Instytut Wolności. Pierwsze czytanie w Sejmie [aktualizowane]
12 lipca 2017 r. odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Narodowym Instytucie Wolności. To nowa instytucja, która będzie działać w Kancelarii Premiera i realizować programy rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. A zacznie od przejęcia Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Początek prac: listopad 2016
Krytyka Centrum – Instytutu Wolności
Początek prac w Sejmie
Pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się na posiedzeniu plenarnym. Projekt prezentował w imieniu rządu Pełnomocnik Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego
Adam Lipiński. Kluby i koła poselskie miały po 5 minut na oświadczenia. Dyskusja i pytania trwały 2 godziny. Klub Platformy Obywatelskiej zgłosił wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.
Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu będzie głosowany na następnym posiedzeniu Sejmu, które planowo ma się rozpocząć 18 lipca 2017 r.
Co o Instytucie Wolności mówili posłowie
Debatując o projekcie posłowie pytali o powody likwidacji funkcji Pełnomocnika Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego, konstrukcję Komitetu ds. Pożytku Publicznego i brak w nim przedstawicieli organizacji, planowane duże zatrudnienie w Instytucie (60 etatów), brak programów (strategii), którymi ma się zajmować nowa instytucja, powody planowanych zmian w procedurach konkursowych. Zwracali uwagę, że Instytut-Centrum stwarza zagrożenie dla apolityczności trzeciego sektora, osłabia pozycję Rady Działalności Pożytku Publicznego, że przedłożenie spotyka się ze sprzeciwem ze strony beneficjentów proponowanych rozwiązań.
Posłowie mówili o instytucie „zniewolenia i posłuszeństwa”, o „projekcie antyobywatelskim”, „politycznym kagańcu”, „zamachu na organizacje pozarządowe”. Wskazali, że prezentowana wersja projektu jest inna niż ta, którą konsultowały NGO.
„Państwo chcecie przejąć kontrole nad finansowaniem trzeciego sektora, i w ten sposób pozbawiacie pomocy tysiące potrzebujących” - Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna)
„Chciałam zaapelować żebyście Państwo nie zmarnowali dorobku wielu organizacji pozarządowych, które od lat bardzo skutecznie rozwiązują różne problemy społeczne” - Agnieszka Kołodziej (Platforma Obywatelska)
„To co Państwo proponujecie przypomina metodę z Janka Muzykanta – to spali inicjatywy, wygasi zaangażowanie obywatelskie” - Sławomir Piechota (Platforma Obywatelska)
Zarzuty posłów spotkały się z obszerną repliką wicepremiera Piotra Glińskiego, który w nietypowej kolejności, bo na zakończenie debaty, dokonał realnej prezentacji projektu (formalnie przedstawiający projekt Adam Lipiński, podał znacznie mniej argumentów i szczegółów dotyczących omawianej ustawy).
„To jest przeniesienie z jednego resortu (…) do miejsca, które nie tylko jest symetrycznie i logicznie bardziej sensowne, ponieważ sektor pozarządowy dotyczy wszystkich resortów, więc nie może być główna instytucja państwowa, która współpracuje z tym sektorem w jednym resorcie, tak jak to jest dotychczas”.
„Chciałem zaapelować (…), żebyśmy starali się o takim projekcie, który jest projektem obywatelskim, myśleć z trochę większą dozą dobrej woli” - zakończył swoje wystąpienie Piotr Gliński.
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)