Gotówką czy przelewem. Co minister chce wiedzieć o fundacji?
CHRZCZONOWICZ: Naprawę innowacyjny pomysł! Tyle tylko, że nikt z jakimkolwiek pojęciem o systemie księgowania nie będzie wymagał podania informacji, czy dana kwota została zapłacona gotówką i przelewem. A tego chce od nas ministerstwo.
Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało zmiany w obowiązującym wzorze sprawozdań z ramowego zakresu sprawozdania z działalności fundacji. Bezpośredni powód to możliwość weryfikacji informacji, czy fundacja jest, czy też nie jest „instytucją obowiązaną” zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (Dz. U. poz. 723, z późn. zm.). Mówiąc prościej, fundacje będą musiały podać w sprawozdaniu informację o tym, czy w danym roku przyjęły albo wydały kwotę powyżej 10 000 EURO w gotówce.
Co się zmieni?
W nowym projekcie w liście informacji, które fundacja musi podać w sprawozdaniu, dodano punkt 10 w brzmieniu:
„10) informację o przyjęciu lub dokonaniu przez fundację płatności w gotówce jako pojedynczej operacji lub w formie powiązanych ze sobą kilku operacji, o wartości równej lub przekraczającej równowartość 10 000 euro, wraz ze wskazaniem daty i kwoty operacji oraz nazwy nadawcy bądź odbiorcy”.
I to jest w porządku. Fundacja, sprawozdając się do ministra właściwego dla siebie, podaje taką informację, a ministerstwo wie, czy ma do czynienia z „instytucją obowiązaną”, czy też nie. Na marginesie: nie będzie to dotyczyło fundacji OPP, bo one sprawozdają się do NIW na innych wzorach sprawozdań.
Innowacyjny pomysł na utrudnienie życia
Prosta, można powiedzieć – techniczna zmiana, więc i krótki, ekspresowy termin ogłoszenia konsultacji.
I może bym i odpuściła, gdyby nie to, że przy okazji pojawił się pomysł, by fundacje w sprawozdaniu Z DZIAŁALNOŚCI musiały podawać więcej i bardziej szczegółowe informacje finansowe niż w SPRAWOZDANIU FINANSOWYM.
O co chodzi? O podawanie informacji o formie płatności – gotówka czy przelew. Fundacja zgodnie z propozycją będzie musiała, tak jak do tej pory, podać informacje o tym, skąd ma pieniądze (informacje o źródłach przychodów) z rozbiciem na poszczególne kategorie (darowizna, zbiórka, dotacja etc.) i dodać, czy dostała owe środki gotówką, czy też przelewem. To samo ma dotyczyć kosztów – oczywiście z podziałem na kategorie kosztów.
Naprawę innowacyjny pomysł! Sprawdzanie faktura po fakturze, jak coś zostało opłacone, jest naturalnym zajęciem dla księgowych. Najlepszym zajęciem na długie jesienne wieczory, bo tylko tak można uzasadnić pomysł wprowadzenia takich wymogów. Racjonalnie nikt z jakimkolwiek pojęciem o systemie księgowania nie będzie wymagał podania informacji, czy to była zapłata gotówką, czy był to przelew. Zapłacone i zaksięgowane – w odpowiedniej kategorii kosztów – tyle wystarczy.
Kontrola większa niż w urzędzie skarbowym
Ministerstwo tak uzasadnia wprowadzenie podziału na formy otrzymania i wydawania pieniędzy (gotówka czy przelew): „Jednocześnie, uwzględniając fakt, że fundacje mogą nie wykazać w sprawozdaniach powiazań pomiędzy poszczególnymi operacjami finansowymi, co utrudnia sprawowanie kontroli nad fundacjami przez właściwych ministrów, proponuje się dokonać nowelizacji rozporządzenia w zakresie zobowiązania fundacji do wskazania w sprawozdaniu formy uzyskania przychodów oraz poniesienia kosztów (np. gotówka, przelew), a także informacji o kwotach zgromadzonych w gotówce (nowelizacja § 2 pkt 5 i 6 oraz pkt 7 lit. f rozporządzenia)”.
Takich informacji nie podaje się w sprawozdaniu finansowym wysyłanym do urzędu skarbowego, czyli jednostki przeznaczonej do kontroli finansów. Ministerstwo (każde) będzie, jak rozumiem, sprawdzać te informacje dokładniej, bo bardzo dobrze się na tym zna. Nie to, co urząd skarbowy.
A tak z ciekawości chciałabym wiedzieć, czy za przygotowanie projektu tego rozporządzenia zapłacono gotówką, czy przelewem? Może zapytam w dziale księgowym Ministerstwa!
Fundacje w sprawozdaniu z działalności będą musiały podawać bardziej szczegółowe informacje finansowe niż w sprawozdaniu finansowym.