- Dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw potrzebny jest system dostępu do kapitału, m.in. na potrzeby prefinansowania projektów finansowanych ze środków unijnych. System ten nie będzie podlegał rygorowi prawa bankowego, - powiedziała Irena Herbst, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki i Pracy podczas III Konferencji Krajowego Systemu Przygotowań do Funduszy Strukturalnych.
10 września 2004 w Hotelu Grand w Warszawie odbyła się III Konferencja
Krajowego Systemu Przygotowań do Funduszy Strukturalnych organizowana przez Fundację Edukacji
Ekonomicznej we współpracy z niemiecko-francuskim projektem współpracy bliźniaczej "Wdrażanie
Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego" w MGiP.
- System bankowy nie jest przyjazny dla małych przedsięwzięć czy
startujących firm. Fundusze pożyczkowe i poręczeniowe to próba dostarczenia pieniądza, także
kredytowego do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw - powiedziała wiceminister Irena Herbst.
Oprócz działających od 2002 roku w ramach programu rządowego "Kapitał dla
przedsiębiorczych" lokalnych i regionalnych sieci funduszy pożyczkowych i poręczeniowych,
wiceminister przedstawiła nowe elementy systemu dostępu do kapitału dla mikro, małych i średnich
przedsiębiorstw. - Od pierwszego sierpnia ruszył Fundusz Poręczeń Unijnych stworzony dla wszystkich
zainteresowanych jednostek, które pożyczają pieniądze na cel prefinansowania projektów unijnych i
dzięki funduszowi mogą uzyskać poręczenie na kredyt - powiedziała wiceminister. Dodała również, że
już ponad 40 banków, które będą udzielać kredytów podpisało umowy z Bankiem Gospodarki Krajowej. -
Można uzyskać poręczenie do 80% wartości kredytu, a prowizje są sporo niższe od rynkowych -
przedstawiła wiceminister Herbst. Na mocy porozumienia między rządem, NBP i Związkiem Banków
Polskich banki przez 3 lata będą przekazywać znaczną część oprocentowania od rezerw obowiązkowych
na Fundusz Poręczeniowy. - Po 3 latach kwota ta może wynieść ok. 800 - 900 mln zł, co oznacza, że
fundusz będzie mógł udzielić poręczenia na kwotę ok. 3 mld zł - zapowiedziała wiceminister.
Ponadto kolejnym elementem dostępu do kapitału jest partnerstwo
publiczno-prawne. W środę odbyło się w Sejmie pierwsze czytanie Ustawy o partnerstwie
publiczno-prawny wraz z przepisami wprowadzającymi. - Jesteśmy zdeterminowani wraz z samorządami i
przedsiębiorcami, żeby ustawa został uchwalona do końca roku - stwierdziła wiceminister Herbst. Na
uchwalenie w tym roku ma również szanse Ustawa o krajowym funduszu kapitałowym. - Celem funduszu
będzie motywowanie funduszów kapitałowych "venture capitals" do tego, żeby wchodziły
kapitałowo w małe firm i innowacyjne przedsięwzięcia do 2 mln euro - powiedziała wiceminister. I
dodała - Mimo, że sektor ten stanowi jedynie 15 proc. MŚP, z których sukces odnosi 5 proc., to
generuje on ponad 50 proc. stworzonych nowych miejsc pracy. Krajowy Fundusz Kapitałowy będzie
zasilany przez budżet Państwa, ale również ze środków funduszy strukturalnych. Od marca br.
funkcjonuje również Fundusz Rozwoju Inwestycji Komunalnych. Fundusz udziela pożyczek gminom na
koszty przygotowania projektów unijnych.
Swoją ocenę wdrażania funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności w
Polsce przedstawił Friedemann Allgayer z Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej Komisji
Europejskiej, odpowiedzialny za Polskę. - Odniesiemy sukces w Brukseli, jeśli odniesiemy sukces w
Polsce - rozpoczął swoją prezentację Friedemann Allgayer i zadeklarował, że jego misja polega na
pomocy Polakom w jak najlepszym wykorzystaniu środków unijnych. W lipcu bieżącego roku odwiedził on
16 województw, gdzie oceniał stopień przygotowania regionów do wdrażania Funduszu Spójności i
funduszy strukturalnych w ramach SPO Transport, SPO Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw,
Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwó Regionalnych i Pomocy Technicznej. Wbrew swoim
wcześniejszym obawom pozytywnie ocenił przygotowanie kadr w urzędach marszałkowskich i jako dobre
określił stosunki robocze pomiędzy urzędami marszałkowskimi i wojewódzkimi. Nieco krytyczniej
ocenił zaawansowanie stosunków pomiędzy instytucją zarządzającą (MGiP) a urzędami
marszałkowskimi.
- Jest więcej wniosków niż budżetów i to jest dobre - powiedział F.
Allgayer. Po czym stwierdził, że zbyt wiele projektów jest związanych ze stylem życia, a nie
standardem życia. - Za dużo oper, sal koncertowych, a za mało infrastruktury i rozwoju
przedsiębiorczości, a tego wasz kraj potrzebuje najbardziej - stwierdził i dodał, że jest to błąd
wszystkich krajów wschodnich. Do obszarów problematycznych zaliczył tendencje do nadregulacji w
polskim prawodawstwie i utrudniony dostęp beneficjentów do prefinansowania. Stwierdził też, że
Polska musi zmienić sposób myślenia o pomocy publicznej - Z gospodarczego punktu widzenia pomoc ze
środków publicznych jest to przyznawanie przywileju. Zwrócił uwagę na potrzebę ekspertyz pod tym
kątem przy ocenie projektów współfinansowanych ze środków publicznych.
Źródło: Ministerstwo Gospodarki i Pracy