Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
8 sierpnia 2007 Chiny uroczyście zaczynają odliczać czas do rozpoczęcia olimpiady. Szeregi zwierają także obrońcy praw człowieka.
7 sierpnia 2007 na Wielkim Murze pod Pekinem sześciu obrońców
Tybetu z Wlk. Brytanii, Kanady i USA zawiesiło transparent z
napisem "Jeden świat, jedno marzenie, wolny Tybet". Napis ten
nawiązuje do hasła igrzysk olimpijskich ("Jeden świat, jedno
marzenie", które równo za rok mają się rozpocząć w Pekinie. Obrońcy
Tybetu zostali natychmiast zatrzymani przez policję. Na świecie
zaczęła się kampania o ich uwolnienie.
Także 7 sierpnia 2007 Amnesty International ogłosiła krytyczny raport o Chinach, w którym ocenia, że w ostatnim roku doszło do pogorszenia w dziedzinie przestrzegania praw człowieka. Media są bardziej kontrolowane, nasiliły się represje wobec dziennikarzy i działaczy.
Chiny krytykuje też Human Rights Watch. W 2001 r. HRW poparła wybór Pekinu na organizatora igrzysk w nadziei, że Chiny się zmienią. Jednak jej ostatni raport zarzuca władzom chińskim utrudnianie pracy dziennikarzy zagranicznych.
Do Pekinu przyjeżdżają kolejni krytycy Chin, np Lhadon Tethong z organizacji Studenci na rzecz Wolnego Tybetu. Młoda Kanadyjka pochodzenia tybetańskiego przyjechała do Pekinu z kamerą. Kręci, co widzi, i pisze o tym na blogu.
W stolicy Chin są też Reporterzy bez Granic, organizacja broniąca wolności słowa.
Z Pekinu dochodzą sygnały, że organizatorzy - w obawie przez kolejnymi demonstracjami - chcą zwiększyć kontrolę zagranicznych organizacji pozarządowych, na razie władze chińskie sporządzają ich listę.
Więcej: "Na rok przed igrzyskami 2008 trwa bitwa o wizerunek Chin", Maria Kruczkowska, Gazeta Wyborcza, 8 sierpnia 2007, http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4372568.html
Także 7 sierpnia 2007 Amnesty International ogłosiła krytyczny raport o Chinach, w którym ocenia, że w ostatnim roku doszło do pogorszenia w dziedzinie przestrzegania praw człowieka. Media są bardziej kontrolowane, nasiliły się represje wobec dziennikarzy i działaczy.
Chiny krytykuje też Human Rights Watch. W 2001 r. HRW poparła wybór Pekinu na organizatora igrzysk w nadziei, że Chiny się zmienią. Jednak jej ostatni raport zarzuca władzom chińskim utrudnianie pracy dziennikarzy zagranicznych.
Do Pekinu przyjeżdżają kolejni krytycy Chin, np Lhadon Tethong z organizacji Studenci na rzecz Wolnego Tybetu. Młoda Kanadyjka pochodzenia tybetańskiego przyjechała do Pekinu z kamerą. Kręci, co widzi, i pisze o tym na blogu.
W stolicy Chin są też Reporterzy bez Granic, organizacja broniąca wolności słowa.
Z Pekinu dochodzą sygnały, że organizatorzy - w obawie przez kolejnymi demonstracjami - chcą zwiększyć kontrolę zagranicznych organizacji pozarządowych, na razie władze chińskie sporządzają ich listę.
Więcej: "Na rok przed igrzyskami 2008 trwa bitwa o wizerunek Chin", Maria Kruczkowska, Gazeta Wyborcza, 8 sierpnia 2007, http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4372568.html
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.