„Wobec sztuki jesteśmy tacy sami” to spotkania w galeriach sztuki współczesnej z osobami niepełnosprawnymi. Zwiedzanie jest zaproszeniem do rozmowy oraz do różnych ćwiczeń wizualnych, które mają pomóc pojąć sens pracy artysty. Uczestnikami są m.in. podopieczni Wielkopolskiego Stowarzyszenia Alzheimerowskiego oraz Stowarzyszenia Zrozumieć i Pomóc.
Muzeum Narodowe – Galeria Sztuki Współczesnej. Stajemy przed pracą Tomasza Ciecierskiego. To obraz zbudowany z wielu osobnych pejzaży nałożonych na siebie. Każdy blejtram stanowi tu oddzielny przedmiot, a jednocześnie wszystkie razem jakoś na siebie wpływają. Niektóre zakryte są zupełnie przez następne. Oglądamy brzeg tej pracy – wygląda jak struktura. Nie da się jej wcisnąć w ramę.
Wykładamy na stolik namalowane poprzedniego dnia przez podopiecznych stowarzyszenia alzheimerowskiego krajobrazy. Każdy bierze swój do ręki. Prosimy o układanie ich kolejnych prac w taki sposób, by – podobnie jak na obrazie Ciecierskiego – zakryć część pracy leżącej na stole. Zakrywanie przychodzi z trudem. Pan Bogusław woli, by prace leżały obok siebie, wiadomo, żeby było je lepiej widać, a przecież stół wystarczająco duży… Kiedy jednak udaje się stworzyć kompozycję na wzór artysty, zaczynamy o niej opowiadać. Akurat w centrum narysowany człowiek – nie został zakryty; wszystko, co go otaczało, to natura: drzewa w sadzie, chmury. I to się nam wszystkim spodobało – że nikt tego człowieka nie unieważnił.
– Dla podopiecznych naszego Stowarzyszenia każde wyjście jest wydarzeniem – mówi Sylwia Dybiec, która na co dzień prowadzi zajęcia w ośrodku dziennym dla osób z chorobą Alzheimera. – Wsiadamy do zamówionego busa i raz w miesiącu zwiedzamy inną galerię prezentującą sztukę współczesną.
Takie wyjścia pozwalają na kontakt ze światem zewnętrznym i dodatkowo stymulują – podkreśla terapeutka.
Miesiąc później spotykamy się w galerii ABC na wystawie Jacka Dłużewskiego.
Na jednej ścianie kilka płócien – wszystkie przedstawiają odbijające się w morzu słońce i statek. Wszystkie wiszą osobno. Sytuacja bardziej komfortowa dla naszych podopiecznych. Nic niczego nie zakrywa i nie zasłania. Obrazy – mimo że przedstawiają podobną sytuację – są wykonane inną techniką (drobne plamki albo większe płaszczyzny jednolitego koloru). W pomieszczeniu z obrazami stoi dębowy okrągły stół. Na parapecie okna rozkładamy przygotowane wcześniej przez podopiecznych żółte i niebieskie prostokąty. Prosimy, by każdy brał stosowną ilość kolorowych papierków i układał na stole. Zgodnie została przyjęta linia horyzontu, pojawiły się bardzo ciekawe refleksy promieni na niebieskim morzu. Pani Wanda bardzo delikatnie formuje zarys słońca. Kiedy po skończeniu zadania odsuwamy się, pan Tadeusz kwituje: – No, jest to taka logiczna całość.
– Dlaczego sztuka współczesna? Bo zadziwia i intryguje zarówno formą wizualną, jak i poruszaną tematyką – mówi Agnieszka Szwachła, realizatorka projektu. – Nie daje prostych i jednoznacznych rozwiązań. Staramy się wspólnymi siłami wszystko nazwać i określić, zastanowić się nad daną pracą. Każdy może wypowiedzieć, jak to czuje i rozumie.
W czerwcu w ramach Biennale Fotografii udajemy się z grupą 15 osób ze Stowarzyszenia Zrozumieć i Pomóc do Słodowni +1 w Starym Browarze. Pośrodku stoi oryginalny poznański fotoplastykon. Zmienione zostały jedynie napisy nad zdjęciami. Wprowadzają zupełnie nowy kontekst. Oglądając zdjęcia zawieszone również na ścianie, zastanawiamy się nad różnymi funkcjami fotografii. Stojąc przed ścianą oklejoną mnóstwem zdjęć, gdzie zamiast podpisów widnieje kilka napisanych odręcznie ołówkiem anegdotek z podróży czujemy się jak na herbacie u przyjaciół. Nieco dalej Zbigniew Libera prowokuje zdeformowanymi fotografiami słynnych zabytków. Kopuła katedry florenckiej płaska jak pocztówka. Koniec z udawaniem, że ta budowla wywołuje wrażenie i podziw u osoby, której chwalimy się zdjęciami z podróży.
Rozdajemy prostokątne płytki i prosimy uczestników o spisanie z fotoplastykonu najciekawszej sentencji, a następnie położenie jej jako podpis pod wybraną fotografię obecną na wystawie. Rozważamy, w jaki sposób dodany tekst zmienia naszą interpretację danego zdjęcia.
Kolektywne doświadczenie indywidualizacji – Mariusz tak nazywa zdjęcie człowieka przebranego za rycerza siedzącego w barze z kuflem piwa. Ale po chwili przeformułowuje ten podpis na Indywidualne doświadczenie kolektywizacji. Tak lepiej pasuje. Indywidualność dotyczy przebrania się za rycerza i wyróżnienia z tłumu, kolektywizacja: bar i piwo. Zbiorowość, powszechność.
Gdy zamykam oczy, mogę iść gdziekolwiek – taki podpis proponuje Aldona pod zdjęciem nocy polarnej.
Nawet dzisiaj jest w stanie zachwycać za pomocą swojej siły – Leszek kładzie swój podpis pod fotografię Libery. I tak poszerza się horyzont tej pracy… Nasze „dzisiaj” ma znacznie większy potencjał, by się nim zachwycić niż zdjęcie zabytkowego kościoła znajdującego się na trasie wycieczki do Włoch.
– Pomysł przybliżenia osobom niepełnosprawnym sztuki nowoczesnej jest z całą pewnością nowatorski i bardzo potrzebny – mówi Agnieszka Skołuda opiekująca się klubowiczami ŚDS „Zielone Centrum” w Stowarzyszeniu Zrozumieć i Pomóc. – Dla wielu podopiecznych forma tak osobistego obcowania ze sztuką jest czymś zupełnie nowym. Wytwarza się całe spektrum wrażeń i interpretacji dzieł, począwszy od tych, które wywołują pozytywne emocje po te skrajne – negatywne. Z całą pewnością jednak żadna z osób uczestniczących w tych spotkaniach nie pozostaje obojętna. Tu dzieje się wiele istotnych rzeczy. Spotkania ze sztuką integrują i pozwalają przełamywać wiele barier: mentalnych i komunikacyjnych.
– Klubowicze bardzo lubią te spotkania-warsztaty i z niecierpliwością czekają na kolejne – podsumowuje Agnieszka Skołuda.
Do tej pory odbyły się spotkania w
1.CK Zamek wystawa fotografii, Weng Fen „Fataurbana”
2.Muzeum Narodowym Galeria Sztuki Współczesnej
3.Starym Browarze, Słodownia +1, Biennale fotografii
4.Starym Browarze, galeria Art Stations, Olafur Eliasson „The Truth of Non-Digital Colours”
W ramach projektu „Wobec sztuki jesteśmy tacy sami”, współfinansowanego przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego, odwiedzamy galerie sztuki współczesnej wraz z podopiecznymi Wielkopolskiego Stowarzyszenia Alzheimerowskiego oraz Stowarzyszenia Osób i Rodzin na Rzecz Zdrowia Psychicznego "Zrozumieć i Pomóc".