu.

Organizacje pozarządowe przyjaciółmi kobiet

Polki byłyby dzisiaj w znacznie gorszej sytuacji, gdyby nie fundacje, stowarzyszenia, które dbają o ich interesy. Te kobiety, które blisko zetknęły się z handlem żywym towarem za granicą, niewątpliwie cenią działalność La Strady. Kobiety, którym zależy na tym, by podczas ciąży i związanym z nią pobytem w szpitalu traktowano je godnie podkreślają znaczenie Fundacji 'Rodzić po ludzku'. Polki, chcące dowiedzieć się czegoś więcej o sytuacji kobiet, ich prawach w naszym kraju chwalą sobie biuletyny, bibliotekę, seminaria Ośki, czyli Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych. Najprawdopodobniej właśnie z tego powodu pani minister Jaruga-Nowacka - pomimo wielu problemów - na jakie napotyka w sferze politycznej, finansowej czy społecznej, wskazała na najbardziej skutecznego i pomocnego w pracy partnera, czyli na... organizacje pozarządowe, które niewątpliwie niosą ogromną pomoc w przełamywaniu świadomości społeczeństwa, w którym żyjemy.

O innych panelach konferencji przeczytaj w relacji Polki a UE: informować, promować, zachęcać