Jak robiąc dwa razy mniej, mieć dwa razy więcej. Czyli słowo o otwartych zasobach edukacyjnych
Otwarte zasoby edukacyjne od jakiegoś już czasu podbijają szkoły na całym świecie. Są darmowe, zawsze legalne, można je dowolnie modyfikować i udostępniać. Nauczyciele dzielą się tym, co mają najlepsze, bo wiedzą doskonale, że im się do po prostu opłaca. Na czym polega sukces tego modelu i jak można na nim skorzystać?
Wiedza jako fundament współczesnego świata kreuje jego rozwój, a ze względu na jej dostępność i różnorodność źródeł, przestała być dostępna tylko dla elit. Nawet szkoła nie jest już jedynym źródłem edukacji. Środowiska edukacyjne rozszerzają się na kursy on-line, instytucje kulturalne, a także edukację pozaformalną i domową.
Ta potrzeba wiedzy oraz sposób jej postrzegania przez współczesnych ludzi wpływa oczywiście także na kształt tradycyjnych systemów edukacyjnych, a co za tym idzie, na kształt podstawowego dla nich narzędzia – zasobów edukacyjnych, dla których coraz częściej wybiera się model otwarty.
Gdzie szukać?
Walory otwartej edukacji jako pierwsze doceniły wiodące światowe uniwersytety, które udostępniły swoje zasoby w sieci (np. Massachusetts Institute of Technology), również polskie uniwersytety dostrzegają tę inicjatywę stawiając pierwsze kroki w publikacji otwartych zasobów edukacyjnych (Akademia Górniczo-Hutnicza).
Także organizacje pozarządowe promują OZE, a z roku na rok rośnie grono autorów, ekspertów, pasjonatów publikujących treści swojego autorstwa na otwartej licencji edukacyjnej.
Polskie zbiory OZE oferują nam cyfrowe wersje lektur (wolnelektury.pl), Centrum Edukacji Obywatelskiej udostępnia na otwartych licencjach własne zasoby, szkoli także nauczycieli w zakresie tworzenia i wykorzystywania otwartych zasobów edukacyjnych i nowych mediów w edukacji. Rozbudowane otwarte repozytorium ma także Ośrodek KARTA, który zapewnia swobodny dostęp do swoich archiwaliów, materiałów badawczych i edukacyjnych.
Dwa duże zbiory scenariuszy lekcji oferują Fundacja Panoptykon (prowadząca portal Cyfrowa wyprawka) i Fundacja Nowoczesna Polska (udostępniająca za pośrednictwem serwisu Edukacja medialna scenariusze, ćwiczenia i materiały do prowadzenia zajęć z zakresu edukacji medialnej).
Centrum Cyfrowe realizuje natomiast projekt „Otwarte Zabytki”, w ramach którego animuje działania dotyczące dziedzictwa, głównie prowadząc otwarty serwis informacyjny o zabytkach. Wszystkie materiały edukacyjne tworzone w ramach projektu są udostępniane jako otwarte zasoby edukacyjne.
Korzyści dla szkoły
Otwarte zasoby edukacyjne mogą przynieść tym grupom konkretne korzyści. Nauczyciele zyskują możliwość większej dowolności i pomysłowości w wyborze materiałów do pracy z uczniami, mogą bowiem – taniej i przy użyciu dostępnych technologii – na podstawie otwartych scenariuszy, publikacji i fragmentów podręczników tworzyć własne materiały dostosowane do potrzeb swoich uczniów.
Korzystanie, szczególnie zaś przetwarzanie otwartych zasobów zwiększa prestiż nauczycieli jako autorów materiałów edukacyjnych, ale także wspiera ich profesjonalny rozwój i zwiększa ich zaangażowanie w pracę. Korzystanie z otwartych zasobów edukacyjnych przyczynia się również do refleksji nauczycieli nad ich praktyką edukacyjną oraz do zwiększenia ich zaangażowania przez obdarzenie nauczycieli większym wpływem na nauczane treści i możliwością dostosowania materiału do potrzeb uczniów, tworzą także okazję do wspólnego tworzenia i przetwarzania treści przez samych nauczycieli, co pozwala im na wzajemne przekazywanie sobie wiedzy i doświadczeń.
Wyobraź sobie, że jesteś nauczycielem/nauczycielką historii. Twój konik to II wojna światowa, ale niespecjalnie lubisz przerabiać pierwszych Piastów. Gdybyś udostępnił/a swoje autorskie materiały (scenariusze lekcji, ciekawostki, testy itd.) z tego okresu historycznego, który Cię najbardziej pasjonuje innym nauczycielom, a skorzystał/a z treści przygotowanych przez nich o Piastach, będziesz miał/a dwa razy mniej pracy. Masz dwa dobre materiały, a czas poświęciłeś/aś na stworzenie jednego i zamiast głowić się, jak w ciekawy i poza-podręcznikowy sposób poprowadzić lekcje, sięgasz do OZE opracowanych przez innych historyków.
Taki model nie musi dotyczyć tylko partii materiału – jeżeli na przykład masz świetne scenariusze lekcji, ale Twoi uczniowie znają już na pamięć wszystkie do nich quizy i testy, to warto poszukać ich w OZE – w zamian dzieląc się sprawdzonymi scenariuszami.
A więc dzielenie się to nie dodatkowa praca, ale właściwie możliwość robienia z czystym sumieniem mniej, bo jeśli ja coś zrobię bardzo dobrze i to dopracuję dokładnie, a ktoś poświęci swój czas na sumienne przygotowanie innego materiału, na który się wymienimy, to ma to sens i korzyść jest obopólna. W przeciwieństwie do sytuacji, w której wszyscy robią to samo, nie wgryzając się w nic głęboko, bo nie mają na to czasu.
Jednak wiemy, że OZE nie cieszą się jeszcze w polskich szkołach powszechnym powodzeniem, a nauczyciele nie zawsze chętnie dzielą się swoimi zasobami w gronie wykraczającym poza najbliższy krąg znajomych. Dzieje się tak czasem z powodu niewystarczającej informacji na temat możliwości związanych z OZE, czasami jednak brak jest wsparcia dla nauczycieli ze strony samych placówek szkolnych.
Dlatego ważne jest, aby dostrzec, że kadra zarządzająca i administracja szkoły, zachęcając nauczycieli do korzystania z otwartych zasobów edukacyjnych, zyskuje zmotywowaną, bardziej kompetentną i twórczą kadrę, zwiększa ponadto prestiż szkoły.
Nie bez znaczenia jest możliwość budowania własnej szkolnej bazy materiałów edukacyjnych dostępnych dla wszystkich zainteresowanych, także rodziców i uczniów. Z kolei z punktu widzenia technologicznego, wprowadzanie otwartych standardów, aplikacji i programów pozwala na znacznie tańszą eksploatację infrastruktury technologii informacyjnej w szkole.
Plusów korzystania otwartych zasobów można wymieniać wiele, jednak nie ma lepszego dowodu niż prawdziwe historie.
Joanna Apanasewicz jest nauczycielką nauczania początkowego w Koninie Żagańskim, małej miejscowości w województwie lubuskim. Szkoła, w której pracuje, liczy 39 uczniów oraz 30 przedszkolaków i wyposażona jest w dwie klasy tabletowe, czyli takie, gdzie dzieci uczą się wykorzystując cyfrowe materiały i mobilne technologie.
Pani Joanna trafiła w internecie na blog Jolanty Okuniewskiej, który zainspirował ją do stworzenia pierwszej takiej klasy. Blog zawiera sporo wskazówek, pomysłów, scenariuszy i wypracowanych sposobów uczenia z tabletami, gotowych do wykorzystania bo udostępnionych na otwartych licencjach Creative Commons. Dlatego wykorzystanie ich w innej szkole po drugiej stronie Polski było tak proste. Obie nauczycielki nie musiały kontaktować się za każdym razem, kiedy jedna chciała skorzystać z materiałów drugiej – udostępnienie ich na wolnych licencjach daje możliwość dowolnego ich wykorzystania bez zgody autora, a jedynie z podaniem źródła. Dzięki otwartym zasobom edukacyjnym nauczycielki z Olsztyna coś bardzo konkretnego zmieniło się na lepsze w szkole na drugim końcu Polski.
To przykład, że otwarte zasoby edukacyjne mogą realnie i w konkretny sposób przyczynić się do tworzenia wartości dodanej w edukacji oraz do rozwoju nauczycieli i szkół.
Marlena Plebańska. Współpraca: Anna Stokowska, Anna Buchner.
Artykuł dofinansowany w ramach projektu „Równość w edukacji” realizowanego w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.
10 KORZYŚCI Z OZE DLA NAUCZYCIELA
-
Rozwój poprzez czerpanie od innych: nauczyciele mogą skorzystać z dostępnych w internecie, otwartych materiałów i wykorzystać je do przygotowania poszerzonych wersji, dostosować materiały do własnych potrzeb i lokalnych warunków lub opracować aktualizacje treści.
-
Udział w globalnym ruchu OZE: dzięki aktywnemu korzystaniu z otwartych zasobów edukacyjnych nauczyciele mogą wziąć udział w wymianie i współpracy ludzi z całego świata, zainteresowanych tworzeniem wysokiej jakości treści edukacyjnych.
-
Korzystanie z mądrości tłumu: nowe technologie pozwalają na wspólną pracę wielu osób oraz dają nam dostęp do nieustannie udoskonalanych zasobów.
-
Stymulowanie rozwoju zaowodowego: udostępnianie opracowanych przez siebie materiałów daje nauczycielom możliwość pokazania swojej twórczości, zbudowania swojego autorytetu, jako specjalisty w danej dziedzinie.
-
OZE to materiały przetestowane w praktyce przez innych nauczycieli i często wielokrotnie ulepszane, co daje gwarancję produktu o maksymalnej koncentracji niezbędnych treści i przydatności w warsztacie pracy.
-
Materiały opracowane przez nauczycieli dla nauczycieli są najczęściej napisane przystępnym językiem, w oparciu o znajomość realiów w nauczaniu danego przedmiotu.
-
Materiały mogą być szyte “na miarę”. Dzięki temu przykłady w ćwiczeniach mogą być dostosowane do kontekstu regionu (np. lokalna legenda), do poziomu grupy (różnicujemy poziom trudności zadań).
-
Dzięki repozytorium OZE nie trzeba odkrywać koła na nowo, mając koncept na lekcję można odnaleźć w innych materiałach fragmenty, które kompiluje się z łatwością do swojej lekcji. Dzięki temu nawet tworząc pozornie nowy materiał mogę wykorzystać moduły, zamiast tworzyć je na nowo.
-
OZE można potraktować jako wspólne polepszanie jakości polskiej edukacji. Z pozycji widza wcielamy się w pozycję (współ)twórcy, który aktywnie może zmieniać treści edukacyjne.
- Korzystanie z zasobów bez pośredników: materiały dla nauczycieli będą dostępne bezpłatnie i na wyciągnięcie ręki, bez udziału firm trzecich, wydawnictw, bez warunków wejścia (typu zakup podręczników) i bez konieczności pytania autorów o możliwość wykorzystania, rozpowszechnienia i przetworzenia.
Źródło: Centrum Cyfrowe