To już trzecia edycja Badania Generation Mobile, przeprowadzonego przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research oraz spółki NoNoobs. Przebadano 5226 osób, a wyniki wskazują na to, że smartfony odgrywają coraz większą rolę w naszym codziennym życiu, ale nie dajemy im się omamić całkowicie.
Kluczowym dla badania jest jasny rozdział pomiędzy tradycyjnym telefonem, a smartfonem - „za smartfona uważamy telefon, który poza dzwonieniem, umożliwia przeglądanie internetu, wysyłanie e-maili, pobieranie i korzystanie z aplikacji, posiada GPS itd.”, czytamy we wstępie do raportu. W raporcie znajdziemy informacje dotyczące trzech grup urządzeń: tabletów, telefonów klasycznych oraz właśnie smartfonów.
Pierwszym rzucającym się w oczy elementem jest fakt, że prawie 60 proc. badanych posiada więcej, niż jedno urządzenie. Można przyjąć, iż na sytuację taką wpływ ma większa dostępność technologii, jej rozwój oraz zmniejszające się koszty.
Liderem wśród systemów operacyjnych jest – co nie dziwi – Android, natomiast prym wśród producentów wiedzie oczywiście Samsung. Ciekawe jest to, że o ile Android zyskuje coraz większe udziały w rynku, Samsung je traci. Ale nie spada jego sprzedaż.
Raport wskazuje też interesujące różnice w użytkowaniu poszczególnych sprzętów. 90 proc. użytkowników smartfonów deklaruje, że zawsze mają go przy sobie. Dla porównania, podobną deklarację złożyło zaledwie 29 proc. posiadaczy tabletów. Zbieżny jest, natomiast, odsetek użytkowników wykorzystujących te urządzenia do zakupów i zarządzania usługami finansowymi – 29 proc. w przypadku smartfonów oraz 27 proc. w przypadku tabletów. Prawie 75 proc. badanych uważa, że w przeciągu najbliższych dwóch lat będzie to powszechne zastosowanie mobilnych gadżetów.
Należy tutaj zwrócić uwagę również na kwestię edukacji. 43 proc. osób nie korzystających z mobilnych usług bankowych nie robi tego, ponieważ się boi; 17 proc. nie ma pojęcia, jak z nich korzystać. Rolą banków i instytucji finansowych jest więc wdrażanie swoich rozwiązań w sposób zwiększający nie tylko zaufanie odbiorców, ale i edukujący ich.
Wśród użytkowników smartfonów i tabletów większość stanowią mężczyźni – odpowiednio 54 proc. i 52 proc. Kobiety są w przewadze, jeśli chodzi o tradycyjne telefony – 52 proc. Ze smartfonów najliczniej korzystają osoby w przedziale wiekowym 35-49 (28 proc.) oraz 25-34 (26 proc.). Podobnie sytuacja wygląda w przypadku tabletów, aczkolwiek widać delikatny wzrost udziału starszych użytkowników. Telefonów tradycyjnych używają najczęściej osoby w wieku 35-49 (25 proc.) oraz 50-59 (23 proc.). Spory udział mają także osoby powyżej 60. roku życia (16 proc.).
Wszystkie trzy segmenty urządzeń wykorzystywane są w 80 proc. przez osoby z wykształceniem przynajmniej średnim, pochodzące najczęściej z miejscowości liczących sobie przynajmniej 20 tysięcy mieszkańców. Co ciekawe, w przypadku tabletów minimalnie większy odsetek użytkowników pochodzi z miast do 100 tysięcy mieszkańców. Również dochody mają tutaj wiele do powiedzenia – aż 45 proc. użytkowników tradycyjnych telefonów to osoby zarabiające do 2 tysięcy złotych miesięcznie. Dla porównania, ok. 33 proc. użytkowników tabletów i 27 proc. użytkowników smartfonów zarabia powyżej średniej krajowej. Jednocześnie, wśród posiadaczy smartfonów odnotowano najwyższy odsetek osób nie posiadających własnego dochodu. Ma to związek z dużym udziałem młodzieży w tym segmencie.
76 proc. posiadaczy smartfonów deklaruje, że ma go zawsze przy sobie. W 2013 roku taką deklarację złożyło 86 proc. badanych, natomiast w 2012 roku 83 proc. Odsetek osób zostawiających czasami smartfona w domu lub w pracy wynosi 14 proc., zostawiających często – 6 proc., natomiast nie noszących go prawie nigdy ze sobą – 4 proc. Jeśli smartfon akurat jest w serwisie lub został zapomniany, 44 proc. badanych czuje się z tego powodu bardzo niekomfortowo. 33 proc. czuje się nienajlepiej, ale są w stanie to wytrzymać, natomiast 16 proc. czuje się tak samo, jak wtedy, gdy mają urządzenie przy sobie.
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku tabletów: zaledwie 10 proc. użytkowników nosi go zawsze przy sobie, a 20 proc. czasem zostawia je w domu lub w pracy. 35 proc. badanych często zostawia gdzieś tablet, natomiast 36 proc. nigdy nie nosi go ze sobą. Jako, że tablet jest raczej dodatkiem, niż głównym urządzeniem, z którego korzystamy, w przypadku gdy nie ma go pod ręką dyskomfort odczuwa zaledwie 8 proc. badanych. Pozostali użytkownicy czują się normalnie, przy czym 48 proc. w ogóle nie przeszkadza brak tabletu.
Wśród użytkowników telefonów tradycyjnych, 61 proc. badanych deklaruje, że zawsze mają go przy sobie, a 19 proc. czasami zostawia go w domu lub w pracy. Pozostałe 20 proc. to rozłożeni po równo użytkownicy, którzy często zostawiają gdzieś telefony albo w ogóle nie noszą ich przy sobie. Jednocześnie, 34 proc. badanych odczuwa mocny dyskomfort przy braku telefonu, a 32 proc. trochę brakuje urządzenia.
Jest to pierwsza część analizy badania Generation Mobile. Na kolejną zapraszamy do naszego serwisu w niedzielę o godz. 12!
Źródło: Technologie.ngo.pl