Dziesiąta rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej to dobra okazja do podsumowań i stawiania pytań, jak fundusze strukturalne zmieniły III sektor. W ciągu ostatniego dziesięciolecia fundacje i stowarzyszenia zrealizowały dzięki unijnym dotacjom ok. 12,5 tys. projektów o łącznej wartości ponad 10 mld zł. Jednak z tych pieniędzy skorzystała stosunkowo niewielka liczba organizacji – w 2011 było to tylko 12%. Czy jest to wystarczający powód do świętowania i obwieszczania sukcesu?
W ostatnim 10-leciu organizacje korzystały ze środków europejskich w czasie dwóch okresów programowania: w latach 2004-06 oraz 2007-13. Przyjrzyjmy się, jakie kwoty trafiły do organizacji i ile projektów zrealizowano.
Lata 2004-06
Jeśli przyjmiemy znacznie szerszą definicję III sektora (posługują się nią autorzy raportów przygotowywanych na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego), która poza fundacjami i stowarzyszeniami obejmuje również organizacje pracodawców, samorządu gospodarczego i zawodowego, a także społeczne podmioty wyznaniowe, okaże się, że w pierwszym okresie po akcesji Polski do Unii Europejskiej wszystkie te organizacje zrealizowały łącznie 2 075 projektów, tj. 2% ogólnej liczby projektów współfinansowanych z funduszy strukturalnych. Jeśli nie uwzględnimy w wyliczeniach dwóch Strategicznych Programów Operacyjnych Restrukturyzacja oraz Rybołówstwo – których odpowiedniki nie są ujmowane w opracowaniach dotyczących lat 2007-13 – odsetek projektów realizowanych przez organizacje trzeciego sektora wzrasta do 5%.
Natomiast łączna wartość wszystkich projektów realizowanych przez szeroko definiowany sektor pozarządowy i współfinansowanych ze środków wspólnotowych wyniosła ponad 2 miliardy złotych, co stanowiło 7% wszystkich środków zakontraktowanych w latach 2004-06.
W ramach pierwszego okresu programowania organizacje mogły do połowy 2009 roku rozliczać projekty współfinansowane z funduszy strukturalnych.
Lata 2007-13
Fundacje i stowarzyszenia do końca marca 2014 roku podpisały umowy na realizację ponad 11 tys. projektów o łącznej wartości blisko 9 mld zł. To oznacza, że niespełna 2% zakontraktowanych środków trafiło (lub zgodnie z podpisanymi umowami wkrótce trafi) do organizacji pozarządowych. Okazuje się również, że 11% projektów realizowanych było przez fundacje lub stowarzyszenie, a to znacznie więcej niż w pierwszym okresie wydatkowania środków unijnych.
Przeciętna wartość projektu zakontraktowanych od początku 2007 roku do końca marca 2014 roku wynosi 5 mln zł. Na tym tle widać, że organizacje pozarządowe realizują projekty o wyraźniej mniejszej wartości - średnio 811 tys. zł. Rzecz w tym, że organizacje koncentrują się przede wszystkim na tzw. miękkich projektach, na rzecz integracji społecznej, aktywizacji zawodowej czy zdobywania nowych umiejętności – finansowanych z Projektu Operacyjnego Kapitał Ludzki. 95% projektów realizowanych przez organizacje pozarządowe w tym okresie programowania finansowanych było właśnie z tego programu.
Jeśli posłużymy się szeroką definicją sektora pozarządowego, okazuje się, że w latach 2007-13 wszystkie instytucje, które nie są zaliczane do sektora rządowego, samorządowego czy biznesu, zrealizowały (lub ciągle realizują) projekty o łącznej wartości 11,5 mld zł, co nieco ponad 2% wszystkich zakontraktowanych środków.
Fundusze europejskie a finanse organizacji
Środki unijne zajmują ważne miejsce w budżetach tylko niewielkiej części fundacji i stowarzyszeń. Ostatnie badania Stowarzyszenia Klon/Jawor wskazują, że w 2011 roku środki Unii Europejskiej stanowiły źródło przychodu 12% organizacji. Z tego 11% organizacji były beneficjentami funduszy strukturalnych, natomiast 3% korzystało ze środków oferowanych w ramach programów Komisji Europejskiej. We wcześniejszych latach z funduszy strukturalnych korzystało jeszcze mniej fundacji i stowarzyszeń: w 2007 roku – 7%, zaś rok po akcesji do UE w 2005 roku – tylko 3%.
Jeśli przyjrzeć się, jaki był udział środków europejskich w całości przychodów trzeciego sektora, widać również niewielką poprawę w ciągu kilku lat po akcesji. W 2005 roku fundusze strukturalne stanowiły zaledwie 3% przychodów sektora, w 2007 roku – 9%, w 2009 roku – 6%, zaś w 2011 roku fundusze strukturalne i programy Komisji Europejskiej liczone łącznie – 12%.
Badania Stowarzyszenia Klon/Jawor pokazują również, że mediana przychodów organizacji z funduszy unijnych wyniosła w 2011 roku 45 tys. zł. Innymi słowy, połowa organizacji – beneficjentów otrzymała dofinansowanie w wyższej kwocie, połowa zaś w niższej.
Nieduże zainteresowanie funduszami
Niepokoić mogą dane o niewielkiej liczbie organizacji, które starają się pozyskiwać fundusze strukturalne. W latach 2004-08 aplikowała o nie co piąta organizacja pozarządowa w Polsce, a 59% z nich udało się choćby raz uzyskać dofinansowanie. Kolejne lata nie przyniosły wielkich zmian, do 2012 roku wnioski o dofinansowanie projektów ze środków europejskich złożyło 27% fundacji i stowarzyszeń. Co ciekawe, te organizacje, które próbowały pozyskać fundusze unijne, były coraz aktywniejsze w aplikowaniu: w 2012 roku 61% aplikujących organizacji złożyło dwa wnioski, dwa lata wcześniej – 50%.
Warto odnotować, że możliwości ubiegania się o środki europejskie przez organizacje pozarządowe ograniczały kryteria formalne stawiane przed potencjalnymi projektodawcami. Ocenia się, że w latach 2006 tylko 15% organizacji pozarządowych spełniało łącznie wszystkie cztery kryteria dostępu do funduszy strukturalnych, czyli miało roczny budżet powyżej 20 tys. zł, konto bankowe i profesjonalną obsługę księgową oraz zatrudniało personel. Dwa lata wcześniej odsetek ten wynosił 18%.
Zbyt wiele formalności i biurokracja zostały również wymienione przez organizacje pozarządowe jako podstawowy powód nieubiegania się o środki europejskie. Tej odpowiedzi udzielili przedstawiciele 30% fundacji i stowarzyszeń badanych przez Stowarzyszenie Klon/Jawor, które próbowały pozyskać dotację z funduszy strukturalnych. Co czwarta organizacja nie aplikowała o środki, ponieważ nie stać jej było na wkład własny do projektu. Badani z 17% organizacji oceniali, że składanie wniosków jest zbyt czasochłonne i pracochłonne. Taki sam odsetek organizacji nie posiada osób potrzebnych do aplikowania.
10 lat funduszy...
Jak można oceniać pierwsze 10 lat obecności w UE z punktu widzenia organizacji pozarządowych? Z jednej strony, z funduszy skorzystała tylko niewielka część organizacji, co może świadczyć o marginalnym znaczeniu środków europejskich dla całego sektora. Z drugiej – nie jest pewne, czy kryterium liczby organizacji-beneficjentów jest odpowiednie.
Ewa Kolankiewicz, Zofia Komorowska i Marcela Wasilewska, autorki raportu „Organizacje pozarządowe a fundusze strukturalne”, przypominają, że „fundusze strukturalne nie służą i nie będą służyły wzmacnianiu wszystkich organizacji pozarządowych, co więcej, nie będzie też tak, że ich beneficjentami będą mogły być wszystkie organizacje pozarządowe (…). Cel, dla którego powołano fundusze strukturalne, jest po prostu inny i skupia się na wzroście konkurencyjności gospodarki europejskiej w świecie i zapewnieniu spójności społeczno-gospodarczej pomiędzy regionami”.
W podobnym tonie wypowiadali się Marta Gumkowska i Jan Herbst, autorzy opracowania „Dostęp do funduszy strukturalnych – stan obecny i perspektywy”. Sugerowali, by podejść z rezerwą do haseł „wspierania” organizacji przez fundusze strukturalne, ponieważ celem wydatkowania tych środków jest realizacja określonych celów polityki unijnej, niezależnie od tego, jaką rolę odgrywają w tym organizacje pozarządowe. Zwracali jednocześnie uwagę na inny problem: „bariery utrudniające organizacjom dostęp do funduszy nie są barierami oddzielającymi instytucje nieefektywne od efektywnych, ale barierami oddzielającymi instytucje potężne od małych, barierami miedzy instytucjami wystarczająco wyćwiczonymi w sztuce sprawozdawczości i biurokratycznych gier a tymi, które wystarczająco wyćwiczone nie są”.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)