Innowacja może dotyczyć każdego aspektu życia. Innowacyjne mogą być (i na pewno sporo takich się pojawia) projekty społeczne. Zastanawiając się nad innowacyjnością w Polsce, przyjrzyjmy się takim projektom w Liverpoolu.
Przeglądając w ostatnich miesiącach wiadomości w mediach, można dojść do wniosku, że nastała nowa moda: na bycie innowacyjnym. Obecnie wszystko bez wyjątku powinno być innowacyjne. To zrozumiałe: na świecie panuje gospodarcza recesja, trzeba szukać nowych rozwiązań. Trudno się jednak zorientować, czy powszechne nadużywanie tego pojęcia ma uzasadnienie w rzeczywistych działaniach. Wydaje się, że piszący czy wypowiadający się niekoniecznie wiedzą, co ta innowacyjność ma oznaczać, ale uznają, że dla lepszego efektu warto nią tu i ówdzie wypowiedź okrasić.
Generalnie rzecz biorąc, celem projektów innowacyjnych jest poszukiwanie nowych, lepszych, efektywniejszych sposobów rozwiązania danego problemu. Tym, co odróżnia projekty innowacyjne od projektów standardowych, jest więc poszukiwanie nowych rozwiązań, a nie wykorzystywanie sposobów znanych i sprawdzonych, np. powtarzanych do znudzenia nieskutecznych już projektów szkoleniowych dla bezrobotnych. Co nie znaczy jednak, że nie można adaptować podpatrzonych gdzie indziej pomysłów i modyfikować do swoich lokalnych potrzeb.
Według wydanego przez Krajową Instytucję Wspomagającą poradnika dla projektodawców Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki „Od pomysłu do projektu innowacyjnego”, możemy wyróżnić dwa rodzaje projektów innowacyjnych:
- testujące – mają na celu wypracowanie, upowszechnienie i włączenie do głównego nurtu (tzw. mainstreamu) nowych rozwiązań;
- upowszechniające – ich celem nie jest wypracowanie nowego produktu, ale upowszechnienie i włączenie do głównego nurtu już wypracowanych dobrych praktyk/ skutecznych rozwiązań.
Projekt innowacyjny może dotyczyć problemu:
- dotychczas nierozpoznanego lub niedostrzeżonego;
- problemu już rozpoznanego, co do którego nie wypracowano narzędzi interwencji;
- problemu już rozpoznanego, z niewystarczającymi, nieskutecznymi narzędziami interwencji;
- problemu już rozpoznanego, z istniejącymi narzędziami interwencji.
Projekt innowacyjny może:
- zakładać nowatorskie metody działania;
- proponować znane, sprawdzone metody wobec innych grup niż te, które dotychczas były objęte daną metodą;
- doskonalić dotychczasowe metody, wprowadzając do nich korekty stosowane wobec tych samych, co dotychczas grup.
Według mnie, innowacyjność jest kwestią subiektywną: to, co dla jednych jest absolutnie nowatorskim rozwiązaniem, inni z powodzeniem wdrożyli już wcześniej. Ważne jest to, że w danych warunkach lokalnych, w danych społecznościach, ktoś podszedł do problemu społecznego inaczej niż do tej pory, przetestował swój pomysł, a teraz realizuje go z pożytkiem dla tych społeczności.
Opisany niżej projekt „Rotters Community Composting” może się Państwu wydać banalnie prosty. Ale rozejrzyjmy się wokół siebie: czy w naszych społecznościach, miastach, regionach, coś takiego jest realizowane? A przecież borykamy się z podobnymi problemami.
Projekt „Rotters Community Composting” prowadzony przez organizację Rotters polega na tym, że odpadki organiczne (kuchenne i ogrodowe) odbierane są z gospodarstw domowych, szkół i firm. Następnie są one przetwarzane na kompost i sprzedawane. Sensowne zagospodarowanie organicznych nieczystości to nie wszystko. Dzieki realizacji tego pomysłu oferowana jest praca i wolontariat, co przyczynia się do integracji społecznej osób zaangażowanych w projekt, nabywania przez nich nowych umiejętności i ich rozwoju osobistego. Długoterminowym założeniem tego przedsięwzięcia jest przyczynienie się do zrównoważonego, trwałego i bezpiecznego dla ludzi i środowiska naturalnego rozwoju na poziomie lokalnym.
Odpadki organiczne pochodzące z kuchni i ogrodu odbierane są z 2 tys. gospodarstw, 16 szkół podstawowych i dwóch małych przedsiębiorstw w Speke-Gaston. Odpadki ogrodowe są rozdrabniane i kompostowane są przez 6 – 8 miesięcy, natomiast jedzeniowe umieszczane są w kompostownikach na ok. 14 dni. Powstały kompost sprzedawany jest za niewielką cenę gospodarstwom domowym lub wykorzystywany jest przez szkoły oraz w działaniach edukacyjnych Rotters.
Rotters organizuje różne działania dla dzieci ze szkół podstawowych i średnich, ale także dla niepełnosprawnych umysłowo dorosłych, osób bezrobotnych i starszych. Uczą się oni, jak uprawiać rośliny, zdrowo się odżywiać i kompostować odpady organiczne. Przyszli uczestnicy projektu dowiadują się o na spotkaniach i poprzez lokalne reklamy.
Ostatnie dane wskazują, że w 2008 roku zebrano 80 ton odpadków organicznych. Roczny obrót Rotters sięga 130 tys. funtów. W sumę wliczone jest finansowanie ze strony lokalnych władz, loterii oraz trustów.
Warto podkreślić, że Rotters jest pierwszą organizacją, która dostała w regionie Merseyside pozwolenie na odbieranie od firm i kompostowanie odpadków pochodzących z cateringu.
Jakim doświadczeniem może się podzielić Rotters? Po pierwsze: „zawsze obiecujcie tylko to, co organizacja jest w stanie dostarczyć”; po drugie „bądźcie otwarci na partnerstwa: umożliwiają one dzielenie się zasobami i doświadczeniem”; i po trzecie: „myślcie o sobie głównie jako o biznesie, aby osiągnąć zrównoważony i trwały rozwój”.
Liderem projektu jest organizacja Rotters, jej partnerami są: ARCH, Come Alive 55, Speke Training and Education Centre, JET South Liverpool.
Kontakt :Teresa Latta, Unit House, Evans Road, Speke Boulevard, Liverpool, L24 9HZ.
Tel.: +44 151 448 1532
Źródło: inf. własna (ngo.pl)