Jak uregulować pracę szkoły? – organizacje pozarządowe o statutach szkolnych w parlamencie
5 marca 2024 r. organizacje pozarządowe zaprezentowały w parlamencie swoje poglądy na funkcjonowanie statutów szkolnych – dokumentów organizujących działanie placówek oświatowych. Padły też propozycje zmian w systemie edukacji.
W nadzwyczajnym spotkaniu Parlamentarnego Zespołu ds. Nowoczesnego Kształcenia oprócz polityków uczestniczyły również organizacje pozarządowe oraz urzędnicy z resortu edukacji. Jak stwierdził Marcin Józefaciuk (KO), przewodniczący Zespołu, grono zebrało się w reakcji na konferencję Akcji Uczniowskiej „ZmieńMY edukację!”.
Przedstawiciele organizacji pozarządowych wskazywali na wątpliwą zasadność niektórych zapisów poszczególnych statutów. Daniel Sjargi (Stowarzyszenie Umarłych Statutów) cytował bulwersujące go zapisy. Według statutu jednej ze szkół pełnoletni uczeń nie może samodzielnie usprawiedliwić nieobecności na zajęciach, choć według polskiego prawa mógłby się z niej wypisać. Według Sjargiego inna publiczna szkoła pobiera od uczniów opłaty „na radę rodziców, xero i w sumie tak naprawdę nie wiadomo na co jeszcze, ponieważ, jeśli pomnoży się liczbę uczniów przez kwotę składki, wchodzi kilkadziesiąt tysięcy złotych, które nie wiadomo, na co są przeznaczane. Nikt tego nie kontroluje”.
Organizacje zgłaszały też własne postulaty. Kilkukrotnie wspominany był pomysł powołania rzecznika praw ucznia. Miałoby on dawać uczniom ścieżkę odwoławczą, gdy w sytuacji konfliktowej wyczerpią środki przewidziane przez statut ich szkoły. Na konieczność powołania rzecznika wskazywali m.in. przedstawiciele Kampanii Prawdy oraz Ruchu Nowej Szkoły.
Padły też postulaty poddania treści statutów ściślejszym regulacjom. Obecnie pierwszy statut nadawany jest przez organ prowadzący szkoły w momencie jej powstawania, następnie może być modyfikowany już wewnątrz placówki. W trakcie spotkania zespołu przedstawiciele organizacji samorządowych proponowali, żeby zmiany w dokumencie obligatoryjnie były poddawane konsultacjom z prawnikami.
W podobnym duchu utrzymana była propozycja, by zmiany w statutach wymagały zatwierdzenia przez zewnętrzny organ (Uniwersytet Dzieci). Padł też pomysł, by powstał wzorcowy statut, który byłby przez szkoły adaptowany do lokalnych warunków (Wiosna Edukacji).
„Problem statutów nie jest obojętny ministerstwu edukacji i na pewno będą w tej kwestii podejmowane działania, jednak na ten moment jeszcze nie jestem w stanie Państwu powiedzieć, czego one będą dokładnie dotyczyć” – mówiła dyrektorka Wydziału Wychowania i Profilaktyki MEN. Pochwaliła też działalność Stowarzyszenia Umarłych Statutów na rzecz szerszego dostrzeżenia problemu.
Tomasz Głowacki, zastępca dyrektora Departamentu Kształcenia Ogólnego i Transformacji Cyfrowej MEN stwierdził: „To jest kwestia do analizy, czy chcemy powoływać nowe instytucje, które […] miałyby nadzorować […] szkołę. To też jest obciążenie dla całej społeczności, to nie jest obciążenie tylko dla dyrektora, ale dla uczniów, dla nauczycieli” – mówił o toczących się w resorcie pracach nad powołaniem funkcji rzecznika praw uczniów.
Pracownicy ministerstwa zadeklarowali, że kwestie przedstawione przez środowiska pozarządowe będą przedmiotem analizy w resorcie edukacji.
Marcin Józefaciuk stwierdził, że kierowany przez niego Zespół przyjrzy się również propozycjom zmian, które miałyby wyjść z MEN.
Źródło: Mam Prawo Wiedzieć