Gromadzenie danych o użytkownikach przez największe korporacje cyfrowe nie jest żadną tajemnicą. Takie Google zazwyczaj wie o nas wystarczająco dużo, by móc stworzyć dokładny profil naszej osoby. Niewiele osób wie, że przynajmniej część zebranych informacji możemy wykasować z poziomu konta użytkownika.
Dobrze jest przeanalizować, jak wiele danych nieświadomie przekazujemy wielkim firmom. Google wiedzie oczywiście prym w tej dziedzinie, ale pozwala również na analizowanie tych informacji, co można uznać za szczątkowy przejaw transparentności. Ale zanim wszyscy podnieśliśmy larum, upatrując w amerykańskich służbach specjalnych wcielenia diabła, mogliśmy zainteresować się tym, co wie o nas chociażby takie Google.
Źródło: Technologie.ngo.pl