Na przykładzie współpracy PAH i Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
Maraton, a nie sprint – tak wygląda obraz pomocy osobom uciekającym z terenów objętych wojną w Ukrainie. Fundacje i stowarzyszenia cały czas szukają jak najbardziej efektywnych form wsparcia. Jedną z nich jest Karta Pomoc Sodexo. To tzw. nowoczesna pomoc godnościowa, która jest udzielana potrzebującym dzięki współpracy trzeciego sektora z biznesem.
Wybuch wojny w Ukrainie spowodował, że w Polsce ruszyła fala pomocy, płynąca szeroko i prosto z serc Polaków solidaryzujących się z narodem ukraińskim. Po wręcz rekordowym szlachetnym zrywie przyszedł jednak czas wyhamowania i zmęczenia, co jest czymś zupełnie naturalnym. Lista potrzeb jednak nie maleje, a sytuacja wielu uchodźców nadal wymaga pilnego wsparcia. Dlatego - oprócz działań obywatelskich i indywidualnego włączania się w akcje pomocowe – tak duże znaczenie ma społeczna odpowiedzialność biznesu. Na linii trzeci sektor – biznes już teraz powstają rozwiązania, które pozwalają sprawnie i skutecznie nieść pomoc uchodźcom z Ukrainy. Przykładem efektywnej współpracy są działania podejmowane przez Polską Akcję Humanitarną oraz firmę Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
Z perspektywy organizacji non-profit
Żywność. Dużo żywności. Odzież, środki higieniczne… wystarczy posłuchać relacji przedstawicieli organizacji humanitarnych, by zrozumieć, jak duża jest skala potrzeb, która na przestrzeni miesięcy wcale nie zmalała.
– Coraz częściej mierzymy się z dylematami etycznymi – komu jesteśmy w stanie efektywnie pomóc, a kto tej pomocy niestety nie otrzyma, ponieważ kryzysów humanitarnych na świecie przybywa, także w Europie. Polska znajduje się na szlaku migracyjnym - mówi Rafał Grzelewski, kierownik Komunikacji i Fundraisingu PAH.
Co jest ważne z perspektywy organizacji, która niesie pomoc uchodźcom? Kluczowe aspekty to: cel działań pomocowych, analiza potrzeb, zasoby i narzędzia, a także dobór form wsparcia. Każdy z tych elementów rodzi inne wyzwania.
– Analizy i wskaźniki są bardzo ważne, gdyż dzięki nim możemy określić własne zasoby, przygotować ekspertyzę i ocenić, komu możemy realnie najbardziej pomóc. Zdefiniowanie, kto będzie celem naszej pomocy, i podejmowanie decyzji to skomplikowane kwestie. Do tej pory nie musieliśmy mierzyć się z takimi wyzwaniami aż tak często – mówi Rafał Grzelewski.
Według przedstawiciela PAH, wraz z upływem czasu wypracowane zostały odpowiednie procedury i sieć pomocowa w Polsce jest obecnie znacznie lepiej zorganizowana niż na początku wojny, kiedy panował chaos typowy dla wielkiej skali potrzeb, a nie zawsze były one trafnie rozpoznane i zaadresowane. Wszyscy pamiętamy stosy ubrań czy przedmiotów, z których selekcją trudno było nadążyć.
– Jako PAH zdecydowaliśmy się na udzielanie pomocy humanitarnej także w postaci gotówkowej, gdyż z naszych analiz, obserwacji i doświadczeń wynikało, że właśnie taka forma wsparcia w pewnych sytuacjach jest najskuteczniejsza. Karty przedpłacone wydawane uchodźcom przez organizację pomocową to rozwiązanie, które odpowiada na charakter tego konkretnego kryzysu – mamy bowiem do czynienia z osobami, które są mobilne, bardzo szybko podejmują decyzje o przemieszczaniu się, więc pomoc rzeczowa nie do końca jest dostosowana do warunków i charakterystyki tej grupy, która sama najlepiej wie, czego tak naprawdę potrzebuje. Karta przedpłacona nie ciąży w podróży i zapewnia elastyczność, co ma ogromne znaczenie, gdyż potrzeby uchodźców zmieniają się z tygodnia na tydzień. Rozwiewając też nieco wątpliwości, na co są przeznaczane środki - osoby w potrzebie, które uczestniczą w programie, naprawdę zaopatrują się w absolutnie podstawowe, a jednocześnie niezbędne produkty, jak lekarstwa, żywność czy odzież – mówi Rafał Grzelewski.
Z perspektywy firmy społecznie odpowiedzialnej
Pomaganie stanowi ważny element kultury organizacyjnej Sodexo Benefits and Rewards Services Polska. W misję firmy wpisane są działania związane z przeciwdziałaniem niedożywieniu, stąd inicjatywa Stop Hunger i współpraca z PAH w ramach programu Pajacyk. – Społeczna odpowiedzialność biznesu nie jest dla nas wyłącznie deklaracją, ale realizacją bardzo konkretnych działań, które przynoszą realne efekty – zaznacza Arkadiusz Rochala, dyrektor generalny Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
Ważnym tematem dla Sodexo stało się także wsparcie uchodźców z Ukrainy. Do Sodexo docierały sygnały od organizacji pomocowych, że konieczne są rozwiązania ułatwiające logistykę i rozdysponowywanie środków finansowych. To kolejny dowód na to, jak ważne jest uważne słuchanie, budowanie relacji i rozpoznawanie potrzeb grup, z którymi współpracujemy, bądź do których docieramy z propozycjami rozwiązań. Wiedząc, z jakimi wyzwaniami mierzą się organizacje non-profit i jakie są cele ich działań, Sodexo mogło adekwatnie zareagować na potrzeby środowiska NGOs i zaoferować dopasowane rozwiązania. Nie byłoby to możliwe bez współpracy i dbania o komunikację na różnych płaszczyznach – zarówno na zewnątrz, w dialogu z przedstawicielami trzeciego sektora, jak i wewnątrz organizacji, między pracownikami różnych działów i specjalizacji. Dzięki temu została przygotowana bezpieczna i najszybsza forma dystrybucji funduszy wsparcia w postaci przedpłaconej Karty Pomoc. To rozwiązanie, które połączyło potrzeby każdej strony – zarówno organizacji humanitarnej, szukającej sposobu na usprawnienie swojej pracy i efektywniejsze działanie, jak i odbiorców pomocy, czyli uchodźców, których sytuacja jest bardzo dynamiczna i złożona.
Jak to działa?
Karta Pomoc jest bezgotówkową formą wsparcia w postaci przedpłaconej karty Mastercard, która pozwala osobie objętej pomocą samodzielnie zdecydować, na co przeznaczy otrzymane środki. To ważne, gdyż taki sposób myślenia o pomaganiu nie tylko ułatwia zadbanie o indywidualne i najbardziej aktualne potrzeby, ale też stanowi swego rodzaju wzmocnienie dla poczucia samodzielności uchodźcy – przywraca wiarę w swoje możliwości, zapewnia poczucie sprawczości. Taka osoba czuje się rzeczywiście zauważona i potraktowana podmiotowo.
Dlaczego to działa?
Z Karty Pomoc skorzystało już kilkanaście organizacji non-profit. To dla nich proste i nieangażujące rozwiązanie, dzięki któremu można natychmiast przekazać środki uchodźcom, w nowoczesny i bezpieczny sposób, bez wydłużonych procedur. Karty można zamówić w dowolnej ilości i zasilać dowolną ilość razy. Osoba potrzebująca nie musi każdorazowo przychodzić do organizacji po nowe środki, nie jest konieczne bezpośrednie spotkanie. Co ważne, zadbano również o komfort związany z komunikacją i obsługę w języku ukraińskim (ulotki dołączone do kart, infolinia, aplikacja Sodexo Dla Ciebie).
– To dla nas duża korzyść, że nie musimy poświęcać czasu i energii na kwestie techniczne, związane z obsługą kart, gdyż to Sodexo zapewnia profesjonalne wsparcie w tym obszarze – mówi Rafał Grzelewski. Za pośrednictwem PAH z Karty Pomoc skorzystało już 26 tysięcy uchodźców z Ukrainy.
Jak podkreśla Arkadiusz Rochala, jednym z założeń karty Pomoc jest odciążenie organizacji non-profit w zadaniach, których na co dzień jest bardzo dużo, i ułatwienie realizacji działań pomocowych. Zasoby i przestrzeń magazynowa to kwestie ważne w przypadku gromadzenia darów rzeczowych, o które nie trzeba się martwić w sytuacji, gdy przekazujemy karty przedpłacone. – Nie bez znaczenia jest też aspekt psychologiczny, socjologiczny. Uchodźcy to osoby, które doświadczają ogromnego stresu, często czują się zagubione, zależne od innych. Samodzielnie dysponując otrzymanymi środkami, mają szansę nie tylko zadbać o swoje bezpieczeństwo finansowe, ale też wzmocnić nadwątlone poczucie sprawczości i wpływu na własną sytuację – podsumowuje dyrektor generalny Sodexo.
Poznać, zrozumieć i (współ)działać – tak można w skrócie zobrazować fundament, na którym warto rozwijać działania pomocowe. Zdaniem Rafała Grzelewskiego, kluczem jest ciągłość pomocy i wytrwałość w podejmowanych inicjatywach, by pomoc była niesiona cały czas. Bo ludzie cały czas cierpią – to, że znikają z mediów, nie znaczy, że ich problemy przestały istnieć. Dlatego rolą organizacji humanitarnych jest to, by stale o kryzysie pamiętać i przypominać społeczeństwu. We współpracy z biznesem można zdziałać więcej, dlatego tak ważne jest znalezienie „punktów styku”, uważny dialog, wymiana wiedzy i wspólne podążanie do jasno określonego celu.