Stopa bezrobocia w województwie kujawsko-pomorskim utrzymywała się w kwietniu 2013 r. na poziomie 18,5%. W dobie kryzysu liczy się każda pomoc. Wiedzą o tym dobrze wolontariusze i beneficjenci filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) w Inowrocławiu.
Choć może się to wydawać zdumiewające, wciąż jeszcze wielu ludzi w Polsce staje przed dramatycznym wyborem – opłacić czynsz czy kupić jedzenie? Wsparcie dla osób potrzebujących stanowi m.in. Europejski Program Pomocy Żywnościowej PEAD. Poprzez organizacje dobroczynne żywność trafia do najbiedniejszych mieszkańców danego regionu. Filia ChSCh w Inowrocławiu realizuje program PEAD począwszy od 2010 roku, współpracując z Bankiem Żywności w Toruniu. W 2012 roku wolontariusze wydali beneficjentom 9,5 tony żywności o wartości 32 tys. zł.
– Wydajemy żywność dla 200 osób – mówi Jarosław Stoliński, wolontariusz i kierownik filii ChSCh w Inowrocławiu. – Kiedy w tym roku kontynuacja naszej działalności chwilowo stanęła pod znakiem zapytania, ludzie byli zrozpaczeni. Żywność z banku żywności przywozimy we własnym zakresie – podkreśla.
Wolontariusze ChSCh w Inowrocławiu prowadzą także punkt wydawania odzieży. W ubiegłym roku wydali osobom potrzebującym blisko pół tony odzieży. Przekazują także żywność poza programem PEAD, pochodzącą z zapasów banku żywności. Pomagają też swoim podopiecznym doraźnie.
– Ostatnio byłem zawieźć pewnej rodzinie pralkę. Niedawno urodziło im się dziecko, mama cały czas pieluchy prała ręcznie. Udało mi się zorganizować dla nich pralkę typu „frania”. Byli bardzo szczęśliwi – mówi Jarosław Stoliński.
W ramach PEAD w bieżącym roku do osób potrzebujących trafiają systematycznie m.in. mleko, mąka, makaron, ryż, konserwy, olej czy dżemy. Ludzi uprawnionych do odbioru żywności typuje lokalny oddział MOPS. Najbliższe wydawanie żywności odbędzie się 11 czerwca.
Tekst: Justyna Libera