Choć już od sześciu lat samorządy powinny wprowadzać przepisy dotyczące inicjatywy lokalnej, przeważająca większość z nich wciąż ich nie posiada. Przeczytaj bazujące na doświadczeniach akcji Masz Głos podpowiedzi, jak mieszkańcy mogą sięgnąć po przysługujące im prawo i przekonać władze do przyjęcia uchwał o inicjatywie lokalnej.
Inicjatywa lokalna to narzędzie współpracy mieszkańców i władz. Dzięki inicjatywie lokalnej mieszkańcy mogą włączyć się w realizację zadań publicznych. Nieprzyjęcie stosownej uchwały przez samorząd gminny, powiatowy czy wojewódzki ogranicza mieszkańcom możliwość realizacji własnych pomysłów. Uczestnicy i uczestniczki akcji Masz Głos, prowadzonej przez Fundację Batorego, już dwa lata wdrażają zmiany związane z inicjatywą lokalną w swoich gminach. Prowadzą działania na rzecz podjęcia uchwały oraz wdrażają inicjatywę w praktyce. W wyniku tych działań podjęto w/w uchwałę w 12 gminach, zrealizowano inicjatywy w 8 gminach, w niektórych po kilka razy.
Jak doprowadzić do przyjęcia uchwały?
Proponujemy kilka kroków bazujących na doświadczeniach uczestników akcji Masz Głos, od kooperacyjnych – tam, gdzie władze są bardziej otwarte, do bardziej konfrontacyjnych – do zastosowania przy dużym, nieuzasadnionym oporze władz.
Co zrobić, gdy urząd nie wykonuje kroku, zniechęca mieszkańców lub po prostu mówi: „nie potrzebujemy takiej uchwały…”?
Art. 2 pkt 3 definiuje przedmiot petycji: „Przedmiotem petycji może być żądanie, w szczególności, zmiany przepisów prawa, podjęcia rozstrzygnięcia lub innego działania w sprawie dotyczącej podmiotu wnoszącego petycję, życia zbiorowego lub wartości wymagających szczególnej ochrony w imię dobra wspólnego, mieszczących się w zakresie zadań i kompetencji adresata petycji.” Ustawa szczegółowo określa też formę petycji, treść, jaką powinna zawierać oraz tryb ustosunkowania się podmiotu (urzędu) do treści w niej zawartych. Z doświadczeń w akcji w roku 2015/2016 wynika, że petycja może być bardzo skutecznym narzędziem przekonania władz do podjęcia uchwały.
Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że nie jest to łatwe, jeśli gmina nie chce takiej uchwały podjąć. Prawnicy gminy pracują nad uzasadnieniem odrzucenia takiego projektu, co często się im udaje, biorąc pod uwagę słabszą pozycję mieszkańców. Trudniej jest im skonsultować pod kątem prawnym powstały projekt. Nie wszystkie dostępne w Internecie uchwały są napisane dobrze pod względem prawnym. Czasami uwagi mogą dotyczyć kosmetycznych poprawek i gmina go odrzuca po uwagach biura prawnego.
Problem z odpowiedzią na wniosek (gmina musi odpowiedzieć na niego, jak określa KPA, najpóźniej do 60 dni) dotyka gminnych urzędników. Jeśli nie zostanie udzielona na niego odpowiedź, mieszkańcy mogą złożyć skargę do najpierw do gminy, w przypadku nieuwzględnienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na podstawie art. 101 Ustawy o samorządzie gminnym oraz art.37 Kodeksu Postępowania Administracyjnego. Teoretycznie gmina powinna w tym czasie opracować, skonsultować z organizacjami pozarządowymi projekt uchwały oraz podjąć ją. Dotychczasowe działania w akcji nie przyniosły nam doświadczeń w zakresie skuteczności takich działań.
Podsumowując, mieszkańcy mają wiele możliwości wywołania nacisku na władze. Można mieć wątpliwości co do działań opisanych w punkcie 3-5, w przypadku gdy władze tak bardzo nie chcą podjąć uchwały. Jak będzie układała się współpraca z mieszkańcami, jeśli po działaniach wyżej opisanych podejmą w końcu uchwałę?
Autorka: Magdalena Mirys, Centrum Promocji i Rozwoju Inicjatyw Obywatelskich OPUS.