Aktywiści Greenpeace zablokowali w dziś rano, w porcie w Świnoujściu dalekomorski trawler kłusowniczy - Carmen. Ekolodzy użyli łańcuchów, żeby zatrzymać statek w porcie i jednocześnie rozwiesili na jego burcie transparent z napisem "Zatrzymać Kłusowników". Akcja ta ma na celu wezwanie Polskiego Rządu do podjęcia kroków zmierzających do zatrzymania jednostki w i uniemożliwienie jej prowadzenia nielegalnych połowów.
"Żądamy od rządu Polski zapewnienia, że ta
jednostka nie zostanie wypuszczona z portu bez upewnienia się, że
jej załoga będzie przestrzegać międzynarodowych porozumień w
sprawie rybołówstwa. Polska jest zobligowana przez międzynarodowe
porozumienia do przeciwdziałania kłusownictwu morskiemu, ma do
dyspozycji przepisy prawa jasno mówiące, jak należy postępować w
przypadku jednostek oskarżonych o nielegalne połowy", mówi
Katarzyna Guzek, koordynator kampanii morskiej Greenpeace.
"Uważamy, że nasz rząd powinien zatrzymać statek w porcie. Patrząc
na długoletnią historię kłusownictwa, jaką ma na swoim koncie ta
jednostka, można założyć, że po wypłynięciu ze Świnoujścia ten
proceder będzie kontynuowany".
Stojący obecnie w Morskiej Stoczni Remontowej
statek znajduje się na tzw. “czarnej liście” Komisji Europejskiej
ze względu na kłusownictwo, którego jednostka dopuszcza się od lat.
Od 2002 roku Carmen i pozostałe cztery statki bliźniacze prowadzą
nielegalne połowy na wodach Atlantyku znajdujących się pod kontrolą
Organizacji Rybołówstwa Północno-Zachodniego Atlantyku (NAFO) oraz
Komisji Rybołówstwa Północno-Wschodniego Atlantyku (NEAFC). Żeby
utrudnić monitorowanie jednostek i nielegalne połowy, których się
dopuszczają, ich armator ucieka się do zabiegów takich, jak zmiany
bander, a nawet nazw statków. Statek już czterokrotnie zmieniał
banderę, ostatnio na gruzińską.
Greenpeace apeluje przy tej okazji do polskiego
rządu o podjęcie działań na rzecz przyjęcia przez Zgromadzenie
Ogólne Narodów Zjednoczonych moratorium na trałowanie denne na
wodach eksterytorialnych. Przepis taki nie tylko ochroni przed
zagładą bezcenne obszary morskie, ale dostarczy także dodatkowy
instrument prawny do walki z kłusownikami.
Źródło: Greenpeace Polska