IKEA podsumowuje pomoc poszkodowanym przez wrześniową powódź mieszkańcom południowej Polski. Firma bazowała na swoich wartościach, doświadczeniu i dobrych relacjach, stawiając na przemyślaną pomoc, która adekwatnie odpowiedziała na realne potrzeby.
Natychmiastowa mobilizacja
Pierwsze godziny i dni IKEA przeznaczyła na pomoc doraźną i natychmiastową, skupiając się na wsparciu pracowników i pracowniczek bezpośrednio dotkniętych skutkami powodzi. Organizacja zdobyła doświadczenie w sprawnym działaniu kryzysowym m.in. w trakcie pandemii COVID-19 oraz po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie.
W naszym przypadku pytanie nie brzmiało “czy”, ale “jak” pomóc w sposób najbardziej efektywny. Bardzo szybko weszliśmy w roboczy kontakt z organizacjami pozarządowymi i przedstawicielami administracji publicznej, którzy jako najlepiej zorientowani, działając lokalnie na miejscu, służyli nam najbardziej aktualnymi informacjami o zmieniających się potrzebach osób poszkodowanych. To pozwoliło od samego początku pomagać z przekonaniem, że dzieje się to w możliwie jak najlepiej przemyślany sposób – mówi Agata Czachórska, Dyrektorka ds. Zrównoważonego rozwoju w IKEA Retail w Polsce.
Wszystkie ręce na pokład
Kolejne tygodnie trwającego kryzysu powodziowego minęły pod znakiem zacieśniania współpracy z samorządami i partnerami lokalnymi. IKEA kieruje się zasadą, by wywierać jak największy pozytywny wpływ poprzez podejmowane działania, stawiając na pierwszym miejscu grupy najbardziej narażone na wykluczenie. Nie zapomina jednak o osobach pracowniczych, partnerach biznesowych oraz klientkach i klientach.
W IKEA bardzo mocno stawiamy na relacje społeczne, co umożliwia nam skuteczne współdziałanie z lokalnymi społecznościami. Od pierwszych dni po powodzi byliśmy w stałym kontakcie z partnerem biznesowym z Głuchołaz, dzięki czemu mogliśmy adekwatnie i efektywnie dostosować pomoc, kierując ją do najbardziej potrzebujących - mówi Małgorzata Dobies-Turulska, prezeska zarządu IKEA Industry w Polsce.
Pod marką IKEA kryje się w Polsce ponad 10 różnych spółek z trzech grup kapitałowych. Sytuacje kryzysowe ostatnich lat pomogły wypracować wspólne metody niesienia pomocy w nagłych, nieprzewidzianych sytuacjach. Dzięki takiej współpracy marka angażuje się na rzecz osób poszkodowanych w coraz bardziej skuteczny sposób.
Z sercem na dłoni
Poza wsparciem produktowym i finansowym, pracownicy i pracowniczki IKEA chcieli wesprzeć lokalną społeczność także osobiście. Było to możliwe dzięki programowi “Dzień na Pomoc”, w ramach którego każdemu przysługuje w ciągu roku 1 dzień dodatkowego płatnego urlopu na udział w wolontariacie pracowniczym organizowanym przez IKEA. Z takiej możliwości skorzystało w pierwszy grudniowy weekend 21 osób ze sklepów IKEA w Poznaniu i Wrocławiu, Ingka Centres, Ikano Banku z Wrocławia i Ingka Business Service Centre w Poznaniu, skręcając meble, które IKEA przekazała dla Szkoły Podstawowej nr 5 w Nysie, która ucierpiała podczas powodzi.
W imieniu całej społeczności szkolnej chciałabym podziękować IKEA za przekazane meble. Zyskaliśmy nie tylko wyposażenie szkolnych gabinetów i sekretariatów, ale także wsparcie w ich skręcaniu, którego udzieliła nam doświadczona ekipa wolontariuszek i wolontariuszy - mówiła Dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 5 w Nysie, Pani Eulalia Woźniak.
Co dalej?
IKEA bada możliwości dalszego wsparcia dla poszkodowanych, we współpracy z przedstawicielami administracji lokalnej i partnerskimi organizacjami pozarządowymi. Firma dostrzega potrzebę systemowego podejścia do zarządzania pomocą w sytuacjach kryzysowych na poziomie krajowym. Dzięki wprowadzeniu w Polsce takiego rozwiązania niesione działania mogłyby celniej i efektywniej odpowiadać na potrzeby osób dotkniętych skutkami kryzysów.
Źródło: IKEA