Warszawa, Berlin: Genetycznie modyfikowana kukurydza jest obarczona ryzykiem i wywołuje efekty uboczne - Greenpeace ujawnia dokumenty korporacji Monsanto pokazujące wpływ kukurydzy GM na organizmy szczurów.
Podczas konferencji prasowej w Berlinie, Greenpeace ujawnił dziś
poufne dokumenty korporacji Monsanto opisujące wyniki prób karmienia szczurów genetycznie
modyfikowaną kukurydzą MON863. Stan zdrowia zwierząt pogorszył po spożyciu kukurydzy, która na
skutek genetycznej modyfikacji produkuje owadobójczą toksynę. W ostatni poniedziałek wyższy sąd
administracyjny w Münster (Niemcy) nakazał wydanie ponad 1000-stronicowej dokumentacji, po tym jak
Greenpeace zażądał od rządu Niemiec dostępu do danych związanych z ochroną środowiska. Wyrok ten
stanowi precedens w przypadkach, w których przedsiębiorstwa utajniają dokumenty dotyczące oceny
ryzyka związanego z genetycznie modyfikowanymi roślinami. W najbliższy piątek w Luksemburgu
Ministrowe ds. Środowiska UE zadecydują o wydaniu zgody na import Mon863. Greenpeace razem z
naukowcami domaga się zakazu importu.
"Kukurydza GM nie może być stosowana w krajach Unii ani jako
składnik pożywienia, ani nawet jako pasza" mówi profesor Gilles-Eric Seralini z francuskiej
Commission Génie Biomoléculaire (CGB), francuskiej instytucji odpowiedzialnej za ocenę ryzyka
związanego z roślinami GM. "Jeśli próby wywołują tak drastyczne skutki to muszą one
zdecydowanie zostać powtórzone." Dzięki wyrokowi sądu w Münster naukowcy tacy jak profesor
Seralini już nie jest zobowiązani do zachowania milczenia. "Unijne standardy bezpieczeństwa w
procedurach dopuszczania roślin GM na rynek są niewystarczające" powiedział w Berlinie
profesor Seralini.
Profesor Arpad Pusztai, który na polecenie niemieckiego rządu wykonał
ocenę ryzyka Mon863, również ostrzega przed wydaniem zgody na import kukurydzy. "Nie można
twierdzić, że uszkodzenia wewnętrznych organów oraz zmiany we krwi tych szczurów to wyłącznie
kwestia przypadku. Dokumenty pokazują też, że całe otoczenie eksperymentu było nieodpowiednie, zaś
ocena danych - niepoprawna. Dalsze badania są absolutnie konieczne"
Wczoraj Komisja ds. Środowiska i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu
Europejskiego wysłała do wszystkich krajów członkowskich list z zaleceniem głosowania przeciwko
dopuszczeniu MON863 na rynek unijny. Tymczasem, według wstępnych informacji polskie Ministerstwo
Rolnictwa chce, aby Polska głosowała za dopuszczeniem MON863 do paszy.
"Jeśli Polska zagłosuje w piątek sprzecznie z zaleceniem
Parlamentu Europejskiego oraz niezależnych naukowców, będzie to oznaczać, że dla naszych władz
ważniejszy jest interes międzynarodowych korporacji niż ochrona konsumentów, rolników i środowiska
naturalnego. Mam nadzieję, że tak się nie stanie" - powiedział Maciej Muskat z Greenpeace,
koordynator kampanii przeciwko wprowadzaniu GMO w Polsce.
Źródło: Greenpeace